- •Indywidualizm I elitaryzm:
- •I. Stirner
- •II. Carlyle
- •I. Newman
- •II. Kierkegaard
- •I. Psychologia
- •II. Logika
- •III. Etyka
- •IV. Estetyka
- •I. Neokantyzm
- •II. Empiriokrytycyzm
- •I. Wundt I metafizyka niemców
- •Idealizm anglosaski
- •II. Psychologia postaci
- •III. Behawioryzm
- •IV. Psychoanaliza
- •V. Psychologia radziecka
- •II. Filozoficzna socjologia pareta
- •II. Okres drugi
- •§Vecii. Osnovnye etapy I tendencii razvitija, (Moskwa) 1972. — Istorija na filosofskata misal V Balgarija, red. T. Pavlov
I. Psychologia
Wydaje się dziwne, że psychologia nie stała się już wcześniej normalną nauką szczegółową.
Miało to zapewne dwie przyczyny. Przede wszystkim tę, że umysł ludzki skierowany jest
normalnie na zjawiska zewnętrzne i znacznie trudniej jest mu się skupić na wewnętrznych; a
przy tym trudno mu je ująć, tak bardzo są nieuchwytne i złożone. Po wtóre zaś, psychologia
obejmowała sprawy życiowo najważniejsze, a takie sprawy człowiek skłonny jest rozstrzygać
ogólnie, a priori, a nie w trybie stopniowo postępujących naprzód badań naukowych; zbyt są
doniosłe, by można było ich rozstrzygnięcie cierpliwie odkładać, aż się znajdą odpowiednie
metody.
Natomiast zaczątki psychologii naukowej istniały od dawna: niektóre podstawowe prawa
życia psychicznego znali już starożytni, a scholastycy umieli szczegółowo rozróżniać funkcje
psychiczne. Sztukę zaś introspekcji posunęli daleko Francuzi i Anglicy ^•YIII wieku. Jednakże
raczej zbierali poszczególne obserwacje, niż przeprowadzali systematyczne badania. A
jednocześnie na pierwszym planie była „racjonalna" psychologia i snuła swe aprioryczne
konstrukcje, które wielu ludziom wydawały się pewniejsze od wszystkich obserwacji.
85
„Książka, Jaką bym najchętniej napisał" — mówił F. A. Lange — „byłaby krytyką
psychologii, wykazującą, że większa część tej «nauki» jest gadaniną i łudzeniem samego siebie.
Stanowiłaby po Kaniowskiej Krytyce czystego rozumu następny wielki krok naprzód". Książki
tej nie napisał, a jeszcze za jego życia dokonała się w psychologu przemiana. Nowi
psychologowie drugiej połowy XIX w. potraktowali ją jako naukę empiryczną, podobną do
przyrodniczych. Niektórzy uważali ją już wręcz za naukę przyrodniczą, boć do przyrody należą
zjawiska fizjologiczne, stanowiące podłoże psychicznych. Wszyscy zaś twierdzili, że nie jest
nauką filozoficzną i że ma być „psychologią bez duszy". Rozumieli przez to, że nie jest
spekulatywną nauką o substancji duchowej, lecz empiryczną o zjawiskach psychicznych.
1. PSYCHOLOGIA INTROSPEKCYJNĄ ANGLIKÓW. Z wszystkich narodów Anglicy posiadali
najwięcej tradycji w empirycznych badaniach psychologicznych. Tradycja ta szła od Locke'a,
którego dzieło nie było właściwie niczym innym, jak tylko opisową psychologią. Introspekcyjną
psychologię poznania w XVIII w. uprawiali Hume, Hartley czy Priestley, introspekcyjną
psychologię przeżyć moralnych — Hutcheson, Hume czy Smith, a przeżyć estetycznych —
Home czy Burkę. Była to psychologia nie eksperymentalna, ale empiryczna, nie laboratoryjna,
ale operująca bogatym materiałem życiowym. Była opisowa, ale także genetyczna. Była nie
tylko empiryczna, ale empirystyczna, bo całe życie psychiczne wywodziła z wrażeń i kojarzeń.
