Добавил:
Upload Опубликованный материал нарушает ваши авторские права? Сообщите нам.
Вуз: Предмет: Файл:
Stanislaw_Owsiak_-_Podstawy_nauki_finansow.doc
Скачиваний:
0
Добавлен:
01.05.2025
Размер:
4.57 Mб
Скачать

5 L. Oręziak, Euro nowy pieniądz, Wydawnictwo Naukowe pwn, Warszawa 1999, s. 18.

Szczyt europejski w Hanowerze w 1988 roku wyznaczył ówczesnego Pre- zydenta Komisji Europejskiej — Jacquesa Delorsa na przewodniczącego Komi- tetu, którego zadaniem było przygotowanie założeń unii walutowej. W kwietniu 1989 roku Komitet przedłożył swój raport, który został zaakceptowany na kolejnym szczycie w czerwcu 1989 roku w Madrycie. Raport składał się z trzech rozdziałów omawiających kolejno: dotychczasowy rozwój integracji gospodarczej i walutowej; końcową fazę unii gospodarczej i walutowej, obejmującą swobodny przepływ lu- dzi, towarów, usług i kapitału oraz wspólną walutę; koncepcję stopniowej realizacji

168

Pieniądz jako tworzywo zjawisk finansowych

założeń unii gospodarczej i walutowej. Należy dodać, że Komitet zaproponował traktowanie unii gospodarczej i walutowej jako jedności. Wśród jego propozycji na uwagę zasługiwała zwłaszcza idea stworzenia ponadnarodowego banku centralnego z wyłącznym prawem do emisji wspólnego pieniądza.

Zawarta w raporcie koncepcja przedstawiała drogę dochodzenia do unii skła- dającej się z trzech następujących etapów:

Etap 1 polegał na zbudowaniu jednolitego rynku wewnętrznego oraz zbli- żeniu wyników gospodarczych, jak również na skoordynowaniu polityki gospodarczej.

Etap 2 mógł się rozpocząć dopiero po dokonaniu zmian w Traktacie Rzymskim i miał być pomostem łączącym zakończenie etapu pierwszego z rozpoczęciem etapu trzeciego.

Etap 3 — zamykający proces tworzenia unii — miał się rozpocząć wraz z usztywnieniem kursów walut krajów przyjętych do unii oraz przekaza- niem kompetencji w sferze emisji pieniądza powołanemu ponadnarodowe- mu bankowi centralnemu.

Na wspomnianym już szczycie w 1989 roku w Madrycie podjęto decyzję o rozpoczęciu, z dniem 1 lipca 1990 roku, pierwszego etapu budowy unii gospodar- czej i walutowej. Etap ten zakończył się w listopadzie 1993 roku wraz z wejściem w życie postanowień Traktatu z Maastricht. Jednocześnie rozpoczął się etap drugi, który był realizowany do końca 1998 roku. Etap trzeci natomiast został zapocząt- kowany 1 stycznia 1999 roku. Należy zaznaczyć, że zawarte w Traktacie z Maastricht rozwiązania zostały zaczerpnięte z Raportu Delorsa.

Euro — wspólny pieniądz Unii Europejskiej

Od 1 stycznia 1999 roku wraz z rozpoczęciem działalności Unii Gospodar- czej i Walutowej w krajach Unii Europejskiej obowiązuje nowa jednostka pienięż- na — euro. Do wspólnej waluty przystąpiło 11 państw z 15 krajów Unii Europej- skiej — nie przystąpiły Dania, Grecja, Szwecja oraz Wielka Brytania. Państwa „je- denastki" określa się mianem strefy euro. Od 1 stycznia 2001 roku do strefy euro weszła Grecja. Euro zastąpiło dotychczasowy pieniądz bezgotówkowy Unii — ECU (wymiana nastąpiła w stosunku 1:1). Wejście w życie Unii Gospodarczej i Walutowej oznacza dla jej członków konieczność wycofania walut narodowych. Proces ten rozpoczął się 1 stycznia 2002 roku i będzie trwał do 30 czerwca 2002 ro- ku. Oznacza to, że euro stało się prawnym i powszechnie akceptowanym środkiem płatniczym w strefie euro od 1 stycznia 2002 roku, a od 1 lipca 2002 roku euro bę- dzie jedynym środkiem płatniczym.

W tzw. okresie przejściowym, czyli od 1 stycznia 1999 roku do 31 grudnia 2001 roku, euro było tylko pieniądzem bezgotówkowym (zapisem elektronicznym), przy czym zachowywano równorzędność walut narodowych członków Unii i euro. Instytucje finansowe były zobligowane do przeliczania transakcji z euro na walutę narodową i odwrotnie. Kursy wymiany euro na waluty narodowe to sześć cyfr po przecinku bez zaokrąglenia, natomiast wartości wyrażone w euro należy zaokrąglać do dwóch miejsc po przecinku.

6 M. Rapacki, Pierwszy raz w euro, „Gazeta Wyborcza", 24 stycznia 1999, s. 22.

Równocześnie z Unią Gospodarczą i Walutową rozpoczął swoją działalność Europejski System Banków Centralnych, w którego skład wchodzą Europejski Bank Centralny (EBC) z siedzibą we Frankfurcie n. Menem oraz narodowe banki centralne krajów członkowskich. I to właśnie Europejskiemu Bankowi Centralnemu przysługuje wyłączne prawo emisji euro. Należy dodać, że o pozycji euro i jego wpływie na gospodarkę światową może świadczyć fakt, że połączony jedną walutą rynek 290 mln konsumentów będzie handlową potęgą z niemal jedną piątą udziału w międzynarodowym handlu i 19,4-procentowym udziałem w produkcie krajowym brutto globu6.

ROZDZIAŁ 6

DZIAŁALNOŚĆ PODMIOTÓW SYSTEMU EKONOMICZNEGO W WARUNKACH PIENIĘŻNYCH

6.1

Rzeczowo-pieniężny charakter procesu gospodarowania

W dotychczasowych rozważaniach zwracaliśmy uwagę na szczególny charak- ter współczesnego pieniądza, co jest głównie związane z paradoksem polegającym na tym, że pieniądz ten może — w sensie fizycznym — występować samoistnie, mimo że nie ma on charakteru kruszcowego, ale jest pieniądzem papierowym. Jed- nocześnie istnienie pieniądza w sensie ekonomicznym nie jest możliwe, jeżeli bę- dzie on oderwany od wartości użytecznych, rzeczowych, stanowiących ekonomicz- ne zabezpieczenie pieniądza. Te cechy współczesnego pieniądza, który jest — przypomnijmy — tworzywem dla zjawisk finansowych, skłaniają do poświęcenia większej uwagi związkom i zależnościom między sferą rzeczową i strefą pieniężną gospodarki. W celu zrozumienia istoty związków między sferą rzeczową i sferą pieniężną (finansową) gospodarki trzeba uwzględnić dwa zasadnicze fakty:

  1. ostatecznym celem wszelkiej działalności gospodarczej jest zaspokajanie potrzeb ludzkich,

  2. procesy gospodarowania są realizowane w warunkach pieniężnych.

Podstawę zaspokajania potrzeb ludzkich stanowią dobra materialne i usługi, które zostają wytworzone w procesie pracy. Efekty procesu pracy (towary i usługi) mogą być przedmiotem bezpośredniej konsumpcji lub też stanowić podstawę kon- sumpcji pośredniej (np. bezpieczeństwo publiczne, działalność dyplomatyczna pań- stwa w interesie obywateli). O charakterze współczesnej działalności gospodarczej decydują pieniężne warunki realizacji procesu zaspokajania potrzeb ludzkich. Pro- ces gospodarowania jest więc w istocie procesem dychotomicznym, w tym sensie, że we współczesnej gospodarce nie można, w zasadzie, zaspokajać potrzeb ludz- kich w inny sposób niż w warunkach pieniężnych. Wyjątek od tej zasady mogą sta- nowić przypadki spożycia naturalnego, wciąż jeszcze spotykanego w rolnictwie (zwłaszcza w krajach mniej rozwiniętych).

Rzeczowo-pieniężna dychotomia procesów gospodarowania oznacza, że za- spokajanie potrzeb ludzkich w normalnych warunkach wymaga posiadania odpo- wiednich zasobów pieniądza. Fakt ten stanowi silny czynnik determinujący zacho- wania ludzi w procesach gospodarowania. Dychotomiczny przebieg procesów go- spodarczych nie jest jednak pozbawiony paradoksów. Pieniądz jest obiektywnym wytworem procesów gospodarowania. Jako taki jest więc ściśle związany z towa- rami i usługami. Jednakże mimo tego oczywistego faktu pieniądz może wykazywać znaczną autonomię w stosunku do towarów (usług). Sfera pieniężna gospodarki ży- je „własnym życiem". Ta cecha pieniądza nabierała coraz większego znaczenia wraz z procesem stopniowego odrywania się pieniądza od zasobów kruszcowych. Względna autonomia sfery pieniężnej wobec sfery rzeczowej powoduje, że proces zaspokajania potrzeb ludzkich może ulegać pewnym zakłóceniom. Dzieje się tak np. w sytuacjach inflacyjnych, kiedy wartość realna pieniądza ulega deprecjacji, niekiedy gwałtownej. Dwoistość procesu gospodarczego nie pozostaje więc bez wpływu na zachowania podmiotów systemu ekonomicznego. W związku z tym, że moment wejścia w posiadanie pieniądza przez dany podmiot na ogół nie pokrywa się z momentem jego wydatkowania, podmioty gospodarcze obserwują zjawiska i procesy kształtujące relacje między rzeczową a pieniężną stroną procesu gospoda- rowania. Przedmiotem obserwacji są np. procesy kształtowania się cen, dostępność towarów i usług, stopy oprocentowania depozytów, kursy walut. Zmieniające się szybko pieniężne i rzeczowe warunki gospodarowania wywołują rozmaite reakcje, np. skłonność do zwiększonych zakupów, skłonność do oszczędzania.

6. 2

Dwusektorowy model gospodarki

Współczesna gospodarka stanowi skomplikowany układ ze względu na rodza- je i rolę występujących w nim podmiotów, charakter i skalę prowadzonej przez nie działalności, stosunki z otoczeniem, formy własności, struktury organizacyjne pod- miotów itp. Opisu związków rzeczowo-pieniężnych zachodzących między podmio- tami dokonamy, stopniując ich poziom abstrakcji, poczynając od modelu zreduko- wanego, a kończąc na modelu bardziej rozwiniętym.

W ujęciu najprostszym można wyodrębnić dwie podstawowe kategorie mikro- podmiotów systemu ekonomicznego. Są to:

  1. gospodarstwa domowe (konsumenci),

  2. przedsiębiorstwa (producenci).

W ujęciu zagregowanym podmioty te tworzą dwa odrębne sektory:

  1. sektor gospodarstw domowych,

  2. sektor przedsiębiorstw.

W wyniku redukcji systemu ekonomicznego do dwóch kategorii możliwe jest uchwycenie związków między:

  • stroną rzeczową i stroną pieniężną procesu gospodarowania,

  • alokacją zasobów i alokacją dóbr i usług w gospodarce.

W celu lepszego zrozumienia tych związków posłużymy się rysunkiem 6.1, na którym pokazano schemat krążenia dóbr i dochodów w gospodarce narodowej. Za- uważmy, że wyodrębnione dwie centralne kategorie podmiotów systemu gospodar- czego, tworzące sektor gospodarstw domowych i sektor przedsiębiorstw, zostały usytuowane w rzeczowym i pieniężnym kontekście procesu gospodarowania. Pro- ces ten jest możliwy dzięki istnieniu zasobów: pracy, ziemi, kapitału.

Występowanie tych zasobów nie jest jednak wystarczającym warunkiem roz- poczęcia procesu gospodarowania. Zasoby te muszą być połączone z przedsiębior- czością. Przedsiębiorczość leży w naturze ludzi, ale stopień jej wykorzystania może być różny. W istocie więc, w procesie gospodarowania inicjatywa leży w rękach gospodarstw domowych, których potrzeby oraz dążność do ich zaspokojenia stano- wią bodziec do podejmowania działalności gospodarczej. Gospodarstwa domowe, na rzecz których jest prowadzona działalność gospodarcza, występują zatem w zróżnicowanej roli: konsumenta, czynnika produkcji świadczącego pracę.

Rysunek 6.1

Schemat krążenia dóbr i dochodów w gospodarce narodowej

137

Podstawowe kategorie podmiotów systemu ekonomicznego

Alokacja zasobów w gospodarce rynkowej dokonuje się za pośrednictwem pieniądza i kategorii pieniężnych, takich jak ceny, płace, renty, procent i zysk. Pie- niądz zapewnia też krążenie zasobów i produktów w gospodarce. Odbywa się ono poprzez dwa rynki: rynek zasobów i rynek produktów. Rynki te są połączone stru- mieniami pieniężnymi przepływającymi między gospodarstwami domowymi a przedsiębiorstwami. Przepływy strumieni pieniężnych między tymi podmiotami reprezentują — w zależności od punktu widzenia — dochody pieniężne lub koszty. Dla pracowników płace stanowią dochód, a dla przedsiębiorstw koszt. Podobnie jest z transakcjami kupna-sprzedaży towarów i usług. Przedsiębiorstwa w wyniku uch transakcji uzyskują dochody, a gospodarstwa domowe ponoszą wydatki. Sto- sunki rzeczowo-pieniężne charakteryzuje to, że zawsze zachodzą między dwoma podmiotami oraz to, że ruch rzeczy i pieniądza (strumieni) odbywa się w przeciw- nych kierunkach1.

6.3

Podstawowe kategorie podmiotów systemu ekonomicznego

6.3.1

Gospodarstwa domowe

Na tle uproszczonego obrazu systemu gospodarczego pojawia się istotne pyta- nie: czy traktowanie wszystkich gospodarstw domowych oraz wszystkich przedsię- biorstw w sposób jednakowy, a więc zaliczanie ich do jednorodnych sektorów, nie ;est podejściem nazbyt odległym od rzeczywistości? Pytanie takie jest w pełni uza- sadnione, gdyż nawet dla mało zorientowanego w przedmiocie rozważań obserwato- ra jest oczywiste, że w realnie istniejącej gospodarce występuje wysoki stopień zróż- nicowania gospodarstw domowych. Zróżnicowanie to wynika m.in. z:

• liczby osób tworzących gospodarstwo domowe, • źródeł uzyskiwanych dochodów, • rodzajów wykonywanej pracy, • przynależności do grupy zawodowej.

1 Zob. np. CR. McDonnell, Economics, McGraw-Hill, New York 1984, s. 39-^-0.

Wymienione czynniki różnicujące gospodarstwa domowe odgrywają ważną rolę w zachowywaniu się tych podmiotów. Wyraża się to m.in. w różnych preferen- cjach konsumpcyjnych, różnej skłonności do oszczędzania, odmiennych zachowa-

niach na rynku kapitałowym. Różnice te nie są jednak na tyle istotne, aby uniemoż- liwiały analizę sytuacji gospodarstw domowych w warunkach pieniężnych, jako jednorodnej kategorii. Bez względu bowiem na różnice zachodzące między różny- mi typami gospodarstw domowych (np. pracownicze, chłopskie, rentierskie) istnie- ją ważne cechy wspólne. Wyrażają się one przede wszystkim w zbliżonych, jeżeli nie identycznych, motywach działania oraz kryteriach wyboru.

Pamiętając o dychotomicznym, rzeczowo-pieniężnym charakterze procesów gospodarczych, musimy postawić pytanie: w jakim stopniu gospodarstwa domowe kierują się kryterium maksymalizacji dochodu pieniężnego, skoro stanowi on wa- runek zaspokojenia ich potrzeb? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta, dlatego że zachowanie gospodarstw domowych w warunkach pieniężnych opiera się na róż- nych przesłankach. Wynika stąd, że jedynym motywem działania gospodarstwa do- mowego nie jest maksymalizowanie dochodu pieniężnego, a w konsekwencji dóbr i usług, lecz są nim szerzej rozumiane cele, związane z realizacją życiowych aspi- racji człowieka.

Na tym tle pojawia się problem użyteczności dochodu pieniężnego. Możemy przyjąć a priori, że użyteczność dochodu pieniężnego, jako warunku zaspokajania potrzeb ludzkich, zmienia się wraz z poziomem tego dochodu. Innymi słowy, wraz ze wzrostem dochodu użyteczność każdej następnej jego jednostki maleje. Zależ- ność tę można zauważyć, obserwując zamieszczoną na rysunku 6.2 klasyczną krzy- wą użyteczności dochodu pieniężnego.

Klasyczna krzywa użyteczności dochodu pieniężnego oznacza, że wraz ze wzrostem osiąganego dochodu podmiot zmniejsza zainteresowanie powiększaniem dochodu. Prawidłowość ta pośrednio potwierdza nasze wcześniejsze rozważania o związkach między dochodem pieniężnym a jego użytecznością, gdyż osiągnięty

Rysunek 6.2

Klasyczna krzywa użyteczności dochodu pieniężnego

' 39 Podstawowe kategorie podmiotów systemu ekonomicznego

dochód umożliwia zaspokajanie potrzeb człowieka. Potrzeby te mają różny charak- ter, począwszy od potrzeb podstawowych (żywność, odzież, mieszkanie itp.), a na potrzebach wyższego rzędu skończywszy. Większy dochód oznacza intensywniej- sze zaspokojenie potrzeb ludzkich, ale tylko do pewnego poziomu. Po jego osiąg- nięciu zainteresowanie dochodem pieniężnym jako źródłem zaspokojenia potrzeb zaczyna się stabilizować i w końcu maleje. Jeżeli uwzględnimy fakt, że pieniądz jest dobrem rzadkim, a w związku z tym także dochód pieniężny zawsze podlega ograniczeniom, to punkt równowagi pieniężnej gospodarstwa domowego jest wy- znaczony zrównaniem krańcowych użyteczności różnych dóbr na ostatnią jednost- kę ograniczonych zasobów pieniądza przeznaczaną na zakup tych dóbr2. Przyjęcie tezy o malejącej użyteczności dochodu pieniężnego rodzi wiele różnych konse- kwencji, polegających np. na ograniczaniu aktywności w zwiększaniu dochodów pieniężnych przez gospodarstwo domowe, podejmowaniu ryzyka związanego z lo- kowaniem pieniędzy. Malejąca użyteczność dochodu będzie więc wpływać na po- dejmowanie ryzyka. Jest to, rzecz jasna, jedna z możliwych przesłanek wyboru, in- ną może być rodzaj opodatkowania wysokich dochodów, np. stawki o silnej progre- sji będą zniechęcać do powiększania dochodu.

2 Zob. RA. Samuelson, W.D. Nordhaus, Economics, McGraw-Hill, New York 1989, s. 458^159.

3 Por. J. Czekaj, Finansowe kryteria wyboru gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, w: J. Cze- kaj, S. Owsiak, Finansowy mechanizm alokacji zasobów w gospodarce rynkowej, Wydawnictwo Nauko- we PWN, Warszawa 1992, s. 39.

Klasyczna krzywa użyteczności dochodu pieniężnego jest przedmiotem inten- sywnych dyskusji i kontrowersji. Zwraca się uwagę, że motywami działania czło- wieka są nie tylko maksymalizacja dochodu pieniężnego, lecz także inne motywy, którymi się człowiek kieruje, dążąc do harmonijnej egzystencji i rozwoju. Z tezy tej można wyprowadzić wniosek, że funkcję użyteczności dochodu pieniężnego można dezagregować na kilka elementów, odpowiadających liczbie jej argumentów. Świadczy to o tym, że maksymalizacja dochodu pieniężnego jest jednym z argu- mentów tej funkcji. Należy przy tym podkreślić, że stwierdzenie to nie oznacza ograniczenia funkcji użyteczności tylko do maksymalizacji dochodu pieniężnego. Oznacza natomiast, że maksymalizację dochodu pieniężnego uważamy za bardzo ważny (ale nie jedyny) motyw działania ludzi, a więc, że motyw maksymalizacji dochodu nie jest kategoryczny. Chociaż trzeba uznać, że w warunkach pieniężnych osiąganie dochodu jest naturalną skłonnością podmiotu, to jednak w ramach zacho- wań racjonalnych mieszczą się również takie zachowania, które rezygnują z najwyższych możliwych do uzyskania wielkości dochodu na rzecz osiągania in- nych celów (np. zwiększenia ilości wolnego czasu)3. W dyskusji na temat zależno- ści między wielkością dochodu pieniężnego a jego użytecznością krańcową, czyli dyskusji o kształcie omawianej krzywej, zwraca się uwagę „... iż te fragmenty krzy- wej użyteczności, które reprezentują malejącą użyteczność krańcową dochodu pie- niężnego odpowiadają różnym klasom społeczno-ekonomicznym, a fragmenty re-

Krzywa użyteczności dochodu pieniężnego M. Friedmana i L.J. Savage'a"

prezentujące rosnącą użyteczność krańcową są charakterystyczne dla osób znajdu- jących się w stadium przejścia od niższej do wyższej klasy. Tak więc osoby należące do tych samych klas powinny się charakteryzować podobnym kształtem krzywej użyteczności"57. Zależność tę ilustruje rysunek 6.3.

6.3.2

VIWIM

Przedsiębiorstwa

4 Zob. M. Friedman, L.J. Savage, The Utility Analysis of Choices Involving Risk, „The Journal of Political Economy" 1984, No. 4, s. 279-304 (cyt. za J. Czekaj, Finansowe kryteria wyboru gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, jw., s. 41).

Jeszcze bardziej są zróżnicowane jednostki zaliczane do sektora przedsię- biorstw. Różnice te wynikają z odmiennego przedmiotu działalności (przemysł, rol- nictwo, budownictwo, handel, usługi). Dla przedsiębiorstw charakterystyczne jest także to, że nie ograniczają przedmiotu swej działalności wyłącznie do wytwarza- nia towarów i usług o charakterze konsumpcyjnym. Działalność przedsiębiorstw rozciąga się także na sferę czysto pieniężną. Dlatego w dalszej analizie do przed- siębiorstw zaliczamy takie podmioty systemu gospodarczego, jak banki handlowe, przedsiębiorstwa ubezpieczeniowe, przedsiębiorstwa maklerskie. Przedsiębiorstwa przybierają także różne formy organizacyjno-prawne; różnią się też pod względem formy własności. W ramach kategorii przedsiębiorstw mogą więc występować przedsiębiorstwa prywatne jednoosobowe (głównie w rolnictwie i rzemiośle), spół- ki prawa cywilnego, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki akcyjne,

przedsiębiorstwa spółdzielcze czy wreszcie przedsiębiorstwa państwowe. Przedsię- biorstwa działają w różnych warunkach rynkowych (w konkurencji doskonałej, mo- nopolu, oligopolu itp.).

Jest zrozumiałe, że dla różnych przedsiębiorstw różnie będą się układać wa- runki działalności. Inaczej np. przedstawia się kwestia ryzyka, skłonność do inno- wacji czy dostępność zewnętrznych źródeł finansowania w przypadku jednoosobo- Tsego przedsiębiorstwa rolnego, a inaczej w przypadku dużej spółki akcyjnej, spół- dzielni lub przedsiębiorstwa państwowego. Różnice w zakresie form własności, skali działalności, organizacji wewnętrznej itp. nie pozostają oczywiście bez wpły- wu na ważne decyzje gospodarcze, np. decyzje dotyczące pozyskiwania kapitałów obcych, proporcji podziału zysku w przedsiębiorstwie.

Dostrzegając zatem dużą różnorodność cech występujących w ramach sektora .przedsiębiorstwa", uważamy za możliwe zredukowanie tych różnic i na potrzeby dalszych rozważań traktować je jako jednorodny sektor systemu gospodarczego. Ostatecznym celem przedsiębiorstw jest zaspokojenie potrzeb ludzkich w drodze procesu gospodarowania, czyli efektywnego użytkowania zasobów do wytwarzania dóbr i usług zaspokajających określone potrzeby.

W procesie gospodarowania przedsiębiorstwa osiągają również inne — z punktu widzenia zaspokajania potrzeb ludzkich — cele pośrednie. Osiąganie celów pośrednich przez przedsiębiorstwa oznacza najczęściej — bez względu na to, czy jest to postrzegane przez nie mniej lub bardziej wyraźnie — także osiąganie ce- lów ostatecznych, tzn. zaspokajanie potrzeb ludzkich. W niektórych przypadkach cel działalności przedsiębiorstw może być — pozornie lub faktycznie — odległy od zaspokojenia potrzeb ludzkich. Przykładem takich przedsiębiorstw mogą być przedsiębiorstwa produkujące dobra inwestycyjne albo wytwarzające sprzęt zbroje- niowy. Również działalność banków komercyjnych, towarzystw ubezpieczenio- wych, firm maklerskich itp., a więc przedsiębiorstw działających w sferze pienięż- nej, może się wydawać pozornie odległa od zaspokojenia potrzeb ludzkich, zwłasz- cza jeżeli potrzeby te będziemy traktowali w sposób tradycyjny jako potrzeby, których zaspokojenie jest warunkiem przeżycia człowieka. W istocie jednak przed- siębiorstwa te, poza zaspokojeniem potrzeb bezpośrednich, np. chroniąc oszczędno- ści w sensie dosłownym (przed kradzieżą), mogą także chronić oszczędności przed utratą ich wartości realnej w warunkach inflacji. Głębszy ekonomiczny sens dzia- łalności przedsiębiorstw sektora finansowego sprowadza się jednak do funkcji alo- kacji zasobów w gospodarce, co ostatecznie zawsze wpływa na zaspokojenie po- trzeb ludzkich.

Aby przedsiębiorstwa osiągnęły cele, konieczne jest pozyskanie środków fi- nansowych, gdyż ich posiadanie tworzy podstawę realizacji misji, dla której przed- siębiorstwo istnieje.

Obecnie w teorii przedsiębiorstwa zwraca się uwagę na fakt, że przedsiębior- stwo w istocie osiąga nie jeden cel — maksymalizację zysku, ale wiązkę celów, a zwłaszcza zwiększenie swojej wartości rynkowej. Osiągnięcie tego celu jest

szczególnie ważne dla właścicieli przedsiębiorstwa (np. akcjonariuszy). Może to rodzić dylemat przy podziale zysku (dywidendy), tzn. czy lepiej jest wypłacać większą dywidendę akcjonariuszom, czy też lepiej jest reinwestować wypracowany zysk, co będzie sprzyjać ekspansji przedsiębiorstwa, a więc — jak można zakładać — także wzrostowi rynkowej wartości przedsiębiorstwa. Do innych celów przed- siębiorstwa można zaliczyć maksymalizowanie wynagrodzeń pracowników, wyna- grodzeń i premii menedżerów itp. W przypadku wynagrodzeń i premii menedżerów pojawiają się istotne sprzeczności między celami właścicieli przedsiębiorstwa a ce- lami personelu zarządzającego przedsiębiorstwem. Odnosi się to przede wszystkim do dużych przedsiębiorstw, w przypadku których można zaobserwować wyraźne oddzielenie funkcji właścicielskich od funkcji menedżerskich. Okazuje się więc, że podczas osiągania celów przez przedsiębiorstwo inaczej są rozłożone akcenty ze względu nie tylko na jego wielkość, lecz także na formę prawną. Inaczej jest w przypadku małych przedsiębiorstw, których właścicielami są jedna lub kilka osób, które jednocześnie zarządzają przedsiębiorstwem, a inaczej w przypadku przedsiębiorstw zorganizowanych w formie spółek prawa handlowego, spółdzielni itp. Kryterium zysku traci więc na znaczeniu w przypadku dużych przedsiębiorstw (korporacji), które muszą być zarządzane przez wynajętych profesjonalistów. Wy- łania się tutaj istotny dla teorii i praktyki współczesnego przedsiębiorstwa problem kontroli właścicielskiej nad menadżerami.

Rozważane wcześniej zagadnienie użyteczności dochodu w odniesieniu do go- spodarstwa domowego jest także aktualne w stosunku do przedsiębiorstwa, które dążąc do maksymalizacji zysku (dochodu), musi rozważyć niebezpieczeństwa tkwiące w tak pojmowanej funkcji celu. Pojawiają się tutaj ważkie argumenty nie- pewności osiąganego celu oraz wiele rodzajów ryzyka. W związku z tym zysk jest w dużym stopniu kategorią losową, a ponadto jego maksymalizacja musi być za- wsze rozpatrywana w kontekście skłonności podmiotu do ponoszenia ryzyka6. Zmusza to do innego spojrzenia na działalność przedsiębiorstwa, która może dopro- wadzić do zmiany hierarchii preferencji. Względy ograniczania ryzyka, czy w ogó- le awersja do wysokiego ryzyka, mogą spowodować, że przedsiębiorstwo zaakcep- tuje niższe dochody przy jednoczesnym ograniczaniu ryzyka.

W świetle powyższych rozważań można stwierdzić, że kryterium maksymali- zacji zysku jako funkcja celu może być zaakceptowane wówczas, gdy:

cel dotyczy krótkiego okresu,

elementy niepewności nie występują wcale albo są ograniczone do mini- mum,

6 Zob. F. Modigliani, M.H. Miller, The Cost of Capital, Corporation Finance and the Theor of Investment, „The American Economic Review" 1958, No. 3, s. 264.


nie ma istotnego rozdźwięku między funkcjami właścicielskimi a funkcja- mi menadżerskimi.

Nie negując takiego szerszego podejścia do celów przedsiębiorstwa, nie spo- sób nie zauważyć, że jednak podstawowym warunkiem egzystencji przedsiębior- stwa i jego rozwoju jest osiąganie nadwyżki (zysku). Pozycja finansowa przedsię- biorstwa sprzyja też wzrostowi jego wartości. Należy również zauważyć, że rynko- wa wycena przedsiębiorstwa, zwłaszcza poprzez jego notowanie na giełdzie, podlega wielu trudno uchwytnym czynnikom (psychologicznym, politycznym, ogólnej sytuacji na giełdzie), co powoduje, że różnica między rzeczywistą kondycją przedsiębiorstwa a jego wyceną może być istotna. W związku z tym konieczne jest rozróżnienie celów bieżących, celów średnio- i długookresowych.

Pozostawiając z boku teoretyczne dyskusje na temat maksymalizacji zysku, klasycznego (neoklasycznego) celu przedsiębiorstwa7, zauważmy, że podstawo- wym zewnętrznym warunkiem prowadzenia działalności przez przedsiębiorstwo jest osiąganie nadwyżki przychodów nad kosztami, czyli dochodu. Można więc stwierdzić, że niepodważalnym kryterium celu przedsiębiorstwa jest dochód. Bez dochodu nie można maksymalizować żadnego z celów przedsiębiorstwa, w tym jego wartości rynkowej.

W gospodarce pieniężnej osiąganie dochodu przyjmuje postać pieniężną, a podstawowym źródłem zasilania przedsiębiorstwa w dochód są przychody pie- niężne. Nie wyklucza to innych źródeł dochodu przedsiębiorstwa. Realizacja przy- chodów, z reguły, wymaga też korzystania — niekiedy przejściowego — z ze- wnętrznych źródeł zasilania przedsiębiorstwa w pieniądz.

Istnieją dwa zasadnicze źródła dopływu pieniądza do przedsiębiorstwa. Są to źródła:

  1. wewnętrzne,

  2. zewnętrzne.

Do wewnętrznych źródeł dopływu pieniądza do przedsiębiorstwa należą:

przychody realizowane przede wszystkim ze sprzedaży towarów i usług, dochody z aktywów finansowych przedsiębiorstwa, wpływy ze sprzedaży składników majątkowych.

Do zewnętrznych źródeł dopływu pieniądza do przedsiębiorstwa należą:

kredyty,

pożyczki (także zaciągane w formie emisji papierów wartościowych),

dotacje,

leasing.

7 Krytykę neoklasycznej teorii przedsiębiorstwa można znaleźć np. w pracy: J. Czekaj, S. Owsiak, Finansowy mechanizm alokacji zasobów w gospodarce rynkowej, jw., s. 22-29.

W przypadku leasingu można wyrazić wątpliwość, czy jest to zasilanie finan- sowe, czy realne, na zasadzie udostępniania rzeczy bez ich zakupu.

Osiąganie przez przedsiębiorstwo przychodów wymaga rozpoznania warun- ków, które panują na rynku. Nieadekwatna ocena w tym zakresie prowadzi przed- siębiorstwo do istotnych trudności, a w sytuacji krańcowej — do upadłości. Należy pamiętać, że przedsiębiorstwo musi znać zwłaszcza konkurencję, czy jest to konku- rencja doskonała, czy też na rynku panują warunki, które albo pogarszają, albo po- lepszają jego pozycję.

Kryterium zysku, jako podstawy działalności przedsiębiorstwa, zmusza przedsiębiorstwo do złożonego splotu działań, przyjmującego formę strategii śred- nio- i długookresowej, oraz do bieżącego zarządzania zarówno sferą realną przed- siębiorstwa, jak i sferą finansów. W działalności tej przedsiębiorstwo musi rozwa- żać wiele alternatywnych rozwiązań, dokonywać trudnych wyborów, dotyczących np. kształtowania struktury kapitału (własny — obcy, krótkoterminowy — dłu- goterminowy, bankowy — pożyczkowy), dylematów związanych z polityką dy- widend.

6.3.3 Państwo

Zarysowany wyżej model gospodarki, sprowadzający uczestników działalno- ści gospodarczej do gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, może być zaakcep- towany mimo różnorodności podmiotów tworzących te dwa sektory. Model ten jed- nak idealizuje rynek (mechanizm rynkowy) i dlatego ma ograniczone walory po- znawcze. Nie udziela on odpowiedzi na następujące istotne pytania:

  1. kto ustala prawne reguły gry rynkowej i czuwa nad ich przestrzeganiem,

  2. skąd w gospodarce bierze się pieniądz,

  3. kto reguluje rozmiary podaży pieniądza,

4) czy wszystkie potrzeby ludzkie mogą być zaspokajane za pośrednictwem mechanizmu rynkowego.

Model ten odpowiada klasycznej, ale wielce uproszczonej koncepcji rynku „niewidzialnej ręki", która organizuje wszelkie procesy gospodarcze bez koniecz- ności ingerencji zewnętrznej.

Próba udzielenia odpowiedzi na pytania postawione w końcowym fragmencie poprzedniego podrozdziału narzuca konieczność wyodrębnienia trzeciego ważnego podmiotu współczesnego systemu gospodarczego, jakim jest państwo.

Państwo tworzy warunki funkcjonowania gospodarki rynkowej m.in. przez ustalanie zasad dotyczących:

» prowadzenia działalności gospodarczej,

emitowania pieniądza oraz innych papierów wartościowych, funkcjonowania systemu cen,

obrotu gospodarczego,

nierynkowej alokacji zasobów w gospodarce,

budowy programów społecznych (ubezpieczenia, ochrona zdrowia itp.).

Wynika z tego, że państwo jest w systemie rynkowym szczególnym podmio- tem gospodarczym, gdyż z jednej strony powinno zapewnić jak najlepsze warunki do funkcjonowania rynku, co implikuje konieczność minimalizacji zakresu ingeren- cji w działanie mechanizmów rynkowych, a z drugiej strony powinno korygować ekstremalne skutki mechanizmu rynkowego, np. nadmierne bezrobocie, nadmierną rozpiętość dochodów. Aby spełniać funkcje publiczne i socjalne, państwo musi dysponować określonymi dochodami, których przejmowanie i rozdysponowywanie w istotnym stopniu koryguje proporcje podziału dochodów i alokacji zasobów, ja- kie ukształtowałyby się bez jego ingerencji.

Instytucja państwa jest strukturą złożoną, gdyż w jej ramach mieści się działal- ność zarówno banku centralnego, jak i organów samorządowych. Tworzenie warun- ków gospodarki rynkowej może się odbywać tak na szczeblu centralnym (np. prawo antymonopolowe), jak i na szczeblu lokalnym (np. organizacja lokalnego rynku pra- cy). Nierynkowa alokacja zasobów może się dokonywać i na szczeblu centralnym (np. utrzymanie armii), i na szczeblu lokalnym (np. bezpłatna oświata).

Należy podkreślić, że poprzez podział funkcji i zadań władze centralne rezer- wują sobie prawo decydowania o pewnych dziedzinach życia gospodarczego i spo- łecznego. W związku z tym muszą dokonywać pewnej redystrybucji zasobów na skutek zróżnicowanych warunków (przyrodniczych, społecznych itp.), istniejących w poszczególnych regionach lub lokalnych jednostkach terytorialnych.

W zakres działalności państwa wchodzą wszystkie jednostki państwowe i samorządowe, prowadzące działalność gospodarczą na zasadach nierynkowych. W grę wchodzą tutaj różne jednostki budżetowe, które nieodpłatnie lub za minimal- ną odpłatnością wytwarzają usługi, głównie na rzecz gospodarstw domowych oraz przedsiębiorstw. Te przejawy działalności państwa różnią się co prawda od innych rodzajów działalności (np. działalności legislacyjnej, redystrybucyjnej itp.), ale na- leży je traktować jako konsekwencję pełnienia ogólnych funkcji współczesnego państwa. Bezpłatne usługi oświatowe, zdrowotne itp. są rezultatem realizowanych przez państwo programów społecznych. Aby programy te były wykonalne, ko- nieczne są — w warunkach gospodarki pieniężnej — określone dochody. Ich zgro- madzenie wymaga działalności legislacyjnej i organizacyjnej, polegającej na nało- żeniu ciężarów na inne podmioty (gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa). Do- chody te mogą być rozdysponowane przez jednostki budżetowe, czyli organizacyjne i gospodarcze jednostki państwa.

W zakres działalności państwa nie wchodzą natomiast przedsiębiorstwa państwowe lub spółki z udziałem Skarbu Państwa. Stosunki własnościowe nie są bowiem wystarczającym kryterium, aby te przedsiębiorstwa i spółki zaliczyć do te- go sektora. Decydującą rolę odgrywają tu funkcje ekonomiczne. Są one identyczne

lub zbliżone w odniesieniu do przedsiębiorstw zarówno prywatnych, jak i będących W posiadaniu państwa. Warto zresztą zauważyć, iż — ze względu na funkcje eko- nomiczne spełniane przez przedsiębiorstwa — do sektora gospodarstw domowych nie zalicza się przedsiębiorstw stanowiących własność prywatną (własność gospo- darstw domowych).

Państwo jest więc szczególnym podmiotem systemu ekonomicznego w tym sensie, że motywy działalności państwa różnią się od motywów działalności przedsiębiorstw i gospodarstw domowych. Zadaniem państwa jest tworzenie wa- runków do prowadzenia interesów ekonomicznych podmiotów, wobec których spełnia ono funkcje władcze.

Spełnianie przez państwo zadań w sferze ekonomicznej jest trudne, gdyż8:

  • państwo jest co prawda podmiotem jednorodnym, ale o silnie zróżnicowa- nej strukturze; chodzi o strukturę aparatu państwowego zarówno ze wzglę- du na jego funkcje, jak i ze względu na terytorium władzy państwowej;

  • podmioty, wobec których państwo pełni służebną rolę, stanowią układ sil- nie zatomizowany i zróżnicowany pod względem preferencji;

  • państwo jest zmuszone do prowadzenia polityki ekonomicznej wobec określonych grup podmiotów (wyróżnionych na podstawie rozmaitych kry- teriów, np. zawodowych, terytorialnych, branżowych) przy założeniu, że są to grupy jednorodne, co oczywiście nie odpowiada w pełni rzeczywistości:

  • działalność poszczególnych podmiotów i ich różnych grup prowadzi naj- częściej do powstawania sprzeczności interesów, co oznacza, że państwo pełni w najlepszym razie funkcję arbitra, ale nierzadko musi skorzystać ze swoich uprawnień władczych oraz narzucić wolę określonym grupom jed- nostek; z reguły wiąże się to z naruszeniem ich interesów ekonomicznych, np. przez nakładanie podatków, kar.

W dotychczasowej praktyce politycznej i gospodarczej zostały wykształcone uniwersalne cele państwa, chociaż stopień ich osiągania może być różny; co nie musi wynikać z realizowanej doktryny ekonomicznej, ale może wynikać np. z obiektywnych warunków gospodarowania. Do celów tych należy zaliczyć:

przeciwdziałanie zjawiskom inflacyjnym w gospodarce, przeciwdziałanie bezrobociu, przeciwdziałanie praktykom monopolistycznym, zagwarantowanie bezpieczeństwa socjalnego obywatelom.

8 W literaturze zachodniej klasyczną pozycją traktującą o związkach polityki i ekonomiki jest pri- ca: A. Downs, An Economic Theory of Democracy, Harper and Row, New York 1956.