W początku XIX w. wydała sławny traktat Jamesa Milla. Do Milla zaś i do całej tej tradycji
nawiązywała dalej psychologia angielska i w drugiej połowie XIX wieku, w tym samym czasie,
gdy psychologia kontynentalna, tej tradycji nie posiadająca, szukała nowych dróg. Głównym
psychologiem był teraz w Anglii Aleksander Bain, autor dwu wielkich dzieł: The Senses and the
Intel-lect, 1858, i The Emotions and the Will, 1859. Dodał wiele nowego materiału i szczegóło-
wych pomysłów, ale zasadniczo został przy dawnym typie psychologii angielskiej z jej metodą
introspekcyjną i teorią empirystyczna i asocjacjonistyczną. Korzystał z niego Spencer, który do
psychologii angielskiej dodał nowy motyw: ewolucjonizmu.
2. PSYCHOLOGIA EKSPERYMENTALNA NIEMCÓW. Psychologia miała na kontynencie dalej
sięgające ambicje: stać się nauką nie tylko empiryczną, ale eksperymentalną. Zaczęła
uzupełniać introspekcję, doświadczenie wewnętrzne, specjalnie obmyślanymi eksperymentami.
Stwierdzała nie zwyczajne fakty, lecz wywoływane umyślnie, obserwowane w warunkach
laboratoryjnych, poddawane dokładnej kontroli, mierzone na specjalnych aparatach.
Od 1875 r. W. James organizował w Stanach Zjednoczonych eksperymenty psychologiczne
w uniwersytecie Harvarda. W Europie fizyk i fizjolog H. Helmholtz udostępnił swą berlińską
pracownię fizjologiczną psychologom. Wreszcie w 1879 r. Wilhelm Wundt założył w Lipsku
pierwszą specjalną uniwersytecką pracownię psychologiczną. Inicjatywa ta znalazła od razu
wielkie uznanie i rozgłos. W latach 1880- 1900 psychologia eksperymentalna stała się
największą nowością naukową, a pracownia Wundta Mekką dla studentów z całego świata.
Łączono z nią oczekiwania najwspanialsze: że czynności umysłu w sposób najbardziej naukowy
i ścisły zbada i wymierzy. Ale traktowano ją bardzo wąsko: w Lipsku i innych pracowniach
miano przekonanie, że jedynie wrażenia zmysłowe nadają się naprawdę do badania
eksperymentalnego. Do nich też na ogół ograniczano eksperymenty. Co prawda, wierzono, że
stanowią one właściwą osnowę życia psychicznego i że znając wrażenia zmysłowe znamy całe
życie psychiczne. I do końca stulecia badania
86
eksperymentalne nie wyszły poza te najbardziej elementarne procesy. Z natury rzeczy były też
monotonne i mało wydajne. Prowadzone były przeważnie przez Niemców. Wielki psycholog
amerykański W. James powiedział kiedyś o ich pracach, że inny naród nie byłby wytrzymał
takiej nudy.
3. PSYCHOLOGIA FIZJOLOGICZNA. Mniej więcej jednocześnie z przejściem do metody
eksperymentalnej w psychologu odbyło się częściowe przesunięcie jej badań z samych zjawisk
psychicznych na ich somatyczne odpowiedniki. Nie była to całkowita nowość;
już w poprzednim stuleciu Anglik Harvey i Francuz Cabanis tak właśnie chcieli uprawiać
psychologię. Jednakże pozostali wówczas osamotnieni; teraz zaś wszyscy chcieli psychologii
„fizjologicznej". Zadaniem jej było zbadać anatomiczne i fizjologiczne warunki, w których
powstają zjawiska psychiczne. Badania jej byly na granicy fizjologii, w szczególności fizjologii
narządów zmysłowych i mózgu, a częściowo wychodziły nawet poza tę granicę, były więcej
fizjologią niż psychologią.
Psychologia fizjologiczna miała w zasadzie być tylko jednym ze specjalnych działów
psychologii, czy nawet tylko dyscypliną pomocniczą dla psychologii: ale ze względu na swą
obiektywność, przyrodniczość, na możliwość eksperymentów i dokładnych pomiarów wydała
się wówczas nieporównanie najważniejszym działem psychologii, rozrosła się i pozostawiła w
cieniu inne jej działy, a przede wszystkim psychologię ogólną, badającą same zjawiska
psychiczne, a nie ich warunki. W szczególności fizyk i fizjolog H. Helmholtz w pracach
ogłaszanych od 1856 r. pchnął naprzód psychofizjologię widzenia i słyszenia, wyjaśniwszy, jak
pracuje oko i ucho, jak oczy postrzegają odległość i przestrzeń, jak z niewielu barw
pierwotnych powstaje wielobarwne widzenie. Postępy tych badań były tak szybkie, że już w
1874 r. W. Wundt mógł zestawić je systematycznie w wielkim 3-tomowym dziele, które nosiło
nazwę Psychologii fizjologicznej. Dużą zresztą część jej zajmowały wywody czysto
anatomiczne i fizjologiczne oraz opis aparatów używanych do eksperymentów
psychologicznych: część właściwie psychologiczna niewiele wychodziła poza zakres wrażeń
zmysłowych.