Osiąganie tych celów wymaga aktywnej postawy państwa, które prowadź: działalność w dwu zasadniczych sferach:

I

147 Podstawowe kategorie podmiotów systemu ekonomicznego

dącycr sferze regulacyjnej,

ie eko- sferze realnej, owych

gOSp0- Działalność państwa w sferze regulacyjnej polega na wykorzystywaniu przez nie różnych instrumentów o charakterze bezpośrednim (np. poprzez ustawo-

w tym dawstwo) lub pośrednim (podatki, subsydia).

ilności Działalność państwa w sferze realnej polega głównie na bezpośrednim pro-

de wa- wadzeniu przez nie działalności gospodarczej, której celem jest wytwarzanie pro-

tórych duktów lub usług. Usługi te mają zróżnicowany charakter; mogą być zarówno iden-

[ tyczne jak usługi wytwarzane przez przedsiębiorstwa prywatne (np. usługi transpor-

8: towe, usługi medyczne), jak i charakterystyczne wyłącznie dla działalności państwa

(np. usługi administracyjne), icowa- Motywy działalności państwa znajdują swój wyraz w jego funkcjach ekono- wzglę- micznych. We współczesnej teorii gospodarki rynkowej formułuje się cztery pod- lej; stawowe funkcje państwa (rządu). Są to: ad sil-

1) instytucjonalna funkcja państwa,

wobec 2) stabilizacyjna funkcja państwa,

h w. 3) alokacyjna funkcja państwa,

. że sa 4) funkcja polegająca na redystrybucji dochodów.

stości: d naj- ństwo tać ze n jęd- rnych.

tłcone :o nie ć np.

wadzi

st pra-

Instytucjonalna funkcja państwa wobec rynku polega na tworzeniu podstaw i ram prawnych, na podstawie których podmioty działające na rynku mają zawierać różne transakcje. Tę funkcję państwo pełni poprzez system finansowy, któremu po- święcimy więcej uwagi w dalszej części pracy. W tym miejscu poprzestaniemy na stwierdzeniu, że treścią omawianej funkcji jest np. tworzenie prawa, na podstawie którego podmioty zawierają transakcję, zapewnienie bezpieczeństwa obrotu gospo- darczego, eliminacja nieuczciwej konkurencji.

Stabilizacyjna funkcja państwa polega na przeciwdziałaniu takim zjawiskom, jak: chroniczne bezrobocie, stagnacja ekonomiczna, wysokie tempo inflacji. Głów- nymi narzędziami polityki stabilizacyjnej są instrumenty monetarne oraz instrumen- ty fiskalne. O ile kontrola pieniądza przez państwo sięga jeszcze czasów rzymskich, o tyle polityka fiskalna jest intensywnie stosowana do celów stabilizacyjnych w ostatnich pięćdziesięciu latach. Oddziaływanie państwa na sferę pieniężną polega na kontroli kreacji pieniądza i rezerw bankowych po to, aby osiągnąć wysoki po- ziom zatrudnienia, wysokie tempo wzrostu gospodarczego oraz stabilność cen.

Alokacyjna funkcja państwa, zwana też funkcją realokacji zasobów, jest przejawem aktywności państwa związanej z niedoskonałościami mechanizmu ryn- kowego, tzn. mechanizmu różniącego się istotnie od warunków doskonałej konku- rencji. Efektem tego jest np. nadmierne zróżnicowanie dochodów w społeczeń- stwie, powstające w wyniku zakłóceń w sferze cenowo-dochodowej.

Sytuacja taka narzuca państwu następną funkcję — redystrybucję dochodu. Wynika ona stąd, że w gospodarce rynkowej alokacja zasobów dokonuje się

wprawdzie poprzez system cen kształtowanych w warunkach konkurencji, jednak „system cen jest mechanizmem anonimowym {impersonal), który prowadzi do po- działu dochodu bardziej nierównego, niż życzy tego sobie społeczeństwo"9. Zdol- ności ludzi do osiągania dochodów są różne, przy czym nie zawsze wynika to z przyczyn subiektywnych, ale w znacznym stopniu z przyczyn obiektywnych (np. ludzie upośledzeni umysłowo lub fizycznie, niezamężne kobiety wychowujące kilkoro dzieci). Inną ważną przyczyną wymagającą interwencji państwa w podział dochodu narodowego jest bezrobocie, i w związku z tym konieczność zapewnienia minimum socjalnego dla grupy bezrobotnych. „Niewidzialna ręka rynku może być cudownie skuteczna przy tworzeniu nierównego i niesprawiedliwego podziału do- chodu narodowego"10. Dlatego istnieje konieczność jego redystrybucji przez pań- stwo głównie za pomocą systemu podatkowego oraz finansowania programów po- mocy społecznej.

Porównanie sytuacji

podmiotów systemu ekonomicznego

w warunkach pieniężnych

Przedstawiona wcześniej charakterystyka każdej z podstawowych kategorii podmiotów systemu ekonomicznego, działających w warunkach pieniężnych, po- zwala stwierdzić istotne różnice, jakie zachodzą między tymi podmiotami. Za kry- terium różnicujące przyjmiemy sposób pozyskiwania pieniędzy niezbędnych do prowadzenia działalności.

Pod tym względem na uprzywilejowanej pozycji znajduje się niewątpliwie państwo, które korzystając z atrybutu władzy, zaspokaja popyt na pieniądz, sięgając do dochodów gospodarstw domowych i dochodów przedsiębiorstw. W procesie tym państwo nie podejmuje istotnego wysiłku, poza tworzeniem podstaw prawnych dla działalności fiskalnej oraz konstytuowaniem administracji pobierającej dochody od wymienionych podmiotów. Uprzywilejowana pozycja państwa na tym się nie kończy, gdyż w przypadku niezaspokojenia popytu na pieniądz w typowy dla tego podmiotu sposób, państwo może wymuszać emisję pieniądza na finansowanie wy- datków ponad zgromadzone dochody. Wpływ państwa na emisję pieniądza może być albo bezpośredni, albo pośredni.

9 CR. McDonnell, Economics, jw., s. 79.

0 RA. Samuelson, W.D. Nordhaus, Economics, jw., s. 761.

Analizując pochodzenie współczesnego pieniądza, zwracaliśmy uwagę na fakt, że w pewnych okresach państwo miało przywilej emisji pieniądza skarbowe-

go, którym regulowało swoje zobowiązania. Dzisiaj państwo utraciło ten przywilej, gdyż dualizm pieniężny doprowadził do chaosu, inflacji, kryzysów itp. Nie oznacza to jednak, że państwo nie mogło wymuszać dodatkowej emisji pieniądza przez bank centralny, zwłaszcza wówczas, gdy bank ten był podporządkowany rządowi. Sytuacja taka prowadziła również do niekorzystnych zjawisk w sferze pieniężnej, gdyż emitowane przez bank centralny pieniądze nie miały pokrycia w towarach i usługach, co najczęściej kończyło się powstaniem lub nasileniem zjawisk inflacyj- nych w gospodarce. Z tych względów w nowoczesnych systemach finansowych bank centralny wykazuje się niezależnością. Jeżeli państwo nie ma możliwości wy- muszania na banku centralnym emisji dodatkowego pieniądza, to może skorzystać z rynku pożyczkowego. Ze względu na siłę państwa, jego pozycja na rynku pożycz- kowym jest z reguły także uprzywilejowana, gdyż może ono oferować atrakcyjne warunki dla pożyczkobiorców.

Zauważmy, że państwo, dążąc do zaspokojenia popytu na pieniądz, praktycz- nie rzecz biorąc nie ponosi żadnego ryzyka, jeśli nie liczyć ryzyka politycznego, które w tym kontekście polega na tym, że gdyby się okazało, iż ciężary nakładane na podmioty są nie do udźwignięcia, to istnieje groźba rewolty ze strony podatni- ków. Jednak nawet w rzadkich tego typu przypadkach byt państwa nie jest zagro- żony, gdyż najczęściej przedmiotem ataku ze strony podatników jest nie tyle pań- stwo, co rząd (formacja) sprawujący władzę. Dlatego protesty te nie zagrażają in- stytucji państwa, lecz władzom wykonawczym.

Ryzyko ekonomiczne państwa polega na tym, że nadmierny apetyt na dochody gospodarstw domowych oraz przedsiębiorstw może się negatywnie odbić na ich ak- tywności gospodarczej, osłabiać zdolności do oszczędzania, zdolności do konsump- cji. Skutkiem nadmiernego obciążenia fiskalnego może być osłabienie stanu całej gospodarki, co w konsekwencji obróci się przeciwko państwu, gdyż podstawa za- spokojenia popytu państwa na pieniądz — dochody podmiotów, takich jak gospo- darstwa domowe i przedsiębiorstwa — będzie ulegać zmniejszeniu. Działalność państwa nie jest weryfikowana przez mechanizm rynkowy, lecz jedynie przez me- chanizm polityczny, a są to diametralnie różne mechanizmy, zwłaszcza w tym sen- sie, że mechanizm rynkowy zawiera zobiektywizowane kryteria oceny. Mechanizm polityczny może podlegać różnym manipulacjom i z natury jest subiektywny. Na- wet centralny element tego mechanizmu — wybory — jest podatny na różnie pro- wadzone kampanie wyborcze, na istotne rozbieżności między programami wybor- czymi a ich realizacją itd.

Sytuacja przedsiębiorstwa w zaspokajaniu popytu na pieniądz jest diame- tralnie różna od sytuacji państwa. Przede wszystkim przedsiębiorstwo, aby roz- począć działalność gospodarczą, musi znaleźć kapitał umożliwiający zainicjowanie swojej działalności. Z reguły musi to być kapitał obcy, a w każdym razie w istotnej części właśnie taki. Zaspokojenie popytu na kapitał w początkowej fazie działalno- ści przedsiębiorstwa napotyka szczególne trudności. Wynikają one ze słabej pozycji przedsiębiorstwa na rynku, a takim podmiotom, banki — główny dostarczyciel pie-

niądza (kapitału) do gospodarki — niechętnie udzielają pożyczek. Innym sposobem pozyskiwania pieniądza przez przedsiębiorstwo jest zaciąganie długu albo na pu- blicznym rynku kapitałowym, albo na rynku nieregulowanym, co także nie jest za- daniem łatwym ze względu na koszty transakcyjne, które musi ponieść przedsię- biorstwo ubiegające się o pozyskanie kapitałów obcych.

Gdy przedsiębiorstwo już zdobędzie pieniądze potrzebne na uruchomienie działalności, to wysiłek ten jest zaledwie jedną z początkowych faz w cyklu wy- twórczym. Pomijając już w tym miejscu kwestie motywów działalności przedsię- biorstwa, musimy podkreślić, że warunkiem sukcesu jest osiąganie nadwyżek eko- nomicznych, które się realizują poprzez przychody z działalności podstawowej. Osiąganie przychodów oznacza, że przedsiębiorstwo, a ściślej, prowadzona przez nie działalność jest pozytywnie zweryfikowana przez rynek, tzn. że możliwe będzie odzyskanie poniesionych kosztów wytwarzania, a ewentualne nadwyżki umożliwią osiągnięcie finansowych celów przedsięwzięcia, w tym przeznaczenie zysku na rozwój działalności.

Działalność przedsiębiorstwa jest narażona na wiele rodzajów ryzyka. Przy- kładem może być ryzyko rynku. Chodzi o to, czy przed podjęciem działalności przedsiębiorstwo znalazło tzw. niszę rynkową, w której może ulokować swoje pro- dukty. Jeżeli jest inaczej, to przedsięwzięcie kończy się fiaskiem i nie można wy- kluczyć sytuacji, w której przedsiębiorstwo nie odzyska poniesionych nakładów fi- nansowych, co z kolei prowadzi do kwestii zwrotu pożyczonych pieniędzy.

Rozważania nasze mają z konieczności charakter abstrakcyjny, gdyż w istocie konkretne przedsiębiorstwa napotykają konkretne rodzaje ryzyka, w zależności od rodzaju prowadzonej działalności, rodzaju rynku, na który są zorientowane wytwa- rzane dobra (usługi) itd. Pewne typy ryzyka są jednak wspólne dla wszystkich pod- miotów. Należą do nich np. ryzyko inflacyjne, ryzyko stóp procentowych, ryzyko podatkowe. Ponadto dochodzi ryzyko związane z charakterem prowadzonej działal- ności, np. ryzyko zniszczenia majątku lub produktów w wyniku zdarzeń losowych, ryzyko kursowe dla eksporterów i importerów.

Zaspokojenie popytu na pieniądz zgłaszanego przez gospodarstwa domo- we również wymaga wysiłku, w tym sensie, że głównym źródłem pieniądza są do- chody z pracy. Aby je osiągać, konieczne jest samo podjęcie pracy, trafienie z wy- kształceniem w potrzeby rynku pracy. Zauważmy, że także gospodarstwa domowe napotykają wiele rodzajów ryzyka, z których najważniejsze to ryzyko utraty (zna- lezienia) pracy, ryzyko utraty zdolności do pracy. Oprócz tego gospodarstwa domo- we dotyka ryzyko inflacyjne, ryzyko podatkowe i wiele innych związanych z wy- konywanymi zawodami, a także rodzaje ryzyka wynikające ze zdarzeń losowych.

KRĄŻENIE PIENIĄDZA I DOCHODU W GOSPODARCE NARODOWEJ

7.1

w m W

Statyczne i dynamiczne ujęcie gospodarki narodowej

Rzeczywistość gospodarczą, podobnie jak otaczające nas środowisko, można rozpatrywać w ujęciu statycznym i w ujęciu dynamicznym. Należy jednak zazna- czyć, że jest to podział umowny, stosowany do lepszego poznania rzeczywistości gospodarczej. Jeżeli np. w stosunku do niektórych zjawisk gospodarczych używa- my pojęcia „statyczność", to musimy pamiętać o względności tego pojęcia. W isto- cie wszelkie zjawiska mają charakter dynamiczny, mimo że pozornie wydaje się, iż dla niektórych z nich „czas się zatrzymał". Przykładem takich zjawisk mogą być zalegające w ziemi zasoby mineralne (np. zasoby węgla), które w dłuższych okre- sach zmieniają pewne właściwości fizyczne. Nawet tak „stała" rzecz, jak budynek fabryczny czy mieszkalny, zaliczana do zasobów materialnych, podlega procesom zużycia w wyniku upływającego czasu. Statyczne ujęcie badanej rzeczywistości gospodarczej jest więc pewną formą uproszczenia, wynikającą bądź z braku ade- kwatnych narzędzi badawczych, bądź ze świadomych uproszczeń, mających na ce- lu lepsze poznanie złożonej rzeczywistości.

Można stwierdzić, że w analizie działalności gospodarczej człowieka zasoby reprezentują ujęcie statyczne. W określonym momencie stan zasobów jest dany, podlega jednak zmianom na skutek procesów gospodarczych. Procesy gospodarcze wyrażają zatem dynamikę zjawisk ekonomicznych. Dzięki występowaniu tych procesów osiągane są cele działalności ekonomicznej człowieka. Pod wpływem procesów gospodarczych następuje też zmiana stanu zasobów. Między zasobami a procesami występuje prosta zależność, którą można ująć graficznie w sposób za- prezentowany na rysunku 7.1.

W wyniku działalności gospodarczej zaspokajane są potrzeby ludzkie. Ozna- cza to, że w określonym przedziale czasowym (np. ro-T,) w wyniku uruchomienia i połączenia trzech głównych rodzajów zasobów gospodarczych: ziemi i występu- jących w niej surowców, pracy i kapitału rzeczowego zostały wytworzone określo-

Rysunek 7.1

Zależność między zasobami a procesami gospodarczymi

ne dobra (towary). Ich zdecydowana część jest przeznaczana na konsumpcję, czyli na osiągnięcie celów działalności gospodarczej. Zarówno obserwacja procesów go- spodarowania, jak i teoretyczna analiza procesów wzrostu gospodarczego prowadzą do wniosku, że część wytworzonej produkcji musi być przeznaczona na odtworze- nie zasobów wykorzystanych w procesie gospodarowania. Co więcej, następna część produkcji musi być przeznaczona na powiększenie zasobów po to, aby mogły następować procesy wzrostu gospodarczego oraz ogólny rozwój społeczeństwa. In- nymi słowy, chodzi o zapewnienie nie tylko reprodukcji prostej (zerowego wzrostu gospodarczego), lecz także reprodukcji rozszerzonej. W wyniku procesów gospo- darowania, w momentach T1, T2,..., Tn zasoby zostają, z reguły, powiększone. W krótkich okresach jest możliwy, rzecz jasna, wzrost zerowy lub nawet ujemny (reprodukcja zawężona), ale utrzymywanie zerowego lub ujemnego wzrostu w dłuższych okresach jest nie do zaakceptowania przez społeczeństwo.

Stała tendencja do powiększania zasobów w wyniku procesów gospodarczych dotyczy w pierwszej kolejności zasobów kapitału rzeczowego (majątku trwałego i obrotowego) i polega na powiększaniu oraz udoskonalaniu parku maszynowego, niekiedy pozyskiwaniu nowych terenów rolniczych w wyniku poniesienia nakła- dów na osuszenie lub nawodnienie gruntów, zalesienie terenów itd. Powiększenie zasobów kapitału rzeczowego nie tylko dotyczy jego fizycznych rozmiarów, lecz także znajduje wyraz w jego pieniężnej wartości realnej, tzn. po zneutralizowaniu wpływu inflacyjnego wzrostu cen na środki produkcji. Realny wzrost wartości ka- pitału rzeczowego następuje nie tylko dzięki zwiększaniu się jego ilości, ale przede wszystkim w wyniku wytwarzania coraz bardziej nowoczesnych technicznie i efek- tywnych ekonomicznie maszyn i urządzeń.

Przyrost zasobów, jako rezultat procesów gospodarowania, dotyczy także za- sobów pracy. Znajduje on wyraz w przyroście naturalnym ludności oraz w dosko- naleniu umiejętności ludzi w procesach wytwórczych. Osiąganie tych celów jest możliwe dzięki procesom gospodarczym i ponoszeniu nakładów zapewniających

nowe mieszkania, żłobki, przedszkola, szkoły itp. — w następstwie przyrostu natu- ralnego ludności. Są to tzw. inwestycje w człowieka, które są uważane za najbar- dziej efektywny rodzaj nakładów.

W gospodarce pieniężnej wartość zarówno zasobów, jak i strumieni gospodar- czych, powstających w procesach gospodarowania, przyjmuje konkretną postać pieniężną. Nakłady kapitału i pracy znajdują swój wyraz w kosztach wytwarzania dóbr rozumianych jako pieniężny odpowiednik zużytych czynników produkcji. Po- niesione nakłady kapitału w połączeniu z nakładami pracy żywej stanowią źródło dochodu, określanego niekiedy mianem dochodu społecznego, dochodu narodowe- go lub wartości dodanej. Niezależnie od tego, że pojęcie dochodu narodowego jest odnoszone zarówno do jego formy rzeczowej (rzeczowej substancji), jak i do formy pieniężnej, kategoria ta ma określoną strukturę po stronie pieniężnej oraz rzeczo- wej. Należy w tym miejscu podkreślić, że efekty uruchomienia i połączenia zaso- bów — przyjmujące postać produkcji (produktów) i dochodów (płac, zysków, rent, procentu) — mają zawsze charakter dynamiczny. W istocie są to strumienie prze- pływające w ramach systemu gospodarczego między różnymi jego elementami, w przekroju podmiotowym i przedmiotowym.

W ten sposób doszliśmy w naszych rozważaniach do następnego ważnego dla działalności gospodarczej problemu: krążenia (ruchu) dóbr i dochodów w gospo- darce narodowej.

Krążenie dóbr i dochodów w gospodarce narodowej

Procesy gospodarcze oznaczają ciągłe krążenie dóbr i dochodów w gospodar- ce narodowej. Procesy wytwarzania dóbr i usług, powstawania dochodów oraz ich dystrybucji (podziału), redystrybucji, a w konsekwencji ich definitywnego zużycia zachodzą bezustannie. Ruch jest immanentną cechą działalności gospodarczej. W trakcie krążenia dóbr i dochodów następuje, jak już wspominaliśmy, zaspokaja- nie potrzeb ludzkich.

Ruch okrężny dochodów pieniężnych jest związany z poszczególnymi fazami działalności gospodarczej człowieka. Krążenie dochodów pieniężnych stanowi podstawowy warunek osiągnięcia ostatecznego celu działania człowieka gospoda- rującego, czyli zaspokajania różnego rodzaju potrzeb. W analizie okrężnego ruchu dochodu pieniężnego metodą przyczynowo-skutkową napotykamy istotne trudności w ustaleniu momentu czasowego, od którego rozpoczyna się krążenie dochodu w gospodarce. Wynika to stąd, że obieg okrężny dochodów to nieprzerwany proces, czyli że część dochodów jest ostatecznie zużywana w związku z konsumpcją dóbr i usług, przy równoczesnym procesie tworzenia nowych dochodów. Dla celów po-

znawczych można przyjąć, że krążenie pieniądza w gospodarce rozpoczyna się od udzielenia podmiotowi gospodarczemu (przedsiębiorstwu) kredytu przez bank. Operacja taka jest czymś naturalnym w warunkach gospodarki pieniężnej. Kredyt jest potrzebny przedsiębiorstwu do sfinansowania nakładów ponoszonych na proce- sy wytwórcze. Umożliwia także przejściowe pokrycie kosztów wytworzenia towa- rów i usług. Warunkiem nieprzerwanego ruchu okrężnego dochodów jest pozytyw- na weryfikacja wytworzonych towarów i usług, czyli ich sprzedaż. Przychody ze sprzedaży są źródłem pokrycia kosztów produkcji, w tym kosztów odsetek od za- ciągniętego kredytu bankowego, oraz realizacji nadwyżki ekonomicznej, czyli do- chodów pieniężnych. Dochody te są w części przejmowane przez władze publiczne, a następnie wydatkowane albo na zakup towarów i usług, albo na wypłatę wyna- grodzeń pracownikom sektora publicznego, wypłatę rent, emerytur, zasiłków itp. Otrzymane od państwa dochody są w istotnej części przeznaczane na zakup towa- rów i usług wytwarzanych przez przedsiębiorstwa. To, z kolei, umożliwia przedsię- biorstwom osiąganie przychodów, które następnie stanowią podstawę do spłaty za- ciągniętego kredytu. Do banku ponownie zgłaszają się przedsiębiorstwa w celu za- ciągnięcia kredytów; cykl krążenia pieniądza zaczyna się powtarzać.

Zewnętrzną formą krążenia dochodu w gospodarce jest więc obieg pienią- dza, który cyrkulując tworzy strumienie pieniężne związane z różnymi operacjami gospodarczymi. Za jego pośrednictwem są realizowane transakcje kupna-sprze- daży, płatności z tytułu podatków i wynagrodzeń, są zaciągane i spłacane kredyty. Obieg pieniądza jest — o czym już wiemy — ważny dla określenia optymalnej ilo- ści pieniądza w gospodarce. Od jego szybkości, czyli częstotliwości, z jaką w danym okresie jednostka pieniężna uczestniczy w transakcjach rozliczeniowych, jest uzależniona wielkość podaży pieniądza.

W rzeczywistości, jeżeli chcemy poznać naturę procesów gospodarczych, ich dynamikę, strukturę itd., zmuszeni jesteśmy przyjąć umowny okres analizy — naj- częściej jest to rok kalendarzowy — w ramach którego należy dokonać zsumowa- nia jednorodnych strumieni, tworzących określone kategorie ekonomiczne i agrega- ty statystyczne.

W dalszej analizie relacji między zasobami a dobrami i dochodami oraz — co ważniejsze — w analizie krążenia dóbr i dochodów będziemy się posługiwać kate- goriami adekwatnymi do gospodarki rynkowej. Wynika to zarówno z konieczności zachowania spójnej konwencji metodologicznej w całej pracy, jak i z tego, że Pol- ska wprowadziła system ewidencji stosowany w krajach Europy Zachodniej. Z tych właśnie powodów dokonamy prezentacji krążenia dochodów w kategoriach rachun- kowości społecznej (A System of National Accounts — SNA).

W pierwszym przypadku będzie to ujęcie wielce zagregowane, oparte na przy- gotowanym schemacie krążenia dóbr i dochodów, w dalszej części pracy zaś przed- stawiamy za pomocą systemu rachunków bardziej szczegółowe ujęcie przepływu dóbr i dochodów.

Rysunek 7.2 ilustruje schemat krążenia dóbr i dochodów w gospodarce naro- dowej. Punktem wyjścia procesów gospodarowania są zasoby ziemi, pracy i kapi- tału rzeczowego. W wyniku połączenia tych trzech rodzajów zasobów jest prowa- dzona działalność produkcyjna.

Efektem działalności produkcyjnej jest strumień dóbr i usług. Pewna część te- go strumienia (ujęta wartościowo) stanowi zużycie pośrednie. Składają się na nie surowce, półfabrykaty, materiały itp. wykorzystywane w okresie obrachunkowym, ale wytworzone w okresach poprzednich. Dlatego w celu ustalenia faktycznych re- zultatów gospodarczych w okresie obrachunkowym (roku) należy wielkość produk- cji pomniejszyć o wielkość zużycia pośredniego. W wyniku takiej operacji otrzy- mujemy centralną kategorię ekonomiczną — produkt narodowy brutto (Gross National Product — GNP). Stanowi on sumę strumieni dóbr i usług wytworzonych w danym okresie (roku) pomniejszoną o wspomniane zużycie pośrednie.

Należy zaznaczyć, że oprócz kategorii GNP w statystyce występuje także pro- dukt krajowy brutto (Gross Domestic Product — GDP). Różnica między tymi ka- tegoriami polega na tym, że produkt krajowy brutto nie uwzględnia dochodów net- to z tytułu własności za granicą. Z jednej strony część dochodów wytworzonych w kraju to dochody nierezydentów. Dochody te pomniejszają PKB. Natomiast z drugiej strony do kraju napływają dochody z zagranicy (procenty, dywidendy, renty, zyski). Przepływy dochodów z tytułu własności do zagranicy i z zagranicy korygują więc PKB. Jeżeli dochody te są — w ujęciu saldowym — dodatnie, to PNB jest większy od PKB. I odwrotnie. PNB jest więc kategorią szerszą niż PKB. Na rysunku 7.2 dla uproszczenia nie rozróżniano produktu krajowego brutto i pro- duktu narodowego brutto.

W procesie produkcji używa się także kapitału trwałego, który został wytwo- rzony w okresach poprzednich. Cechą charakterystyczną kapitału trwałego jest to, że w procesach produkcji zużywa się on stopniowo. Podobnie jak w przypadku zu- życia pośredniego, powstaje konieczność eliminacji z rachunku rzeczywistych wy- ników produkcyjnych okresu obrachunkowego wartości zużytego kapitału trwałe- go. Pieniężnym wyrazem tego zużycia jest amortyzacja, spełniająca trzy funkcje: 1) umorzeniową, 2) odtworzeniową, 3) kosztową1. Z punktu widzenia naszej anali- zy interesuje nas przede wszystkim kosztowa funkcja amortyzacji. Zużycie kapitału trwałego jest bowiem kosztem w sensie nie tylko rachunkowym, ale przede wszyst- kim ekonomicznym, gdyż używane w procesach produkcyjnych maszyny, urządze- nia, budynki itp., tworzące kapitał rzeczowy, zostały wytworzone w okresach po- przednich za pomocą zasobów produkcyjnych.

1 Więcej na ten temat: S. Bolland, Wstęp do nauki finansów, PWE, Warszawa 1986, s. 111.

Wyeliminowanie z produktu krajowego brutto zużycia kapitału trwałego, czyli odjęcie od jego wartości amortyzacji, daje w rezultacie kolejną ważną kategorię ekonomiczną — produkt krajowy netto (Net Domestic Product — NDP).

Analiza procesów wytwórczych w kategoriach produktu koncentruje się na rzeczowych (fizycznych) rezultatach gospodarowania. Na rysunku 7.2 zmniejszają- cej się powierzchni prostokątów odpowiada zmniejszenie się wartości danego to- waru lub danej usługi. Graficzne ujęcie procesów produkcyjnych dobrze eksponuje uproszczone — z punktu widzenia otaczającej nas rzeczywistości — podejście sto- sowane przy obliczaniu rezultatów działalności gospodarczej człowieka. W rzeczy- wistości bowiem tzw. przeciętny obywatel nabywa konkretny towar lub usługę, np. chleb, buty, ubranie, samochód, płaci za usługę transportową, nie wchodząc w to, ile znajduje się w nich wartości przeniesionej (zużycie pośrednie), a ile war- tości dodanej. Rachunek taki jest jednak ze wszech miar konieczny i właściwy, je- żeli chcemy otrzymać odpowiedź na pytanie, jaki jest rzeczywisty rezultat wyko- rzystywanych zasobów pracy i kapitału.

Ustalenie wyników procesów produkcyjnych wymaga ich wartościowej, czyli pieniężnej wyceny. Bez wprowadzenia jednolitej miary, jaką jest pieniądz, nie by- łoby możliwe nie tylko zsumowanie różnorodnych strumieni, lecz także ustalenie, jaka część wytworzonego produktu powstała w okresie obrachunkowym, a jaka w okresach poprzednich. Pieniężne podejście do procesów produkcyjnych prowadzi nas do dochodowego ujęcia wyników działalności gospodarczej. Pozostając przy naszym schemacie krążenia dóbr i dochodów w gospodarce narodowej, zauważmy, że pieniężne ujęcie dochodu stanowi jedynie zewnętrzny wyraz produktu krajowe- go. W istocie jednak sens dochodowego podejścia do procesów gospodarowania jest znacznie głębszy. O ile bowiem można przyjąć, że otaczające nas przedmioty i rzeczy) przynależą do otaczającego nas świata w ogóle, o tyle dochód, podobnie jak majątek, narzuca nieodparcie pytanie: do kogo one należą, czyją są własnością. Dochodzimy zatem do sedna procesów gospodarowania w warunkach pieniężnych. Dochód ma zawsze właściciela, co oznacza, że jego posiadacz ma prawo do jakiejś części wyników gospodarczych, czyli towarów i usług. Stopień zaspokojenia po- trzeb człowieka, czyli cel jego działalności gospodarczej, zależy więc od tego, ja- kim dochodem on dysponuje2.

W ujęciu zagregowanym całe społeczeństwo jest właścicielem dochodu naro- dowego. Jego źródłem w okresie obrachunkowym jest wydatkowana praca, w wy- niku której powstaje wartość nowo wytworzona lub wartość dodana, czyli właśnie dochód narodowy.

Istnieją trzy podstawowe metody obliczania PKB w cenach rynkowych:

2 Barwnym opisem stosunku ludzi do dochodu, zaczerpniętym z powieści Anthony Trollope'a, Barchester Towers, J.K. Galbraith rozpoczyna swój interesujący traktat o pieniądzu: Pieniądz, pochodze- nie i losy, PWE, Warszawa 1982, s. 21.


  1. według rozmiarów działalności gospodarczej (produkcji),

  2. według produkcji finalnej,

  3. według sumy dochodów pierwotnych.

Metoda obliczania PKB według rozmiarów produkcji polega na zsumo- waniu wartości dodanej produkcyjnych jednostek krajowych (tzw. rezydentów) w cenach bazowych oraz wartości podatków od produktów (podatek od towarów i usług + cła + podatki i opłaty importowe). Otrzymaną wartość należy pomniej- szyć o wartość dotacji przedmiotowych. Uzyskany rezultat stanowi wartość PKB.

Metoda obliczania PKB według produkcji finalnej polega na zsumowaniu finalnych rezultatów działalności gospodarczej. Aby otrzymać wartość PKB, należy wartość spożycia końcowego, obejmującego spożycie gospodarstw domowych, spożycie jednostek niekomercyjnych, spożycie instytucji rządowych i samorządo- wych, powiększyć o wartość akumulacji rzeczowej obejmującej wartość nakładów brutto na środki trwałe oraz wartość przyrostu rzeczowych środków obrotowych. Do otrzymanej sumy trzeba dodać wartość eksportu netto (saldo eksportu i importu na warunkach fob). W przypadku eksportu netto uwzględnia się również zakupy nierezydentów na terenie kraju oraz zakupy rezydentów krajowych poza granicami kraju.

Metoda obliczania PKB według dochodów pierwotnych polega na zsu- mowaniu:

dochodów z pracy, dochodów z tytułu własności,

dochodów instytucji rządowych oraz dochodów instytucji samorządowych (podatki, składki na ubezpieczenia społeczne, pomniejszone o dotacje), dochodów pierwotnych netto sektora zagranica (wynagrodzenia, dochody z tytułu własności).

Produkt krajowy brutto stanowi podstawę zarówno oceny stanu gospodarki i zachodzących w niej zmian, jak i porównań międzynarodowych. W przypadku porównań międzynarodowych istotne jest, czy PKB jest liczony według kursów walutowych, czy według siły nabywczej.

Produkt krajowy brutto jest punktem odniesienia dla wielu innych ważnych kategorii i wielkości ekonomicznych z różnych dziedzin, np. oszczędności, inwe- stycji, podatków, deficytu budżetowego, długu publicznego, wydatków publicznych na poszczególne dziedziny. Porównania tych wielkości z PKB tworzą użyteczny ze- staw wskaźników potrzebnych do oceny gospodarki.

Wzrost PKB jest synonimem wzrostu gospodarczego. PKB jest obliczany w cenach bieżących oraz w cenach stałych z zastosowaniem tzw. deflatora PKB, czyli przelicznika, który pozwala na przekształcenie wartości nominalnej PKB (w cenach bieżących) w wartość PKB w ujęciu realnym (w cenach roku bazowe- go). Deflator PKB jest stosunkiem wartości PKB w ujęciu nominalnym do wartości PKB w ujęciu realnym, pomnożonym przez 100%. Przelicznik ten umożliwia zi- dentyfikowanie zmiany cen dóbr i usług zaliczanych do PKB.

Produkt krajowy oblicza się najczęściej w ujęciu brutto, tzn. z uwzględnie- niem amortyzacji, gdyż w praktyce pojawiają się trudności z jej obliczaniem.

Jak można łatwo zauważyć, produkt krajowy jest kategorią i wielkością ekono- miczną, na którą można spojrzeć z różnych punktów widzenia. Znalazło to odzwier- ciedlenie na rysunku 7.2, na którym prostokąt D odzwierciedla wartość produktu net- to, ale w ujęciu rzeczowym — jego fizyczną strukturę. Z kolei prostokąt F przedsta- wia dochód narodowy według jego dysponentów. W naszym przykładzie dysponentami tymi są: państwo, gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa. Dla pew- nego uproszczenia przyjęto, że „zyski" reprezentują dochody z kapitału, np. renty, dywidendy i zyski w węższym tego słowa znaczeniu. Państwo przejmuje podatki oraz składki na ubezpieczenia społeczne, a pracownicy za swoją pracę w przedsię- biorstwach otrzymują płace.

Struktura własnościowa dochodu narodowego wprowadza nas w złożony pro- ces jego podziału. W teorii dochodu narodowego rozróżnia się tzw. podział pier- wotny, podział wtórny i podział ostateczny. Granica między podziałem pierwot- nym dochodu narodowego a podziałem wtórnym nie jest jednak ostra. Nie ma to zresztą większego znaczenia praktycznego. Ważne jest natomiast, że podział wtór- ny dochodu narodowego jest skomplikowany. Dokonuje się on przez rozbudowa- ny system transferów, czyli przepływów jednostronnych, którym nie towarzyszy przepływ żadnych dóbr i usług. Typowymi przykładami transferów są przepływy pieniądza z tytułu podatków, składek na ubezpieczenia społeczne, wypłat emerytur, rent, stypendiów. Podział ostateczny dochodu narodowego polega na przeznacze- niu dochodu na konsumpcję i inwestycje.

W systemie krążenia dochodów w gospodarstwie narodowym ważną kategorią i wielkością ekonomiczną jest tzw. dochód do dyspozycji (disposal income). Po- wstaje on w wyniku złożonych procesów pozyskiwania dochodów z różnych źró- deł, które podlegają opodatkowaniu. Można więc stwierdzić, że dochód do dyspo- zycji to dochód, który pozostaje danemu podmiotowi, np. gospodarstwu domowe- mu, po zapłaceniu podatków. Występuje tutaj analogia między dochodem brutto a dochodem netto, z tym że dochód do dyspozycji jest najczęściej odnoszony nie tyle do całej gospodarki, ile do podmiotów gospodarczych bądź ich jednorodnych grup. W analizie procesu krążenia dochodów szczególne znaczenie dochodu do dyspozycji wynika stąd, że dochód ten może być przeznaczony albo na zakupy dóbr i usług konsumpcyjnych, albo na oszczędności. Procesy te z kolei wiążą się z ostatecznym, czyli finalnym zużyciem dochodu narodowego, które oznacza po- wrót do jego fizycznej (rzeczowej) formy. W ujęciu zagregowanym dochód naro- dowy jest zużywany na potrzeby konsumpcyjne oraz potrzeby inwestycyjne. Zuży- cie konsumpcyjne przybiera postać konsumpcji prywatnej (indywidualnej) oraz konsumpcji rządowej (konsumpcji zbiorowej). Konsumpcja rządowa jest określana jako społeczny fundusz spożycia, stanowiący część dochodu narodowego (PKB), alokowany przez państwo poprzez mechanizm administracyjny i zużywany przez

społeczeństwo jako całość. Społeczny fundusz spożycia obejmuje zarówno spożycie w związku z pełnieniem klasycznych funkcji państwa (administracja, obrona naro- dowa, bezpieczeństwo wewnętrzne itp.), jak i spożycie związane z socjalnymi funkcjami państwa (bezpłatna opieka zdrowotna, bezpłatna edukacja itp.).

Z rysunku 7.2 wynika, że strumienie dóbr i usług wypływające z prostokąta H są kierowane do gospodarstw domowych (konsumpcja prywatna) oraz do państwa (konsumpcja rządowa). Jednocześnie z dochodów do dyspozycji państwa wypły- wają strumienie w przeciwnym kierunku. Wyrażają one wydatki pieniężne tych dwu kategorii podmiotów, ponoszone na finansowanie konsumpcji dochodu naro- dowego.

Nie wydatkowana część dochodów do dyspozycji, znajdujących się w gestii gospodarstw domowych, państwa oraz przedsiębiorstw, stanowi ich oszczędność. Z punktu widzenia pieniężnego oszczędność może przybrać rozmaite formy, np. gotówki, wkładów (depozytów) bankowych, papierów wartościowych. W procesie krążenia dochodów w gospodarstwie narodowym oszczędności odgrywają szcze- gólną rolę. Są one źródłem finansowania inwestycji. Dlatego też na rysunku 7.2 wyeksponowaliśmy zarówno trzy główne źródła powstawania oszczędności, jak i ich związek z finansowaniem inwestycji. Pole prostokąta / oraz pole prostokąta J nieprzypadkowo są identyczne. Ostatnim etapem procesu krążenia dóbr i docho- dów w gospodarce są zatem inwestycje w ujęciu rzeczowym. W ich wyniku nastę- puje przyrost zasobów, głównie kapitału rzeczowego. Umożliwia to prowadzenie rozszerzonej reprodukcji społecznej, czyli osiąganie wzrostu gospodarczego. Inwe- stycje zatem kończą jeden, ale zarazem rozpoczynają następny proces krążenia dóbr i dochodów w gospodarce narodowej.

Na rysunku 7.2 dla osiągnięcia większej przejrzystości zostały dokonane pew- ne uproszczenia. Polegają one głównie na tym, że zrezygnowano z prezentowania rozbudowanych powiązań ekonomicznych, zachodzących między przedsiębiorstwa- mi, gospodarstwami domowymi i państwem. Na rysunku powiązania te są wyrażo- ne tylko dwiema przerywanymi liniami biegnącymi w przeciwnych kierunkach. W istocie powiązań tych jest znacznie więcej. Różny jest też ich charakter. Z ko- nieczności więc przerywane linie wyrażają zarówno przepływy strumieni dóbr i usług oraz strumieni pieniężnych związanych z transakcjami kupna-sprzedaży, jak i transfery jednostronne: podatki, dywidendy, renty, emerytury, zasiłki itp. Wtórny podział dochodu narodowego nie znalazł więc w naszym schemacie należnego mu wyrazu. Jednakże podział ten, jak już mówiono, ma charakter złożony, a jego uwzględnienie zaciemniłoby obraz krążenia dóbr i dochodów w gospodarce naro- dowej. Rysunek miał zaś przedstawić w możliwie prosty sposób podstawowe za- leżności. Z tych samych względów w niezwykle uproszczony sposób potraktowane zostały stosunki gospodarki z zagranicą, którą należałoby powiązać zarówno z przedsiębiorstwami, gospodarstwami domowymi, jak i z państwem.