Psychologia fizjologiczna miała w zasadzie podać tylko somatyczne warunki powstawania
zjawisk psychicznych; ale ci, co ją uprawiali, przeważnie sądzili, że warunki te są naprawdę
przyczynami zjawisk psychicznych. I dlatego byli przekonani, że rozwijane przez nich działy
fizjologii stanowią najistotniejszą część samej psychologii.
4. PSYCHOFIZYKA. Ówczesne badania psychologiczne objęły nie tylko stosunek zjawisk
psychicznych do fizjologicznych, ale także do zjawisk zewnętrznych, stanowiących ich
podniety.
Fizjolog E. H. Weber zauważył, że stosunek wrażenia i podniety nie jest prosty: podnieta
musi wzrastać proporcjonalnie do już działającej podniety, jeżeli ma wywołać dostrzegalny
przyrost wrażenia. I jeśli podniety wzrastają w postępie geometrycznym, to wrażenia w
arytmetycznym. W fakcie tym, zaobserwowanym przez Webera. G. Th. Fe-chner dopatrzył się
fundamentalnego prawa życia psychicznego i podjął systematyczne badania nad stosunkiem
między podnietą a wrażeniem, którym dał nazwę „psycho-fizyki". W 1860 roku wydał
Elemente der Psychophysik. Był przekonany, że dokonywa rzeczy o największej doniosłości, że
mierząc stosunek podniety i wrażenia podaje w ścisłych liczbach stosunek świata fizycznego i
psychicznego, że rozwiązuje empirycznie odwieczne metafizyczne zagadnienie stosunku ciała i
duszy. Było to złudzenie, ale przyczyniło się do nadania badaniom psychologicznym charakteru
ilościowego, do zainicjowania — jak ją później nazwano — „psychometrii".
87
5. PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA. Badania eksperymentalne nie wychodziły poza niższe formy
życia psychicznego. Wundt, największy ówczesny autorytet, był nawet zdania, że jego form
wyższych badać bezpośrednio w ogóle niepodobna, nie tylko eksperymentalnie, ale i
introspekcyjnie: można je badać tylko pośrednio, poprzez ich wytwory zewnętrzne, społeczne.
Dlatego w psychologii społecznej czy „etnopsychologii" widział niezbędne uzupełnienie
indywidualnej, radził, że o wyższych formach psychiki może pouczyć tylko język, sztuka,
religia, prawo itd. One dopiero wskazują, do czego umysł ludzki jest zdolny. Pierwsze
systematyczne studia w tej dziedzinie prowadzili koło połowy stulecia dwaj uczniowie Herbarta,
Lazarus i Steinthal, a w 1900 r. Wundt i w tej dziedzinie zaczął dokonywać obszernego
zestawienia wyników w swej wielkiej Vólkerpsychologie. Obejmowała ona psychologię mowy,
mitu, religii, społeczeństwa, prawa, cywilizacji, historii.
6. PATOPSYCHOLOGIA FRANCUZÓW. We Francji psychologia była inspirowana przez
angielską, a potem przez niemiecką. Jednakże posiadała swą odrębność: obficie posługiwała się
materiałem psychiatrycznym dla Wyjaśnienia psychologii normalnej. Zapoczątkował myśl tę
wielki neurolog Charcot, potem stosował ją uczeń jego Pierre Janet oraz T. Ribot (1839-1916),
którego książka, z 1870 r., o współczesnej psychologii angielskiej była dla Francji manifestem
odłączenia psychologii od filozofii. Metoda psychiatryczna doprowadziła do rewizji dogmatu
„o jedności duszy", a także do uznania podobieństwa psychiki normalnej i chorej.
Z tych postaci psychologii drugiej połowy XIX wieku najtypowsze były jej postacie
niemieckie, zwłaszcza psychofizjologia i psychofizyka. Badały one zjawiska psychiczne
pośrednio, poprzez fizyczne. Sądziły bowiem, że same zjawiska psychiczne nie poddają się
ścisłemu i obiektywnemu ujęciu. Jednym ze źródeł tego poglądu było to, iż psychologię
uprawiali prawie wyłącznie przyrodnicy. Fechner był pierwotnie profesorem fizyki, a Wundt
fizjologii; fizykiem i fizjologiem był Helmholtz; fizjologiem również, szczególnie dla
psychologii fizjologicznej zasłużonym — Holender Donders; na wpół medykiem był Lotze.