Krążenie dochodów w ujęciu rachunków narodowych

Ogólne zasady budowy rachunków narodowych

Przedstawiony dotychczas opis zależności między zasobami a procesami go- spodarczymi, eksponujący zwłaszcza cykl krążenia dóbr i dochodów w gospodar- ce narodowej, charakteryzował stosunkowo duży stopień uogólnienia. Ujęcie takie było wystarczające do poznania podstawowych kategorii i wielkości ekonomicz- nych w ich wzajemnych powiązaniach i zależnościach. Takie ogólne podejście jest jednak niewystarczające dla zrozumienia mechanizmu krążenia dochodów w go- spodarce. Opisanie tego mechanizmu wymaga bardziej szczegółowego ujęcia za- równo strumieni dóbr i dochodów, które powstają w wyniku połączenia zasobów p procesach wytwarzania (produkcji), jak i podziału dochodów oraz ostatecznego zużycia dóbr.

W teorii ekonomii, a także w praktyce i statystyce gospodarczej powszechnie stosowanym narzędziem służącym do poznawania procesów gospodarowania jest rachunkowość społeczna, zwana też rachunkowością narodową. Zakres i charak- ter niniejszej pracy wykluczają możliwość szerszego omawiania metodologicz- nych aspektów budowy rachunków narodowych, jak też opisu różnych odmian systemów) rachunkowości społecznej3. Z uwagi jednak na to, że w dalszej części pracy zostaną przedstawione procesy krążenia dóbr i dochodów w gospodarce na- rodowej w sposób bardziej szczegółowy, w konwencji rachunków narodowych, niezbędne jest wymienienie podstawowych cech rachunkowości społecznej.

Idea rachunkowości społecznej nawiązuje do rachunkowości podmiotu (przed- siębiorstwa). Tak więc stosuje się w niej kardynalną zasadę rachunkowości — za- sadę podwójnego zapisu.

3 Istnieje dość obszerna literatura na temat rachunkowości społecznej. Z prac polskich należy wy- mienić: Z. Kowalczyk, Rachunkowość społeczna, PWE, Warszawa 1974; Z.M. Reszczyński, Całościowe "ilansowanie procesu reprodukcji, PWN, Warszawa 1973. Z literatury zagranicznej na uwagę zasługują zwłaszcza: R. Ruggles, R.D. Ruggles, National Income Accounts and Income Analysis, McGraw-Hili, New York 1956; R. Stone, Model Building and Social Accounts. A Survey, Income and Wealth, Se- nes IV, Cambridge, London 1955; J.R. Hicks, The Social Framework, Claderon Press, Oxford 1942; A. Pichot, Compatibilite nationale et models, Presses Universitaires de France, Paris 1988.

Zdarzenia gospodarcze niejednokrotnie są rozłożone w czasie. Wejście w po- siadanie towaru nie zawsze następuje jednocześnie z zapłatą za ten towar. Dlatego rachunki, na których są rejestrowane operacje i transakcje, wykazują najczęściej

saldo albo debetowe, albo kredytowe. Saldo umożliwia zatem zbilansowanie każ- dego rachunku, gdyż tylko w wyjątkowych sytuacjach aktywa równają się pasy- wom, przychody — rozchodom, dochody — wydatkom itd. Konsekwencją stoso- wania zasady podwójnego zapisu jest to, że w zamkniętym systemie rachunków ich salda się kompensują. W systemie zapisów najważniejsze są, rzecz jasna, ekono- miczna treść poszczególnych operacji oraz ich rezultat, czyli właśnie salda.

Przeniesienie idei i zasad rachunkowości w ujęciu mikroekonomicznym na ca- łą gospodarkę narodową rodzi wiele problemów związanych z klasyfikacją różnych form i przejawów działalności gospodarczej. Chodzi o to, aby zachować z jednej strony jednorodność ujmowanych w rachunkach transakcji i podmiotów, między którymi transakcje te zachodzą, a z drugiej strony przejrzystość układu rachunku. W każdym razie posługiwanie się rachunkowością jako narzędziem analizy i opisu rzeczywistości gospodarczej jest znacznie trudniejsze w skali makroekonomicznej niż w skali mikroekonomicznej.

Cechą charakterystyczną rachunkowości społecznej jest to, że w odróżnieniu od poszczególnych bilansów gospodarki narodowej, tworzy ona wewnętrznie spój- ny i powiązany ze sobą system.

W rachunkowości społecznej główne znaczenie mają trzy kategorie4:

  1. sektor,

  2. rachunki (konta),

  3. transakcje.

Sektor to grupa podmiotów wyodrębnionych z gospodarki narodowej, trakto- wana w rachunkowości społecznej jako zbiór podmiotów, według ściśle określone- go głównego kryterium. W przypadku sektora przedsiębiorstw kryterium takim jest działalność obliczona na zysk. Z tych właśnie względów przedsiębiorstwa są trak- towane jako podmioty prowadzące działalność na zasadach komercyjnych. Jest to kryterium główne, w przypadku którego nie ma większego znaczenia, czy przedsię- biorstwo ma charakter przemysłowy, budowlany, rolny, handlowy itp. Nie jest też istotne, czy przedsiębiorstwo jest prywatne, spółdzielcze, państwowe, czy działa w charakterze spółki, zakładu rzemieślniczego, indywidualnego gospodarstwa rolne- go itp.

4 Zob. Z. Kowalczyk, Rachunkowość społeczna, jw., s. 27.

W ramach sektorów wyróżnia się sektory funkcjonalne (np. przedsiębiorstwa niefmansowe, gospodarstwa domowe) oraz sektory instytucjonalne (np. sektor in- stytucji finansowych i ubezpieczeniowych, sektor instytucji rządowych i samorzą- dowych). Najczęściej wyodrębnianymi sektorami w rachunkowości społecznej są: 1) przedsiębiorstwa, 2) ludność, 3) państwo, 4) zagranica. W rachunkowości spo- łecznej rozróżnia się podmioty krajowe oraz podmioty zagraniczne. Jednakże sto- sowane są tutaj dwa kryteria: 1) według przynależności państwowej, czyli obywa- telstwa, 2) według miejsca zamieszkania. Są to co prawda szczegóły, ale ważne

podczas obliczania krajowego dochodu narodowego oraz podczas charakteryzo- wania kierunków jego zużycia. Dlatego w przedstawianych w dalszej części książki tablicach jest stosowany podział na rezydentów i nierezydentów. Rozróżnienie to jest związane z oddzieleniem gospodarki krajowej od jej otoczenia zewnętrznego.

Dla sektorów, czyli grup podmiotów, sporządzane są rachunki (konta), na których są rejestrowane różne transakcje ekonomiczne. Przez transakcje rozumie się każde zjawisko rejestrowane na rachunkach. Transakcje mają złożony charakter, gdyż obejmują zarówno procesy produkcji, zużycia dóbr i usług, jak i procesy po- średnio lub wcale nie związane z realną (rzeczową) stroną działalności.

Najczęściej wyróżnia się trzy grupy (rodzaje) transakcji:

  1. transakcje związane z produkcją dóbr i usług,

  2. transakcje transferowe,

  3. transakcje kapitałowe.

Transakcje związane z produkcją dóbr i usług wpływają ex definitione na rozmiary produkcji dóbr i usług oraz są rejestrowane na rachunkach produkcji.

Transakcje transferowe powodują zmiany w stanie majątkowym podmiotów gospodarczych. W odróżnieniu od pierwszego rodzaju transakcji, transfery nie wpływają bezpośrednio na procesy produkcji dóbr i usług. Mogą natomiast wpły- wać na te wielkości w sposób pośredni. Typowym przykładem transferu jest poda- tek, który powodując zmniejszenie dochodów podmiotu, ogranicza jego możliwo- ści nabywcze i możliwości tworzenia oszczędności.

Transakcje kapitałowe, podobnie jak transfery, nie wpływają bezpośrednio na zmianę wielkości produkcji i związanych z nią wielkości ekonomicznych. Trans- akcje kapitałowe nie oddziałują także na wielkość (wartość) majątku, natomiast wywołują zmiany w strukturze aktywów i pasywów poszczególnych podmiotów sektorów).

System rachunków narodowych

5 Szczegółowy opis systemu znajduje się w: A System of National Accounts and Supporting Ta-

Przedstawione w dalszej części pracy rachunki narodowe mają na celu poka- zanie, w konwencji analizy systemowej, co dzieje się w gospodarce z dobrami : dochodami powstającymi w wyniku alokacji zasobów ziemi, kapitału i pracy. Do opisu tych procesów zostanie wykorzystany system rachunków narodowych sto- sowany przez wiele krajów pod auspicjami Organizacji Narodów Zjednoczonych. W skrócie system ten określa się mianem SNA, a jego pełna angielska nazwa trzmi: A System of National Accounts5. Z uwagi na to, że kraje Unii Europejskiej

posługują się mutacją SNA6, a Polska zbliża się do krajów UE, rachunki nasze są już prezentowane w konwencji stosowanej przez te kraje7. Dla mutacji SNA stoso- wanej przez kraje EWG przyjęto określenie SNA/ESA, a tablice są prezentowane w ramach systemu EUROSTAT. Od standardowego, zrewidowanego w 1968 roku systemu SNA, system ESA różni się tym, że zostały w nim rozbudowane transakcje w zakresie dóbr i usług oraz transakcje finansowe.

Zaprezentowane w dalszej części pracy tablice opisujące procesy tworzenia oraz zużycia dóbr i usług zostały opracowane w układzie obowiązującym obecnie w krajach UE. Podczas sporządzania tablic (rachunków) stanęliśmy wobec istotne- go dylematu, a mianowicie, czy proces tworzenia i podziału produktów oraz docho- dów w gospodarce narodowej przedstawić na przykładzie rzeczywistych liczb dla wybranego kraju, czy też wykorzystać liczby dowolne. Pierwsze rozwiązanie mia- łoby istotne walory poznawcze, ale też wymagałoby obciążenia pracy zbyt szcze- gółowymi danymi liczbowymi. Z tych właśnie powodów znaleźliśmy rozwiązanie pośrednie, tzn. przyjęte liczby są dowolne, ale struktura całej gospodarki oraz struk- tura poszczególnych rachunków odpowiadają realnym procesom występującym w gospodarce rynkowej. W ten sposób udało się zarówno utrzymać przejrzystość tablic, jak i nawiązać do realnie występujących proporcji.

W rzeczywistości system SNA/ESA oprócz zaprezentowanych tablic podsta- wowych przedstawia poszczególne rachunki w przekroju sektorowym, co znacznie wzbogaca rejestrowany na rachunkach obraz przebiegu procesów gospodarczych. Do zagadnienia sektorów oraz ich rodzajów w ramach poszczególnych rachunków powrócimy w następnym rozdziale pracy.

System podstawowych rachunków SNA/ESA składa się z dziewięciu rachun- ków. Są one ujęte w dwóch grupach:

A. Gospodarka krajowa:

  • C0: rachunek dóbr i usług,

  • Cj: rachunek produkcji,

  • C2: rachunek tworzenia dochodu, C3: rachunek podziału dochodu,

bies, Series: Studia in Methods, F, No. 2, New York 1968. W języku polskim: Zasady Systemu Rachun- ków Narodowych ONZ, wybór i redakcja dr Z. Rajewski, w serii: Z prac Zakładu Badań Statystycz- no-Ekonomicznych GUS, nr 59, GUS, Warszawa 1973. W ostatnich latach zostały podjęte prace nad po- nowną rewizją SNA. Zob. P. Erba, Current International Thinking and Objectives for Revision of the System of National Accounts, Bruxelles-Luxemburg 1985.

6 Zob. European System of Integrated Economic Accounts ESA, Statistical Office of the European Communities 1970; National Accounts ESA. Detailed Tables, Bruxelles 1977.

7 Zob. B. Szybisz, System Rachunków Narodowych w polskiej praktyce statystycznej (stan obecny i zamierzenia na przyszłość), GUS, Warszawa 1990 (maszynopis powielony); Rachunki narodowe według sektorów i podsektorów instytucjonalnych 1995-1998, GUS, Warszawa, czerwiec 2000.


« C4: rachunek wykorzystania dochodu, C5: rachunek kapitału,

C6: rachunek finansowy. B. Reszta świata:

  • C7: rachunek operacji bieżących,

  • C8: rachunek kapitału.

Podane symbole rachunków są zgodne z symbolami obowiązującymi w syste- mie SNA/ESA. Uwaga ta dotyczy także symboli kodowych dla poszczególnych transakcji. Symbole transakcji mają na celu ułatwienie analizy powiązań między ra- chunkami oraz — ewentualnie — porównanie z oryginalnymi nazwami transakcji występującymi w systemie SNA/ESA.

Nazwy zarówno poszczególnych rachunków, jak i rejestrowanych na nich transakcji wyjaśniają treść ekonomiczną procesów ujmowanych w systemie rachun- ków narodowych. Z tych właśnie względów nie będziemy szczegółowo omawiać wszystkich rachunków ani też zapisywanych na nich transakcji.

Punktem wyjścia systemu rachunków narodowych jest rachunek dóbr i usług • C0), który pokazuje źródła pozyskiwania dóbr oraz sposób ich zużycia (wykorzy- stania). Rachunek C0 został przedstawiony w tablicy 7.1. Podstawowym źródłem strumieni towarów i usług w gospodarce jest, co oczywiste, produkcja krajowa. Ilość wytworzonych w kraju dóbr i usług jest powiększana przez ich import. W uję- ciu wartościowym wielkość towarów i usług pochodzących z importu jest dodatko- wo powiększona o podatki pośrednie od importu. W konwencji SNA przez podatki pośrednie od importu rozumie się także cła importowe.

Po stronie zużycia rachunku dóbr i usług (C0) znajdują się informacje o kie- runkach wykorzystania dóbr i usług, włączając w to zarówno tzw. zużycie produk-

cyjne (konsumpcję pośrednią), jak i eksport towarów i usług. Należy zauważyć, że w analizie procesów gospodarczych nie przypisuje się większego znaczenia zuży- ciu pośredniemu. Zużycie pośrednie stanowi — w zintegrowanej formie — jedynie punkt wyjścia całościowego ujęcia procesów produkcyjnych na rachunkach SNA. Większą rolę odgrywa ono przy budowie tablic (bilansów) przepływów.

Rachunek produkcji (Cx), przedstawiony w tablicy 7.2, zawęża już — świad- czy o tym suma ogólna — ujęcie procesów produkcyjnych do procesów produkcyj- nych odbywających się wewnątrz kraju, przy czym wartość produkcji krajowej uwzględnia także — co jest logiczne — cła przywozowe. Warto zauważyć, że za- równo na rachunku C0, jak i na rachunku C\ treść transakcji występujących po stro- nie źródeł oraz po stronie zużycia jest identyczna.

Sytuacja zmienia się w przypadku następnego rachunku, zaprezentowanego w tablicy 7.3 — rachunku tworzenia dochodu (C2), gdyż występujący w rachun- ku C\ produkt krajowy brutto „przechodzi" na stronę źródeł rachunku C2. Zmiana ta jest konsekwencją nazwy rachunku C2, który rejestruje powstawanie dochodu, ale w kategoriach realnych, czyli w kategoriach produktu, natomiast jego zużycie przyjmuje już postać dochodów z tytułu wynagrodzeń pracowników, podatków dla państwa i pozostałych dochodów zwanych nadwyżką operacyjną gospodarki brutto (NOGB).

Na rachunku C2 na uwagę zasługuje to, że produkt krajowy brutto (N 1) w wy- sokości 506 jednostek został powiększony o subsydia rządowe oraz subsydia od in- stytucji UE. Z punktu widzenia treści ekonomicznej subsydia stanowią dotacje do produkcji. Są one najczęściej skutkiem polityki cenowej państwa (np. ceny na pło- dy rolne, środki do produkcji rolnej). Wyodrębnienie subsydiów od rządu na ra- chunku tworzenia dochodu ma istotne walory poznawcze, gdyż pozwala ustalić za- kres dotowania produkcji przez państwo oraz inne ewentualne organizacje między- narodowe, a to z kolei umożliwia identyfikację źródeł powstawania dochodów w gospodarce. W systemie SNA ważną cechą subsydiów, zwanych czasem subwen- cjami, jest to, że zasilają one przedsiębiorstwa w środki rządowe (i inne) w sposób sukcesywny. Ta cecha różni subwencje od innych dotacji przekazywanych przedsię- biorstwom jednorazowo (np. na inwestycje). Subsydia jednorazowe dla przedsię-

f Tablica 7.3

lachunek tworzenia dochodu (C2)

Kod

Źródła

Kod

Zużycie

N 1 R30

Produkt krajowy brutto 506 Subsydia 12 w tym:

od rządu naczelnego 10 od instytucji UE 2

R 10 R 20

N 2

Wynagrodzenia pracowników 269 w tym:

dla rezydentów 267

dla nierezydentów 2 Podatki związane z produkcją i importem 74 w tym:

dla rządu naczelnego 73

dla instytucji EWG 1

Nadwyżka operacyjna

gospodarki brutto 175

Ogółem 518

Ogółem 518

biorstw są traktowane jako transfery kapitałowe, subsydia na rzecz gospodarstw do- -iowych (pomoc społeczna) są zaś traktowane jako transfery bieżące. Transfery nie powodują — co już podkreślaliśmy — zmian w wielkości produkcji, zmian w wiel- kości dochodu narodowego itd. Subsydia natomiast powiększają — co widać w ta- blicy 7.3 — rozmiary dochodów, które powstają w gospodarce.

Na rachunku C2po stronie zużycia pojawia się ważna pozycja oznaczona sym- bolem N 2 — nadwyżka operacyjna gospodarki brutto. Z punktu widzenia rachun- kowego powstaje ona jako rezultat pomniejszenia ogólnej sumy dochodów o wyna- grodzenia pracowników oraz o podatki związane z produkcją i importem.

Nadwyżka operacyjna gospodarki brutto jest obliczana z następującego wzoru:

NOGP = GDP+ Sp-Wh-p, (7.1)

gdzie:

NOGB — nadwyżka operacyjna gospodarki brutto,

GDP —produkt krajowy brutto,

S — subsydia do produkcji,

Wh — wynagrodzenia pracowników,

p — podatki związane z produkcją i importem.

W naszym przykładzie nadwyżka operacyjna gospodarki brutto wynosi: NOGB = 506 + 12 - 269 - 74 = 175.

Przedstawiony saldowy sposób obliczania NOGB wskazuje na duże znaczenie subsydiów oraz podatków związanych z produkcją i importem. Pozycje te w pew-

nym stopniu się kompensują. Zależność ta jest tym bardziej oczywista, że możli- wość subsydiowania produkcji przez rząd jest uzależniona od osiąganych docho- dów. Ich źródłem są m.in. podatki od produkcji i importu, które z reguły mają cha- rakter pośredni. Typowym podatkiem pośrednim jest podatek od wartości dodanej (Value Added Tax — VAT).

Należy podkreślić, że NOGB nie może być dowolnie „rozdysponowana przez gospodarkę", gdyż powstała po odliczeniu jedynie podatków pośrednich. Jej war- tość musi być jeszcze „okrojona" przez podatki bezpośrednie (podatek dochodo- wy), wypłacone dywidendy, procenty itp.

Czym wobec tego jest NOGB? Otóż kategoria ta najpełniej odpowiada kate- gorii zysku brutto. W ujęciu zagregowanym odnosi się do całej gospodarki, ale mo- że być też odnoszona do pojedynczego przedsiębiorstwa, grupy przedsiębiorstw, gałęzi gospodarki itd. NOGB może być też obliczana z wyłączeniem amortyzacji. Stanowi ona wówczas wynik operacyjny netto lub inaczej nadwyżkę operacyjną netto z działalności krajowej. Zauważmy, że NOGB (N 2) przechodzi ze strony zu- życia na rachunku C2 na stronę źródła na rachunku podziału dochodu C3.

Przedstawione dotychczas trzy rachunki rejestrowały transakcje gospodarki krajowej. Zagranica, czyli w SNA — reszta świata „wchodziła" do tych rachunków tylko przez eksport oraz import towarów i usług. Gdyby gospodarka narodowa była powiązana z zagranicą wyłącznie stosunkami handlowymi (wymianą towarów i usług), wówczas produkt narodowy brutto wyniósłby w naszym przykładzie 503 jednostki. Wielkość ta wynika stąd, że produkt krajowy brutto wynosił 506 jed- nostek, ale w wymianie towarowo-usługowej z zagranicą eksport przewyższał im- port o 4 jednostki (95-91). Sytuacja taka oznaczałaby, że dochód narodowy do po- działu jest mniejszy od wytworzonego dochodu narodowego o 4 jednostki, przy za- łożeniu, że nie występują żadne straty w dochodzie narodowym. W istocie jednak gospodarka wiąże się z zagranicą nie tylko przez eksport oraz import towarów

1 usług, lecz także przez system przepływów dochodów. Przepływy te występują z różnych tytułów.

Powiązania gospodarki krajowej z resztą świata w ujęciu dochodowym, a więc szerszym niż w ujęciu produktów i usług, przedstawia rachunek podziału docho- du (C3) — tablica 7.4. Na rachunku tym zwraca uwagę ujęcie dochodów z tytułu wynagrodzeń pracowników krajowych nierezydentów oraz pracowników zatrud- nionych poza granicami kraju. Na rachunku C2 wynagrodzenia pracowników (R 10) wynosiły ogółem 269 jednostek, w tym dla rezydentów 267 i dla nierezydentów

2 jednostki. Jednocześnie w analizowanym przykładzie wystąpiły wpływy z tytułu wynagrodzeń z reszty świata w wysokości 1 jednostki dochodu. Dlatego wynagro- dzenia pracowników zatrudnionych w kraju (stałych) oraz za granicą tworzą docho- dy o łącznej wartości 268 jednostek. W ten sposób podczas kształtowania dochodu narodowego do dyspozycji zostały wyeliminowane wynagrodzenia nierezydentów (2 jednostki), a włączone dochody zatrudnionych za granicą (1 jednostka).

Na rachunku C3 pojawiają się nowe pozycje, a ściślej mówiąc transakcje ozna-

czone symbolami kodowymi: R 40, R 50, R 60. Występują one zarówno po stronie źródeł, jak i po stronie zużycia. Dlatego też rachunek C3 rejestruje i bilansuje za- równo wpływy dochodów z reszty świata na rzecz kraju, jak i odpływy dochodu z kraju na rzecz reszty świata.

Dochody z własności i przedsiębiorczości (R 40) mogą obejmować np. docho- dy z tytułu udzielonych pożyczek (kredytów), zyski z tytułu inwestycji zagranicz- nych czy dywidendy.

Operacje ubezpieczeniowo-odszkodowawcze (R 50) są to transfery dochodów z tytułu umów zawartych z towarzystwami ubezpieczeniowymi. W ich zakres wchodzą także kary umowne płacone z tytułu zaległych lub opóźnionych dostaw.

Transfery bieżące jednostronne (R 60) do oraz z reszty świata są to nieekwiwa- lentne transfery między krajami, np. pomoc udzielona krajowi X przez kraj Y, a także umorzenie długów oraz składki płacone na rzecz organizacji międzynarodowych.

Po uwzględnieniu salda transakcji R 40, R 50 i R 60 otrzymujemy bar- dzo ważną kategorię (wielkość) ekonomiczną — dochód narodowy brutto do dys- pozycji.

W naszym przykładzie dochód narodowy brutto do dyspozycji wynosi 500 jednostek, gdyż wystąpiło zjawisko większego odpływu dochodów w ramach transakcji R 40, R 50 i R 60 z kraju na rzecz zagranicy niż przypływu dochodów w ramach analogicznych transakcji z resztą świata. Suma transakcji zwiększających

dochód krajowy wyniosła 14 jednostek (9 + 1 + 4), a suma transakcji zmniejszają- cych dochód krajowy wyniosła 20 jednostek (8 + 1 + 11), co dawało ujemne saldc wielkości 6 jednostek monetarnych. Z tych właśnie względów produkt krajowy brutto, który w naszym przykładzie wynosił 506 jednostek, został pomniejszony o 6 jednostek, w konsekwencji czego dochód narodowy brutto do dyspozycji (po- działu) ukształtował się na poziomie 500 jednostek monetarnych.

Dochód narodowy brutto do dyspozycji „przechodzi" ze strony zużycia na ra- chunku C3 na stronę źródeł rachunku wykorzystania dochodu (C4), Na rachunku tym, zaprezentowanym w tablicy 7.5, pojawia się — po jego obu stronach — nowa pozycja: F 911, czyli zmiana rezerw aktuarialnych emerytur. Jednakże w naszym przykładzie jest to pozycja neutralna w stosunku do wielkości dochodu narodowe- go brutto do dyspozycji. W tej sytuacji dochód ten dzieli się na dwie części: kon- sumpcję finalną (P 3A) oraz oszczędność narodową brutto (N 4).

Rachunek wykorzystania dochodu (C.)

Kod

Źródła

Kod

Zużycie

N3

Dochód narodowy

P 3A

Konsumpcja finalna (narodowa)

389

brutto do dyspozycji

500

F 911

Zmiana rezerw

F 911

Zmiana rezerw

aktuarialnych emerytur

0

aktuarialnych emerytur

0

N4

Oszczędność narodowa brutto

111

Ogółem

500

Ogółem

500

Kategoria konsumpcji finalnej została już omówiona wcześniej, zatem skon- centrujemy naszą uwagę na oszczędności narodowej brutto, przypominając jedno- cześnie, że w ramach narodowej konsumpcji finalnej mieści się zarówno konsump- cja prywatna, jak i konsumpcja publiczna. W ujęciu czysto rachunkowym oszczęd- ność narodowa brutto (ONB) stanowi nadwyżkę dochodu narodowego brutto do dyspozycji nad wydatkami wszystkich podmiotów na konsumpcję finalną. Wiel- kość ta ma podstawowe znaczenie w procesach powiększania majątku trwałego i obrotowego, czyli inwestycji w gospodarce narodowej. ONB stanowi główne źró- dło finansowania wzrostu kapitału. Zależność ta znajduje potwierdzenie w tablicy 7.6, w której zawarto rachunek kapitału (Cs).

ONB została — w naszym przykładzie — powiększona o 1 jednostkę mone- tarną w wyniku transferów kapitałowych z reszty świata (R 70). Należy jednak za- uważyć, że po stronie zużycia rachunku kapitału (C5) znajduje się analogiczna po- zycja, która oznacza, że miały także miejsce transfery kapitałowe z kraju do reszty świata; w naszym przykładzie jest to 5 jednostek monetarnych.

Ze struktury dóbr wytworzonych (rachunek C„) wynika, że 119 jednostek mo- netarnych ma postać dóbr kapitałowych. W wyniku procesów gospodarowania na- stąpiło więc powiększenie zasobów majątku trwałego brutto. Nasuwa się pytanie

Tablica 7.6 Rachunek kapitału (C5)

Kod

Źródła

Kod

Zużycie

N4

Oszczędność narodowa

P41

Wzrost kapitału trwałego

brutto

111

brutto

119

R 70

Transfery kapitałowe

P42

Zmiany środków (kapitału)

z reszty świata

2

obrotowych

-6

P 70

Zakup ziemi i nieuchwytnych

aktywów brutto

0

R 70

Transfery kapitałowe

do reszty świata

5

N 5

Nadwyżka (+) finansowa

lub niedobór (-) finansowy

-5

Ogółem

113

Ogółem

113

0 źródła sfinansowania przyrostu majątku trwałego. Głównym źródłem finansowa- nia tego procesu jest ONB. Pewną rolę odgrywają także transfery kapitałowe z reszty świata. W analizowanym przykładzie (C5) część zapotrzebowania na sfi- nansowanie wzrostu kapitału trwałego została pokryta w wyniku zmniejszenia ka- pitału obrotowego; wynosiło ono 5 jednostek monetarnych. Źródła te, tzn. transak- cje o symbolach kodowych N 4, R 70 i P 42, nie okazały się wystarczające do sfi- nansowania wzrostu kapitału trwałego. Sytuację pogorszyło ujemne saldo

1 4 jednostki monetarne) transferów kapitałowych do i z reszty świata. W konse- kwencji rachunek kapitału C5 zamknął się niedoborem finansowym (N 5) w wyso- kości 5 jednostek monetarnych. Źródłem pokrycia tego niedoboru może być tylko zagranica (reszta świata).

Szczegółowe wyjaśnienie źródeł pokrycia niedoboru finansowego wymaga uprowadzenia do naszego przykładu nowego rachunku, tj. rachunku finansowego <C6) — tablica 7.7. Ideą tego rachunku jest przedstawienie rezultatów stosunków gospodarczych kraju z zagranicą w ujęciu finansowym.

Rachunek C6 różni się od poprzednich rachunków narodowych tym, że o ile w rachunkach C0, Cj, C2, C3, C4 i C5 są ujmowane transakcje informujące o źró- dłach i zużyciu bilansowanych wielkości ekonomicznych, takich jak produkt krajo- wy brutto, dochód narodowy netto, dochód do dyspozycji, o tyle rachunek finanso- wy C6 rejestruje transakcje wywołujące zmiany w aktywach i pasywach gospodarki w stosunku do reszty świata. Rachunek finansowy jest — w systemie rachunków narodowych — sporządzany metodą saldową, tzn. występują w nim jedynie zmiany w aktywach i pasywach w stosunkach z zagranicą.

Rachunek finansowy C6 jest pożytecznym narzędziem opisu finansowych skut- ków transakcji gospodarczych związanych z wytwarzaniem i podziałem produktu krajowego brutto i innych wielkości ekonomicznych z niego wyprowadzanych,

w zakresie powiązań gospodarki krajowej z resztą świata. Rachunek finansowy po- kazuje, co się dzieje np. z ujemnym saldem handlu zagranicznego, tzn. czy zostało ono pokryte kredytami zagranicznymi, sprzedażą złota monetarnego, uszczuple- niem rezerw dewizowych itd. Ze względu na to, że stosunki finansowe kraju z za- granicą są rozbudowane i skomplikowane, ich rachunkowe ujęcie wymaga agrega- cji. Na ogół w takim rachunku trudno jest ustalić ścisły związek między zmianami zachodzącymi w poszczególnych rodzajach aktywów i pasywów. Zasadniczą rolę odgrywa tutaj saldo, co nie oznacza, że struktura aktywów i pasywów ma mniejsze znaczenie. Ważna jest w tym przypadku zwłaszcza struktura aktywów i pasywów rachunku finansowego sporządzanego w ujęciu majątkowym.

Rachunek finansowy C6 przedstawia typową strukturę uproszczonego zesta- wienia aktywów i pasywów. W naszym przykładzie zauważamy wzrost należności gospodarki krajowej od reszty świata o 19 jednostek monetarnych oraz wzrost zo- bowiązań gospodarki krajowej wobec reszty świata, co daje dodatnie saldo stosun- ków finansowych z zagranicą w wysokości 5 jednostek monetarnych. Do salda tego jeszcze powrócimy w dalszej analizie.

Pełny obraz bieżących stosunków gospodarki krajowej z zagranicą daje ra- chunek operacji bieżących z resztą świata (C7), co ilustruje tablica 7.8. Rachunek

Tablica 7,8

Rachunek operacji bieżących z resztą świata (C7)

Kod

Źródła

Kod

Zużycie

P50

Eksport dóbr i usług

95

P 60

Import dóbr i usług

91

P 33

Konsumpcja finalna

P 32

Konsumpcja finalna

gospodarstw nierezydentów

gospodarstw rezydentów poza

na terytorium

terytorium ekonomicznym

5

ekonomicznym

5

R 10

Wynagrodzenia

2

R 10

Wynagrodzenia

1

R 20

Podatki związane z produkcją

R30

Subsydia

2

i importem

1

R40

Dochody z własności

R40

Dochody z własności

i przedsiębiorczości

i przedsiębiorczości

pochodzące z reszty świata

9

skierowane do reszty świata

8

R50

Operacje ubezpieczeniowo-

R50

Operacje ubezpieczeniowo-

-odszkodowawcze

1

-odszkodowawcze

1

R60

Transfery bieżące

R 60

Transfery bieżące jednostronne

jednostronne z reszty świata

4

do reszty świata

11

F911

Zmiana rezerw

F911

Zmiana rezerw aktuarialnych

aktuarialnych emerytur

0

emerytur

0

N 7

Saldo operacji bieżących

z resztą świata

-2

Ogółem

117

Ogółem

117

ten rejestruje transakcje związane zarówno z handlem zagranicznym, jak i z zatrud- nieniem obcokrajowców oraz obywateli krajowych poza granicami, dochody z włas- ności i przedsiębiorczości, a także transakcje typu transferowego.

W analizowanym przypadku saldo operacji bieżących kraju z resztą świata by- ło ujemne i wyniosło 2 jednostki monetarne. Saldo to przechodzi na ostatni rachu- nek, który „domyka" system, tj. na rachunek kapitału po uwzględnieniu reszty świata (C8) — tablica 7.9. W tym miejscu możemy już wyjaśnić sposób pokrycia niedoboru finansowego występującego w rachunku kapitału (C5). Przypomnijmy, że niedobór ten wynosił 5 jednostek monetarnych. Został on zrównoważony przez do- datnie saldo należności i zobowiązań finansowych na rachunku C6, które wyniosło 5 jednostek monetarnych, oraz wzrostem zobowiązań (per saldo) kraju wobec reszty f.viata o 2 jednostki monetarne z tytułu operacji bieżących i kapitałowych z resztą r.viata. Informuje o tym rachunek kapitału po uwzględnieniu reszty świata (Cg).

Po analizie zależności między rachunkami narodowymi, a ściślej między transakcjami zapisywanymi na tych rachunkach, można przedstawić syntetyczny obraz powiązań zachodzących między podstawowymi wielkościami (strumieniami) ekonomicznymi. W tym celu posłużymy się rysunkiem 7.3, który obrazuje graficz- ne ujęcie zależności między rachunkami.

213 Krążenie pieniądza i dochodu w gospodarce narodowej

Graficzne ujęcie zależności między rachunkami

Rachunek kapitału po uwzględnieniu reszty świata (C8

Kod

Źródła

Kod

Zużycie

N7

Saldo operacji bieżących z resztą świata

-2

R 70

Transfery kapitałowe do reszty świata

5

P70

Zakup ziemi i nieuchwytnych aktywów netto

0

N 5

Nadwyżka (+) finansowa lub niedobór (-) finansowy

-5

R70

Transfery kapitałowe z reszty świata

2

Ogółem

0

Ogółem

0

NO — wartość produktów i usług krajowych

N1 — produkt krajowy brutto

N2 — nadwyżka operacyjna gospodarki brutto

N3 — dochód narodowy do dyspozycji brutto

N4 — oszczędność narodowa brutto

N5 — nadwyżka finansowa lub niedobór finansowy

N6 — saldo należności i zobowiązań

Na rysunku zwraca uwagę centryczne usytuowanie rachunku C7, rejestrujące- go operacje (transakcje) bieżące z resztą świata. Wynika ono z treści poszczegól- nych rachunków, w ramach których zawsze w mniejszym lub węższym zakresie występuje związek gospodarki krajowej z resztą świata, przy czym w niektórych rachunkach powiązanie to może być jednostronne. Tak jest np. w przypadku ra-

214 Krążenie dochodów w ujęciu rachunków narodowych

:hunku rejestrującego transakcje związane z produkcją, w ramach których po stronie źródeł rachunku występuje transakcja P 29, tj. podatki od importu.

Zewnętrzne strzałki rysunku ilustrują „przechodzenie" sald z rachunku na ra- chunek, przy czym wraz z przesuwaniem się od rachunku do rachunków które rejestrują transakcje bezpośrednio związane z wytwarzaniem i po- działem produktu i dochodu narodowego, następuje ograniczanie strumienia dóbr i usług jako skutek ich podziału oraz zużycia. Strzałka oznaczona symbolem NO re- prezentuje wartość produkcji dóbr i usług krajowych, co oznacza, że zakres rachun- m jest węższy niż zakres rachunku na którym są również rejestrowane tran- sakcje eksportowo-importowe towarów i usług. Podobnie dzieje się z saldami na pozostałych rachunkach; oszczędność narodowa brutto (N 4) jest kategorią węższą niż nadwyżka operacyjna gospodarki brutto (N 2).

Na rysunku występuje tylko jeden wariant rachunku kapitału aczkolwiek ■ tablicach narodowych, podobnie zresztą jak w naszym przykładzie, rachunek ten jest sporządzany w dwóch wersjach. Wersja pierwsza dotyczy tylko gospodarki kra- jowej, wersja druga zaś jest sporządzana po uwzględnieniu operacji (transakcji) go- spodarki krajowej z resztą świata. Na rysunku ta podwójna zależność transakcji re- jestrowanych na rachunku kapitału jest widoczna. Na rachunek ten wpływa za- równo oszczędność narodowa brutto (N 4), jak i saldo operacji bieżących gospodarki krajowej z resztą świata, rejestrowanych na rachunku Przypomnij- my, że rachunek rejestruje także transakcje kapitałowe o charakterze transfe- rowym.

Przedstawiony system rachunków narodowych, mimo że opisywał — w kon- wencji strumieni (transakcji) — gospodarkę w sposób bardziej szczegółowy niż to zostało uczynione przez nas wcześniej, wciąż ma charakter uproszczony w stosun- ku nie tylko do złożonej rzeczywistości, lecz także do rozwiniętego systemu ra- chunków stosowanych w ramach SNA/ESA. Rozwinięcie przedstawionych powy- żej rachunków polega na dezagregacji danych (wielkości ekonomicznych) według:

  1. sektorów oraz subsektorów,

  2. transakcji ekonomicznych oraz subtransakcji.

Rozwinięcie takie znacznie wzbogaca obraz gospodarstwa narodowego ujęte- go w systemie rachunków, ale czyni go mniej przejrzystym. Przedstawione rachun- ki są sporządzane według następujących sektorów:

S 10: spółki i quasi-spółki niefinansowe, S 80: gospodarstwa domowe, S 70: instytucje prywatne nie nastawione na zysk, S 40: instytucje kredytowe, S 50: przedsiębiorstwa ubezpieczeniowe, S 60: państwo, S 90: reszta świata.

215

Krążenie pieniądza i dochodu w gospodarce narodowej

Wymienione sektory dzielą się na subsektory. I tak np. państwo dzieli się na rząd centralny, rządy lokalne, fundusze ubezpieczeń społecznych. Z kolei transak- cje ekonomiczne zostają zdezagregowane według rodzajów aktywów rzeczowych, aktywów finansowych. Decydują o tym cele poznawcze, jakie chcemy osiągnąć w trakcie przeprowadzanych analiz.

W systemie SNA/ESA są także sporządzane tablice, których konstrukcja służy specjalnym celom. Charakterystyczne jest to, że w tablicach tych akcent poznawczy jest położony albo na realną, albo na finansową stronę procesów gospodarowania. Przykładem pierwszego podejścia jest rachunek tworzenia kapitału trwałego brutto w układzie branżowym. Przykładem tablic, w których akcentuje się finansowy cha- rakter transakcji, jest rachunek operacji finansowych instytucji kredytowych albo tablica zmian w aktywach i pasywach pośredników finansowych.

Podstawowe zależności finansowe w gospodarce w ujęciu rachunków narodowych

Kryterium wyodrębnienia sektorów

Przedstawiona wyżej analiza związków zachodzących między zasobami a krą- żeniem dóbr i dochodów w gospodarce narodowej pozwoliła uchwycić różnice między kategoriami podmiotów i różnice między transakcjami. Kryterium rozróż- niania zarówno podmiotów, jak i transakcji był ich stosunek do procesów realnych. Procesom realnym towarzyszą, co zrozumiałe, procesy pieniężne.

Występują różne rodzaje procesów pieniężnych. Należy zwłaszcza odróżnić procesy pieniężne, które mają bezpośredni związek z wytwarzaniem i podziałem produktu narodowego, od procesów, w których związek ten jest wyraźnie pośredni. Przykładem tych ostatnich procesów są lokaty oszczędności gospodarstw domo- wych, pożyczki międzybankowe, płacenie podatków.

Z punktu widzenia stosunku podmiotów do procesów gospodarczych można zatem wyróżnić: sektory realne oraz sektory finansowe. Posługując się przyjętą terminologią, stosowaną w systemie SNA/ESA, w obu sektorach można wyróżnić następujące podmioty:

A. Sektory realne:

• S 10: spółki i ąuasi-spółki niefinansowe,

S 80: gospodarstwa domowe, ' S 70: instytucje prywatne nie nastawione na zysk. B. Sektory finansowe:

  • S 40: instytucje kredytowe,

  • S 50: przedsiębiorstwa ubezpieczeniowe,

  • S 60: państwo.