Psychologia somatyczna i ilościowa uchodziła wówczas w postępowych kołach naukowych za
jedyną postać psychologii prawdziwie naukowej. Psychologia Bren-tany, empiryczna, ale nie
eksperymentalna i mało interesująca się fizycznym podłożem zjawisk", uważana była w owych
czasach za zacofaną.
7. PSYCHOLOGIA INDYWIDUALNA ANGLIKÓW. W tym samym czasie powstała w Anglii
psychologia innego jeszcze typu. Była zjawiskiem odosobnionym, mało typowym dla epoki, jej
przekonań i upodobań. Inicjatorem jej był głównie Francis Galton (1822 - 1911). Był uczonym
amatorem, ale o wielkiej różnorodności zainteresowań i niezwykłej pomysłowości. Za wzór
psychologii brał nie fizykę, jak Niemcy, lecz biologię. Badał człowieka nie w odosobnieniu, lecz
w związku z otoczeniem. Zapalony zwłaszcza do eugeniki i dla niej uprawiający psychologię,
nadał jej bardziej życiowy i praktyczny charakter. Zapoczątkował metodę biograficzną, studia
nad historią psychologiczną rodzin, badania psychicznego podobieństwa bliźniąt, porównywanie
psychologiczne ras. Podczas gdy Niemcy, a wśród nich zwłaszcza Wundt ze swą szkołą,
interesowali się w psychice tym, co wspólne wszystkim ludziom, Galton zapoczątkował
psychologię różnic indywidualnych. Szukał sposobów określania indywidualnych zdolności i
przez to zapoczątkował metodę „testów". Stosował też w psychologii metody statystyczne, a
także metodę ankiet, która w słynnych jego badaniach nad obrazowym myśleniem wykazała w
myśleniu wielką różnorodność typów. Gdy Niemcy zajmowali się głównie elementami życia
psychicznego,
on badał właśnie większe jego całości i na tej drodze znalazł zagadnienia i metody, które
okazały się zagadnieniami i metodami przyszłości.
Psychologia — zwłaszcza ta najtypowsza: niemiecka, fizjologiczna — unikała związków z
filozofią; jednakże ich nie uniknęła. Nie mogła nie zająć stanowiska w sprawie stosunku zjawisk
psychicznych i fizycznych — i stała się terenem sporu paralelistów z interakcjo-nisfami. Nie
mogła też nie zająć stanowiska w sprawie natury świadomości — i stała się terenem sporu
substancjalistów z aktualistami. Ale sympatie epoki były wyraźne:
niewątpliwą przewagę mieli paraleliści, twierdzący, że wzajemne oddziaływanie duszy na ciało i
ciała na duszę nie jest możliwe. Tak samo przewagę mieli aktualiści, twierdzący, że pojęcie
substancji w psychologii nie ma w ogóle zastosowania. Przewagę też mieli intelektualiści,
.mający przedstawienia za stany pierwotne, a wolę za wtórną, choć wielki Wundt był
woluntarystą. Przewagę mieli ci, co umysł uważali za bierny, przypisywali mu jedynie zdolność
biernej percepcji, a odmawiali mu czynnej i samodzielnej „aper-cepcji". Przewagę mieli ci, co
za przedmiot psychologii uważali tylko treści świadomości, bo o aktach sądzili, że nie podlegają
introspekcji.
Dla filozofii ówczesnej psychologia miała znaczeni? podwójne. Najpierw, sama miała być
nauką samoistną, szczegółową, przyrodniczą czy do przyrodniczej podobną, od filozoficznych
stanowisk, systemów i wiecznych sporów niezależną. Miała więc realizować ten ideał
naukowości, od którego tradycyjna filozofia była tak bardzo daleka.
Po wtóre zaś, wzbudzała nadzieje, że zajmie miejsce całej tradycyjnej filozofii, że do niej
dadzą się sprowadzić inne nauki: logika, etyka, estetyka. I filozofowie ówcześni, zwłaszcza
najbardziej reprezentatywni dla epoki, wywodzili, że zagadnienia logiczne, etyczne, estetyczne
są naprawdę zagadnieniami psychologicznymi.