Przedstawiony podział gospodarki narodowej jest uproszczony, ale wyraźny ze względu na funkcje ekonomiczne spełniane przez wymienione sektory. Najmniej wątpliwości budzą spółki i ąuasi-spółki niefinansowe, które prowadzą działalność gospodarczą i uczestniczą w wytwarzaniu, podziale oraz ostatecznym zużyciu pro- duktu i dochodu narodowego. Stosunkowo klarowna jest także rola gospodarstw do- mowych, dla których decydująca jest funkcja konsumpcyjna, chociaż nie wszystkie transakcje prowadzone przez gospodarstwa domowe wiążą się bezpośrednio z pro- cesami realnymi. Przykładem tego mogą być oszczędności gospodarstw domowych lokowane w bankach w formie depozytów lub też inne formy oszczędzania (inwe- stowania) finansowego. Podobny charakter, tzn. nie związany bezpośrednio z pro- cesami realnymi, mają płacone przez gospodarstwa domowe podatki, składki na ubezpieczenia gospodarcze i (ewentualnie) społeczne. Pod tym względem różnią się one np. od wynagrodzeń, które bezpośrednio wiążą się z wytwarzaniem dóbr i usług lub z wydatkami gospodarstw domowych na zakup towarów i usług. Elementem sektorów realnych są instytucje prywatne nie nastawione na zysk. Są to różne orga- nizacje społeczne, partie polityczne, organizacje związków zawodowych, stowarzy- szenia, fundacje, jednostki organizacji wyznaniowych.

Wśród sektorów finansowych nie budzą — w zasadzie — zastrzeżeń instytucje kredytowe oraz przedsiębiorstwa ubezpieczeniowe. Te dwa sektory do prowadzenia działalności, czyli pełnienia przez nie funkcji ekonomicznych, również zużywają określone dobra i korzystają z różnych usług, ale nie to decyduje o ich charakterze. Domeną ich działalności są transakcje finansowe (pieniężne).

Najwięcej wątpliwości może budzić zaliczenie do sektorów finansowych pań- stwa. Sektor ten prowadzi bowiem dwojakiego rodzaju działalność:

  1. redystrybucyjną, w zakresie produktu i dochodu narodowego, która przyj- muje postać pieniężną;

  2. wytwórczą, która polega na wytwarzaniu usług publicznych, co pociąga za sobą konieczność zużywania finalnych dóbr i usług.

Działalność wytwórcza jest niekiedy określana mianem działalności publicz- nej państwa. Obejmuje ona usługi administracji państwowej i samorządowej, usługi zdrowotne, oświatowe, organizowaną przez państwo obronę narodową, bezpieczeństwo publiczne itd. Całokształt działalności państwa tworzy sektor pu- bliczny.

Zaliczanie państwa do grupy sektorów finansowych znajduje uzasadnienie w tym, że charakteryzuje go opieranie swej działalności na dochodach innych pod- miotów. Państwo jest więc redystrybutorem dochodów w gospodarce. Dokonuje się to poprzez budżet państwa i inne fundusze społeczne, gromadzone za pomocą po- datków i innych instrumentów przymusowego pobierania dochodów, wypracowa- nych przez podmioty gospodarujące. Natomiast to, że sektor państwa dzięki tym dochodom wytwarza określone usługi, oraz to, że usługi te są zaliczane — po od- liczeniu zużycia pośredniego — do dochodu narodowego, jest konsekwencją dzia- łalności redystrybucyjnej państwa. Podobnie jest z finansowaniem przez państwo przyrostu majątku trwałego. Należy podkreślić, że do sektora państwa nie wlicza się — co jest zresztą zrozumiałe — działalności przedsiębiorstw państwowych oraz działalności przedsiębiorstw samorządowych. Są one zaliczane do sektora spółek i quasi-spółek.

Z przedstawionego podziału sektorów na grupę sektorów realnych oraz grupę sektorów finansowych wynika, że podział ten nie pokrywa się z opisanymi wcześ- niej podmiotami systemu ekonomicznego. W ramach podmiotów systemu ekono- micznego wyróżniliśmy: przedsiębiorstwa, gospodarstwa domowe oraz państwo. Różnica sprowadza się głównie do tego, że przedsiębiorstwa występują zarówno w sektorze realnym, jak i w sektorze finansowym. W przypadku sektora realnego odgrywają one, na co już zwracaliśmy uwagę, rolę dominującą. Przedsiębiorstwami występującymi szeroko w ramach sektora finansowego są np. banki komercyjne, przedsiębiorstwa ubezpieczeniowe i firmy maklerskie. Cechą charakterystyczną przedsiębiorstw jest nastawienie ich działalności na osiąganie zysku. Natomiast to, czy cel ten będzie osiągnięty w sektorze realnym, czy też w sektorze finansowym ma — z tego, ale tylko z tego punktu widzenia — znaczenie drugorzędne. Przed- miot działalności przedsiębiorstwa jest natomiast ważny, jeżeli analizujemy gospo- darkę narodową w aspekcie funkcji ekonomicznych poszczególnych sektorów w procesie alokacji zasobów oraz krążenia dóbr i dochodów.

Przedstawiony podział na sektory realne i sektory finansowe nie jest też czysty z punktu widzenia procesów wytwarzania i podziału produktu narodowego, gdyż w ramach grupy sektorów finansowych występują takie, które bezpośrednio uczest- niczą w akumulacji rzeczowej. Mamy tutaj na myśli inwestycje rzeczowe dokony- wane zarówno przez sektor rządowy, jak i przez inne sektory finansowe. Inwestycje te są związane z budowaniem obiektów, zakupem maszyn, urządzeń itp.

Należy też zauważyć, że podobnie jak we wcześniejszych analizach gospodar- stwa narodowego, w tej części pracy w sposób szczególny został potraktowany sek- tor S 90: reszta świata. Wynika to z faktu, że operacje dokonywane przez gospodar- kę krajową mają zarówno charakter kwalifikujący je do sektora realnego (np. tran- sakcje związane z eksportem i importem), jak i charakter kwalifikujący je wyłącz- nie do sektorów finansowych. Przykładem mogą być pożyczki między państwami, jednostronne transfery kapitałowe.

mm M 0%

Znaczenie podziału gospodarki narodowej na sektory realne i sektory finansowe

Wyodrębnienie z gospodarki narodowej sektorów realnych oraz sektorów fi- nansowych — na podstawie kryterium związku z procesami realnymi — ma istot- ne znaczenie w opisie mechanizmu krążenia dóbr i dochodów w gospodarce. W warunkach gospodarki pieniężnej alokacja zasobów oraz wytworzonych na ich podstawie towarów i usług in natura jest uwarunkowana skomplikowanymi proce- sami o charakterze czysto finansowym. Występujące w uproszczonych rachunkach narodowych wielkości i kategorie ekonomiczne oddają tylko w minimalnym stop- niu zależność między realną a finansową stroną procesu gospodarowania. W rze- czywistości zależności te tworzą rozbudowaną i skomplikowaną sieć, której rozpo- znanie wymaga nie tylko rozróżnienia sektorów realnych oraz sektorów finanso- wych, lecz także — a może przede wszystkim — zbadania związków i zależności, jakie występują wewnątrz sektorów finansowych. Przypomnijmy, iż mimo oczywi- stego faktu, że współczesny pieniądz ma wartość o tyle, o ile znajduje pokrycie w towarach i usługach, to jednak procesy i zjawiska finansowe wykazują dużą au- tonomię. Oznacza ona np., że zanim zostaną ukształtowane takie wielkości ekono- miczne, jak przyrost kapitału trwałego brutto, konsumpcja finalna prywatna, kon- sumpcja publiczna, eksport, import towarów i usług, występują rozbudowane i in- tensywne przepływy strumieni pieniężnych, które można uznać — na wysokim szczeblu abstrakcji — za jałowe (z punktu widzenia ostatecznego wykorzystania produktu narodowego). Można to zilustrować następującym przykładem. W go- spodarce rynkowej istnieje przyczynowo-skutkowy związek między rozmiarami inwestycji rzeczowych a rozmiarami oszczędności. Zależność ta była zresztą wy- eksponowana w systemie przedstawionych wcześniej rachunków narodowych. Rozmiary inwestycji rzeczowych w gospodarce będą więc uzależnione od skłon- ności do oszczędzania wszystkich podmiotów, wynikającej z wielu różnych przy- czyn, takich jak stopa oprocentowania wkładów, bieżąca stopa inflacji, oczekiwa- nia inflacyjne, kursy walutowe. Jeżeli przyjmiemy, że dany podmiot składa depo- zyt w banku, to depozyt ten może być bezpośrednim źródłem finansowania inwestycji wówczas, gdy bank udzieli kredytu inwestorowi. W rozwiniętej gospo- darce rynkowej, którą charakteryzuje rozwinięty system transferów pieniężnych i finansowych, taka prosta zależność występuje bardzo rzadko. Zanim oszczędno- ści pieniężne zostaną zużytkowane na finansowanie inwestycji, mogą być przed- miotem wielu transferów. Bank, który w swej działalności kieruje się kryterium zysku, musi poszukiwać najlepszych możliwości lokowania oszczędności swoich klientów. Z tych właśnie względów oszczędności często nie są bezpośrednio kie- rowane na finansowanie inwestycji rzeczowych, ale są lokowane w papierach war- tościowych. Zanim nastąpi sfinansowanie inwestycji rzeczowej, może wystąpić

kilka operacji (transferów) czysto finansowych. Powstaje zatem pytanie, czy te „jałowe" — z punktu widzenia procesów realnych — przepływy pieniądza mają sens ekonomiczny. Odpowiedź na to pytanie jest w warunkach gospodarki rynko- wej zdecydowanie pozytywna, gdyż proces „poszukiwania" najlepszych lokat ka- pitału finansowego w ostateczności sprzyja optymalnej alokacji zasobów pracy, ziemi i kapitału rzeczowego. Do poznania natury tych procesów dostosowaw- czych, w wyniku których następuje połączenie kapitału finansowego z kapitałem rzeczowym, konieczne jest właśnie rozróżnienie dwóch grup sektorów gospodarki: sektorów realnych i sektorów finansowych. Za takim rozróżnieniem przemawia też, o czym już wspominaliśmy, natura współczesnego pieniądza, który może być tworzony praktycznie bez żadnych ograniczeń. W konsekwencji tego istnieje nie- bezpieczeństwo, że równowaga między oszczędnościami a inwestycjami może być naruszona.

Natura współczesnego pieniądza zmusza więc do szczególnego traktowania zjawisk i procesów finansowych. Chodzi zwłaszcza o to, żeby ustalić związek tych zjawisk i procesów ze zjawiskami i procesami realnymi. W przypadkach, w których taki bezpośredni związek nie istnieje, trzeba analizować stan i zmiany sektorów fi- nansowych z punktu widzenia zarówno pośredniego — w danym momencie — od- działywania na procesy realne, jak i potencjalnego wpływu procesów finansowych na procesy realne w przyszłości. Wpływ procesów finansowych na procesy realne może się ujawnić w różnym czasie i z różną siłą. Jeżeli np. równowaga rzeczowo- -pieniężna będzie utrzymywana w sposób sztuczny poprzez kontrolę cen przez pań- stwo, to niekorzystny wpływ na sferę realną ujawni się później, ale ze zdwojoną si- łą. Nadużywanie dotacji przez państwo — w ramach prowadzonej polityki cenowej

— nie może pozostawać bez wpływu na działalność pozostałych producentów i konsumentów. Ciężary ponoszone z tytułu płacenia podatków mogą zatem spowo- dować — o czym już wspominaliśmy — ograniczenie aktywności gospodarczej podmiotów wytwarzających towary rentowne. Taki mechanizm redystrybucji do- chodów w gospodarce wpływa więc na alokację zasobów.

Dochodzimy tutaj do kolejnej ważnej przyczyny rozróżnienia sektorów real- nych i sektorów finansowych w gospodarce. Współczesna gospodarka nie może funkcjonować bez redystrybucji dochodów. Redystrybucja dochodów ma ex defini- tione charakter czysto pieniężny, ale jej skutki wywierają — co oczywiste — wpływ na realną stronę gospodarki. Wpływ procesów redystrybucji dochodów na przebieg procesów gospodarowania wymaga zatem dokładnego rozpoznania. Zada- nie to jest ułatwione, jeżeli z całej gospodarki wyodrębnimy sektory realne i sekto- ry finansowe.

Ostatecznym skutkiem redystrybucji dochodów jest — przypomnijmy

— ukształtowanie dochodu do dyspozycji poszczególnych grup podmiotów. Zna- czenie kategorii dochodu do dyspozycji jest istotne o tyle, o ile dochód ten jest przeznaczony na spożycie finalne oraz na oszczędności. Proporcje między tymi wielkościami ekonomicznymi odgrywają zasadniczą rolę w procesie alokacji zaso-

bów w gospodarce oraz w procesach wzrostu gospodarczego. Nadaje to zagadnie- niu badania procesów redystrybucji dochodów, które dokonują się przez pieniężny mechanizm podziału, szczególnie wysoką rangę. Należy zauważyć, że mechanizm redystrybucji dochodów w gospodarce jest skomplikowany: często, zanim zostaną ukształtowane dochody do dyspozycji, mamy do czynienia z redystrybucją wielo- krotną. Dzieje się tak np. wówczas, gdy dochody jakiegoś podmiotu mają charakter redystrybucyjny i pochodzą od państwa, jak w przypadku rent i emerytur, ale jed- nocześnie dochody te są lub mogą być przedmiotem opodatkowania, czyli stanowią źródło dochodów dla państwa. Zbadanie tych złożonych procesów redystrybucji dochodu narodowego jest o wiele łatwiejsze, jeżeli podczas podziału całej gospo- darki narodowej na sektory realne i finansowe prowadzi się analizę.

7 4 3

Związki między sektorami realnymi

a sektorami finansowymi gospodarki narodowej

Jak stwierdziliśmy wcześniej, to, co jest typowe dla sektorów realnych, jest związane ze stosunkiem ich działalności do procesów wytwarzania oraz podziału produktu narodowego. Dla jeszcze lepszej ekspozycji natury sektorów realnych po- służymy się danymi liczbowymi, które wykorzystywaliśmy wcześniej.

W dalszym opisie sektorów realnych przedmiotem analizy będą następujące kategorie: dochód, konsumpcja finalna, akumulacja rzeczowa. Są to kategorie bez- pośrednio związane z procesami realnymi.

W tablicy 7.10 przedstawiono łączny rachunek podziału dochodu (C3) oraz ra- chunek operacji bieżących z resztą świata (C7) w przekroju sektorowym. Zamiesz- czone na rachunku dane opierają się na danych liczbowych pochodzących z tablic 7.4 i 7.8. Chodzi o uproszczony rachunek podziału dochodu oraz rachunek operacji bieżących z resztą świata. Wyjściowe dane liczbowe zostały przeniesione z tamtych rachunków. Oto one:

  • nadwyżka operacyjna gospodarki brutto (N 2),

  • wynagrodzenia pracowników (R 10),

  • podatki związane z produkcją i importem (R 20), import dóbr i usług (P 60),

  • subsydia (R 30),

eksport dóbr i usług (P 50),

saldo operacji bieżących z resztą świata (N 7),

• dochód narodowy brutto do dyspozycji (N 3).

Ideą łącznego rachunku podziału dochodu oraz rachunku operacji bieżących z resztą świata jest pokazanie: form, jakie przyjmują dochody (transakcje); jakimi

rozmiarami dochodów dysponują poszczególne sektory, a także na jakie cele do- Ghody te są przeznaczane.

Wielkością bazową dla rachunku prezentowanego w tablicy 7.10 jest dochód narodowy brutto do dyspozycji. Wielkość ta stanowi saldo rachunku C3 i C7. Jego źródłem są trzy podstawowe wielkości ekonomiczne:

  1. nadwyżka operacyjna gospodarki brutto,

  2. wynagrodzenia pracowników,

  3. podatki związane z produkcją i importem.

Suma tych wielkości, tworząca dochód narodowy brutto do dyspozycji, podle- ga zwiększeniu lub zmniejszeniu w zależności od kształtowania się salda transakcji oznaczonych symbolami kodowymi: R 40, R 50, R 60 (znaczenie symboli podano w tablicy 7.10).

Wprowadzenie do łącznego rachunku C3 i C7 szczegółowych form transakcji, czyli dezagregacja wielkości bazowych, powoduje, że rachunek ten pokazuje także obroty, lub inaczej to, że wielkości ekonomiczne są Uczone podwójnie. Raz, jako dane wyjściowe — po stronie źródeł; będą to transakcje oznaczone symbolami: N 2, R 10, R 20; drugi raz — po stronie zużycia; będzie to dochód narodowy brutto do dyspozycji (N 3). Wielkości te są dezagregowane według rodzajów transakcji oraz według sektorów.

Najbardziej oczywistym przykładem podwójnego liczenia jest eksport dóbr i usług, który w ujęciu rachunku produktu narodowego brutto stanowi jego element i jest kierowany do reszty świata. Z punktu widzenia rachunku produktu narodowe- go brutto występuje natomiast import, który stanowi przeciwwagę dla wywożonych dóbr i świadczonych usług. Dlatego do określenia rozmiarów dochodu narodowego brutto do dyspozycji istotne jest saldo transakcji eksportowych i importowych. In- nym przykładem podwójnego liczenia, stosowanego w połączonych rachunkach C3 i C7, są składki na ubezpieczenia społeczne, które zgodnie z konwencją SNA/ESA są zaliczane do wynagrodzeń pracowników. Dlatego też w łącznym rachunku C3 i C7 raz występują one w ramach pozycji R 10 (wynagrodzenia), a innym razem w pozycji R 62 (składki na ubezpieczenia społeczne) jako dochód państwa. Taki sposób zapisu dotyczy również pozostałych wymienionych podstawowych (wyj- ściowych) wielkości ekonomicznych. Warto zresztą zauważyć, że w konsekwencji dwukrotnego liczenia niektórych wielkości ekonomicznych suma ogółem skonsoli- dowanego rachunku C3 i C7 odpowiada, w zasadzie, dwukrotnej sumie rachunku podziału dochodu C3. Suma ta wynosiła 530 jednostek monetarnych (por. tablica 7.3), a suma połączonego rachunku C3 i C7 wynosi 1053 jednostki monetarne.

Po uwagach, dotyczących techniki ewidencjonowania operacji na połączonych rachunkach C3 i C7, przejdziemy do ekonomicznej oceny ujętych w rachunku tran- sakcji. Zawarte w tablicy 7.10 dane liczbowe potwierdzają kluczowe znaczenie sek- tora przedsiębiorstw i sektora gospodarstw domowych w całej gospodarce, jeżeli popatrzymy na nie z punktu widzenia procesów realnych. W przypadku przedsię-

Tablica 7.10

Sektory realne i sektory finansowe w gospodarce narodowej w ujęciu łącznego rachunku podziału dochodu (C3) oraz rachunku operacji bieżących z resztą świata (C7)

ran-

225

Krążenie pieniądza i dochodu w gospodarce narodowej

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

17.

•Transfery bieżące do instytucji prywatnych nie nastawionych na zysk

R66

2

2

18.

Transfery w ramach współpracy

międzynarodowej (bieżące)

R 67

1

5

6

19.

Międzynarodowe transfery prywatne

R68

1

2

3

20.

Inne transfery bieżące

R69

2

4

1

3

1

11

21.

Import dóbr i usług

P 60

91

91

22.

Konsumpcja finalna gospodarstw rezydentów poza terytorium ekonomicznym

P 32

5

5

23.

Zmiana rezerw aktuarialnych emerytur

F911

0

24.

Saldo operacji bieżących z resztą świata

N7

-2

-2

OGÓŁEM

82

543

2

51

16

242

117

1 053

Zużycie

25.

Subsydia

R 30

10

2

12

26.

Zyski rzeczywiste

R41

25

14

33

7

7

86

27.

Zyski dotyczące

umów ubezpieczeniowych

R42

1

1

28.

Dochody z ziemi

i nieuchwytnych aktywów

R43

1

1

29.

Dywidendy i inne dochody

rozdzielane przez spółki

R44

13

3

1

2

19

30.

Dochody z przedsiębiorczości pobrane przez ąuasi-spółki

R45

1

1

31.

Udział w zyskach pracowników

R46

1

1

32.

Premia netto ubezpieczeniowo-

-odszkodowawcza

R 51

3

7

1

11

33.

Odszkodowania

ubezpieczeniowe

wypadkowe

R 52

10

1

11

34.

Podatki bezpośrednie

od majątku i dochodu

R 61

9

29

2

1

41

35.

Składki na ubezpieczenia społeczne rzeczywiste

R 62

83

1

84

biorstw jest to konstatacja obserwacji poczynionej podczas analizy procesu krąże- nia dóbr i dochodów w gospodarstwie narodowym. W tym miejscu trzeba dodać, że sektor realny tworzą przedsiębiorstwa o charakterze spółek i quasi-spółek niefman- sowych, czyli przedsiębiorstwa, których przedmiotem działalności jest wytwarzanie dóbr i usług niefinansowych.

Z zawartych w tablicy 7.10 danych wynika także, iż wśród sektorów realnych, rozpatrywanych z punktu widzenia wytwarzania i podziału dochodu narodowego, dominującą rolę odgrywają gospodarstwa domowe. Ilościowym tego wyrazem jest decydujący udział wynagrodzeń pracowników w dochodzie narodowym oraz udział gospodarstw domowych w nadwyżce operacyjnej gospodarki brutto (N 2). Nad- wyżka ta jest głównym źródłem finansowania konsumpcji publicznej oraz inwesty- cji (akumulacji rzeczowej) w całej gospodarce narodowej. Decydujące znaczenie gospodarstw domowych w procesach wytwarzania i podziału dochodu narodowego potwierdzają dane informujące o ich udziale w dochodzie narodowym brutto do dyspozycji.

Dochody, które powstają w procesie wytwarzania produktu narodowego, są przedmiotem redystrybucji, której przyczyny są złożone. Redystrybucja, z reguły, jest realizowana przez sektory finansowe, które z samej istoty są nastawione na przyjmowanie, na zasadach bezzwrotnych lub zwrotnych, dochodów od jednych podmiotów i kierowanie ich do drugich podmiotów. Procesy te ujawniają się w znacznym stopniu także i w naszym przykładzie liczbowym. Wyrazem tego jest odmienna struktura poszczególnych wielkości, będących przedmiotem transakcji rejestrowanych po stronie źródeł łącznego rachunku C3 i C7, od struktury wielkości, będących przedmiotem transakcji rejestrowanych po stronie zużycia tego rachunku. Różnice te świadczą o procesach redystrybucji dochodów. O ile np. w analizowa- nym przykładzie udział przedsiębiorstw o charakterze spółek i quasi-spółek niefi- nansowych (S 10) w nadwyżce operacyjnej brutto jest stosunkowo duży, o tyle po wystąpieniu złożonych procesów redystrybucyjnych rozmiary bezwzględne docho- du do dyspozycji tego sektora są blisko trzy razy mniejsze. Udział sektora S 10 w dochodzie narodowym brutto do dyspozycji uległ więc w ujęciu relatywnym ra- dykalnemu zmniejszeniu. Innym przykładem skutków redystrybucji dochodów jest porównanie struktury źródeł zysków rzeczywistych (R 41) ze strukturą zużycia tych zysków. Sektor S 10 „dostarczał" zysków w wielkości 5 jednostek, a zużywał aż 25 jednostek monetarnych zysków pochodzących z innych sektorów.

Uważna obserwacja struktury wielkości ekonomicznych występujących po obydwu stronach rachunku pozwoli ustalić główne kierunki i zakres redystrybucji dochodów dokonującej się między sektorami realnymi a sektorami finansowymi oraz wewnątrz tych sektorów.

Oszczędność narodowa brutto w przekroju sektorowym

Wyszczególnienie

Sektory

S 10

S 80

S 70

S40

S 50

S 60

Ogółem

W jednostkach bezwzględnych Struktura procentowa

27 24

66 60

1 1

8 7

1 1

8 7

111 100

Charakteryzując sektory występujące w gospodarce, należy także spojrzeć na nie z perspektywy struktury konsumpcji finalnej. W naszym przykładzie konsump- cja ta wynosiła 389 jednostek monetarnych, z czego 314 jednostek przypadało na gospodarstwa domowe, 73 jednostki na konsumpcję publiczną, a 2 jednostki na prywatne instytucje nie nastawione na zysk. Z proporcji tych wynika, że tylko jed- na piąta dóbr i usług jest zużywana poza gospodarstwami domowymi. Przypomnij- my, że proporcje te odpowiadają realnie występującej gospodarce, chociaż mogą się one kształtować nieco inaczej ze względu na kraj lub rok.

W tablicy 7.11 przedstawiono wielkość i strukturę oszczędności narodowej brutto (ONB) w przekroju sektorowym. W tworzeniu ONB, której treść ekono-

miczna oraz znaczenie dla rozwoju gospodarki przedstawiliśmy w poprzednim pod- rozdziale, zasadniczą rolę odgrywają dwa sektory realne: gospodarstwa domowe oraz przedsiębiorstwa niefinansowe.

W procesach realnych zachodzących w gospodarce narodowej istotną rolę od- grywają procesy akumulacji rzeczowej. W tablicy 7.12 przedstawiamy rachunek tworzenia oraz finansowania akumulacji rzeczowej brutto w gospodarce narodowej. Rachunek nawiązuje do przykładu oraz liczb analizowanych w poprzednim podroz- dziale pracy. W rachunku tym zwraca uwagę dominująca rola sektorów realnych w procesach akumulacji rzeczowej gospodarstwa narodowego. Wśród sektorów niefinansowych procesy akumulacji rzeczowej występują w widocznym stopniu w sektorze państwa i tylko w niewielkim stopniu w sektorze instytucji kredyto- wych. Sektory gospodarki narodowej, analizowane z punktu widzenia procesów akumulacji rzeczowej, wyraźnie potwierdzają charakter przedsiębiorstw (spółek

i quasi-spólek) niefinansowych oraz gospodarstw domowych wiążących się najści- ślej z wytwarzaniem oraz podziałem produktu narodowego.

W tablicy 7.12 pojawia się nowa kategoria i wielkość ekonomiczna, tj. oszczędność narodowa netto (ONN). Różni się ona od oszczędności narodowej brutto o wartość amortyzacji kapitału trwałego. Pod względem rachunkowym ta wielkość ekonomiczna jest więc obliczana w prosty sposób. Jednakże treść ekono- miczna tych dwu wielkości ekonomicznych różni się istotnie. Oszczędność narodo- wa netto stanowi bardziej elastyczne źródło finansowania majątku trwałego ze względu na kształtowanie struktury nakładów. Elastyczność ta jest niewątpliwie mniejsza w przypadku amortyzacji, która w znacznym stopniu wiąże się z odtwa- rzaniem już istniejącego majątku trwałego.

Interesujące są także relacje między akumulacją rzeczową brutto gospodarki a źródłami jej finansowania. W przypadku spółek i quasi-spółek niefinansowych (S 10) akumulacja rzeczowa brutto została w około dwóch trzecich sfinansowana przez amortyzację. W przypadku gospodarstw domowych (S 80) akumulacja rze- czowa brutto sfinansowana była oszczędnością narodową netto aż w ponad 90%.

ROZDZIAŁ 8

PIENIĄDZ I

CZAS

8.1

Czynnik czasu w działalności człowieka gospodarczej

Wszelka działalność gospodarcza odbywa się w czasie i przestrzeni. Skutkiem tego jest zróżnicowany przebieg zjawisk finansowych. W zależności od miejsca i czasu, w których występuje zjawisko gospodarcze (w tym finansowe), różne może być jego znaczenie dla człowieka. Występowanie zjawisk finansowych i ich prze- bieg (procesy) mogą być mniej lub bardziej korzystne dla podmiotu pełniącego róż- ne funkcje ekonomiczne (producenta, konsumenta, inwestora). Znane jest zróżnico- wanie zjawisk gospodarczych w przestrzeni, np. cen na identyczne lub podobne to- wary i usługi.

O ile w odniesieniu do czynnika przestrzeni, którym w dalszych rozważaniach nie będziemy się zajmować, człowiek może przyjmować — do pewnego stopnia — postawę aktywną, o tyle czynnik czasu jest od człowieka niezależny. Znaczenie czynnika czasu dla działalności gospodarczej człowieka ma wiele wymiarów i nie wszystkie z nich będą przedmiotem naszych dalszych rozważań. Skoncentrujemy się zwłaszcza na roli czynnika czasu w zjawiskach finansowych oraz skutkach tych związków dla człowieka, podmiotów gospodarczych itd.

8''l* a.

Wartość pieniądza w czasie

Z charakterystyki współczesnego pieniądza wiemy, że chociaż nie jest on oparty na złocie, a funkcjonujące w obiegu pieniężnym banknoty zachowały swoją nazwę ze względu na tradycję, to oficjalny pieniądz papierowy stanowi podstawę

systemu pieniężnego. Jego zabezpieczeniem nie jest złoto, lecz towary i usługi, któ- re można nabyć za posiadane pieniądze. Głównym celem władz monetarnych (pań- stwa) jest tworzenie i zabezpieczenie pieniądza, które polega na:

  • zabezpieczeniu pieniądza towarami i usługami — jest to zabezpieczenie rzeczowe albo zabezpieczenie substancjonalne;

  • zabezpieczeniu wartości pieniądza; chodzi tu o ochronę siły nabywczej pie- niądza;

  • zabezpieczeniu wartości waluty krajowej wobec innych walut.

Pieniądz jest, a w każdym razie powinien być, dobrem rzadkim. Jest to zrozu- miałe, jeżeli uwzględni się związek pieniądza z dobrami materialnymi i z usługami. Aby to zrozumieć, trzeba się odwołać do natury procesu gospodarczego, który po- lega na wykorzystywaniu zawsze ograniczonych zasobów niezbędnych do wytwa- rzania towarów i usług. Jednocześnie występuje nieograniczoność potrzeb ludz- kich. Dlatego też istnieje niebezpieczeństwo nadmiernej emisji (kreacji) pieniądza w stosunku do masy towarów i usług dostępnych dla posiadaczy pieniędzy.

Natura współczesnego pieniądza powoduje, że w proces jego tworzenia są za- angażowane nie tylko bank emisyjny (centralny) państwa, lecz także banki ko- mercyjne. Są to podmioty, które mają przywilej tworzenia pieniądza. Oprócz nich istnieją jednak także inne podmioty sektora pieniężnego, które handlują pienią- dzem w związku z funkcjami ekonomicznymi (np. towarzystwa ubezpieczenio- we), a także podmioty odgrywające rolę pośredników finansowych, których funk- cja ekonomiczna polega na ułatwianiu transformacji oszczędności pieniężnych w kapitał.

W ujęciu zagregowanym wartość pieniądza w czasie jest chroniona przez speł- nianie warunków równowagi rzeczowo-pieniężnej zgodnie z równaniem I. Fishera.

Zgodnie z tym równaniem ilość pieniądza — przypomnijmy — zależy wprost proporcjonalnie od poziomu cen oraz od transakcji, odwrotnie proporcjonalnie zaś od szybkości krążenia pieniądza. Jest to logiczne, gdyż im więcej transakacji obsłu- guje jedna jednostka pieniężna, tym mniej potrzeba pieniędzy.

Równanie wymiany I. Fishera było przedmiotem intensywnych badań i rozwa- żań, w wyniku których nastąpiła jego modyfikacja. Zagadnienia te były również omawiane w rozdziale 3 naszej książki. Mimo różnych modyfikacji, równanie do- brze oddaje istotę zależności między ilością pieniądza a jego siłą nabywczą.

Z wcześniejszych rozważań wiemy też, że koncepcja pieniądza (M) nie jest jednoznacznie interpretowana; agregaty pieniężne mogą zakresowo wynosić od MO do M5. W związku z tym podczas określania ilości pieniądza w obiegu pojawiają się pewne trudności wynikające stąd, że obok pieniądza właściwego występują tzw. surogaty pieniądza (np. weksle, czeki, listy zastawne i inne papiery wartościowe), które mają moc zwalniania z zobowiązań.

Okoliczności te sprawiają, że kontrola ilości pieniądza w gospodarce nie jest łatwa. Przyjmuje się, że tempo wzrostu ilości pieniądza w obiegu — z reguły — wyprzedza tempo wzrostu podaży towarów i usług. Innymi słowy, we współ- czesnej gospodarce niemal zawsze występują zjawiska inflacyjne, co oznacza spa- dek wartości pieniądza w czasie. Inflacja przejawia się przede wszystkim poprzez:

  • wzrost ogólnego poziomu cen na towary i usługi, wzrost ilości pieniądza w obiegu.

Mechanizm rynkowy, w tym działanie prawa popytu i podaży, powoduje, że wzrastającej ilości pieniądza w obiegu towarzyszy zjawisko wzrostu ogólnego po- ziomu cen, co określa się również mianem dostosowania cenowego. Proces ten może być powstrzymany przez ingerencję państwa, polegającą na kontrolowaniu poziomu cen, co w krańcowej postaci przyjmuje formę ich zamrożenia. Doświad- czenia związane z zamrażaniem cen w wielu krajach dowodzą, że jest to mało sku- teczna metoda ochrony wartości pieniądza przed inflacją, zwłaszcza w dłuższych okresach. Aktywność państwa może więc jedynie przesunąć w czasie zjawisko de- precjacji pieniądza, jeżeli w obiegu znajduje się jego nadmiar. Bardziej skuteczną metodą przywracania równowagi rzeczowo-pieniężnej jest samoczynny mecha- nizm dostosowania cenowego. Jego istota polega na tym, że wzrost ilości pie- niądza w obiegu prowadzi do wzrostu ogólnego poziomu cen. Oznacza to spadek siły nabywczej pieniądza, co z kolei wywołuje presję na podwyższanie dochodów nominalnych podmiotów, skoro posiadane przez nich pieniądze straciły na warto- ści. Presja dochodowa jest transmitowana — głównie poprzez mechanizm wzrostu płac — na poziom kosztów wytwarzania towarów i usług, który wywołuje wzrost cen. Zjawisko to w teorii i praktyce określa się mianem inflacyjnej spirali cen i płac (a także innych kategorii dochodowych, np. emery tar, zasiłków dla bezro- botnych).

Zidentyfikowaliśmy w ten sposób pierwszy motyw zmian wartości pieniądza w czasie. Są nim przyczyny o charakterze inflacyjnym, a tylko w wyjątkowych sy- tuacjach o charakterze deflacyjnym, czyli takich, w których ogólny poziom cen spada, a ilość pieniądza w obiegu się nie zmienia. Sytuacja taka oznacza wzrost wartości pieniądza, czyli wzrost jego siły nabywczej.

Jeżeli analizujemy pozycję pieniądza w czasie, to musimy także uwzględnić rzadkość jego występowania. Pieniądz jako dobro szczególne ma cenę uzyskania dostępu do niego. Fakt rezygnacji z wykorzystania posiadanego pieniądza, czyli nieprzeznaczania go na zakup towarów i usług, musi być wynagrodzony. Podmiot, który wypożycza kapitał, osiąga z tego tytułu dochód, a jego formą jest procent. Z kolei dla podmiotu pożyczającego pieniądze innemu podmiotowi procent ozna- cza koszty ich pozyskania. Operacje zaciągania i zwrotu pożyczek dokonują się

w czasie. Aby zrozumieć znaczenie czasu w tych operacjach, musimy uwzględnić przytoczone niżej fakty.

  1. 1 Z zakresu rozważań wyłączamy lichwę, czyli pożyczanie pieniędzy na bardzo wysoki, niedo- zwolony przez prawo, procent i osiąganie z tego tytułu dużych korzyści.

    Między podmiotem oferującym pożyczkę pieniężną a podmiotem zgłasza- jącym popyt na nią zachodzi naturalna sprzeczność interesów, która polega na tym, że pożyczkodawca dąży do maksymalizacji dochodu, a pożyczkobiorca do minima- lizacji kosztu pozyskania pieniądza (kapitału). Zawarcie transakcji pożyczkowej wymaga konsensusu, który jest osiągany przede wszystkim w wyniku gry sił ryn- kowych, czyli relacji między podażą pożyczek a popytem na nie1.

  2. Zarówno pożyczkodawcy, jak i pożyczkobiorcy muszą uwzględnić zmiany wartości pieniądza w czasie, czyli przede wszystkim zmiany inflacyjne. Oczekiwa- nia inflacyjne podmiotów nawiązujących stosunki wierzycielsko-dłużnicze mogą się różnić. W każdym razie przed zawarciem transakcji muszą być rozróżnione no- minalne i realne stopy procentowe.

  3. Kolejnym czynnikiem, który musi być uwzględniony przy zawieraniu transakcji pożyczania pieniędzy, jest ryzyko w różnych jego wymiarach. Chodzi o podstawowe ryzyko, które ponosi pożyczkodawca, a więc ryzyko utraty pożyczo- nych pieniędzy, ryzyko osiągnięcia tylko części dochodu na skutek złej sytuacji fi- nansowej pożyczkobiorcy, ryzyko stóp procentowych związane z innymi niż zakła- dane stopami procentowymi. Ryzyko, a właściwie różne rodzaje ryzyka, ponosi także pożyczkobiorca. Największe ryzyko jest związane z rynkiem. Chodzi w nim o to, czy podejmowane przedsięwzięcie gospodarcze, na które są pożyczane pienią- dze, zakończy się sukcesem, tj. czy poniesione nakłady zwrócą się w rezultacie sprzedania towarów i usług, co umożliwi zwrot pożyczonego kapitału wraz z od- setkami.

  4. Czynnikiem, który należy rozważyć przy pożyczaniu pieniędzy jest mię- dzynarodowy charakter pieniądza. Powoduje on, że w przypadku transakcji w wa- lutach obcych muszą być uwzględnione zmiany kursu walutowego, które wywołują zmiany wartości pieniądza nie tylko w czasie, lecz także w przestrzeni. Ze względu na to, że w innych krajach, których walutami się posługujemy, zachodzą również (z reguły) zjawiska inflacyjne, dla oceny rzeczywistej wartości pieniądza w danym momencie niezbędne jest ustalenie aktualnego parytetu siły nabywczej. Oblicza się go przez porównanie ilości waluty potrzebnej na zakup umownego koszyka dóbr za granicą z ilością krajowych środków pieniężnych potrzebnych na zakup te- go samego koszyka dóbr.

Q O

Inflacja

Rodzaje inflacji

Problem wartości pieniądza w czasie jest właściwie tak stary jak sam pieniądz. Od bardzo dawna istniała pokusa, aby przez psucie monety osiągać dodatkowe ko- rzyści. Psucie monety polegało na stałym obniżaniu zawartości kruszcu w jednostce monetarnej (pieniądzu), co oznaczało, że posiadacze wybitych wcześniej monet izyskiwali premię, gdyż mogli albo zachować monety w celu tezauryzacji, albo wy- mienić je na większą ilość monet gorszych, czyli o niższej zawartości kruszcu. Pro- ces psucia pieniądza następował wraz z jego odrywaniem się od zasobów złota, cze- ■ narzędziem była emisja banknotów. Wraz ze wzrastającą dynamicznie ilością pieniądza w obiegu następowało „rozcieńczenie" jednostki pieniężnej z punktu wi- izenia zawartości w niej złota. Pokusa psucia pieniądza nie ustąpiła wraz z przej- ściem na system pieniądza papierowego. Przeciwnie — podejmowano i nadal podej- muje się wiele prób, aby przez emisję tzw. pustego pieniądza, pieniądza bez pokry- cia w towarach i usługach, polepszać sytuację posiadaczy dodatkowych pieniędzy, pogarszając jednocześnie sytuację innych podmiotów, już posiadających pieniądze.

W pewnych okresach w przeszłości prawo do emisji pieniądza miał także Skarb Państwa i dlatego w obiegu znajdowały się dwa rodzaje pieniądza: pieniądz bankowy i pieniądz skarbowy. Pieniądz skarbowy był emitowany zwłaszcza wtedy, zdy Skarb Państwa był pusty, a państwo potrzebowało pieniędzy na pokrycie swo- ich zobowiązań (wydatków). Ze względu na fakt nadużywania przez państwo pra- wa emisji pieniądza skarbowego, tracił on na wartości, przyczyniał się do inflacji oraz chaosu pieniężnego. Doprowadziło to do sytuacji, w której uczestnicy transak- cji nie chcieli przyjmować pieniądza skarbowego jako środka zapłaty. Dlatego z czasem zaprzestano bezpośredniej emisji pieniądza skarbowego, ale nie oznacza- ło to bynajmniej rezygnacji rządów z pośredniej presji na bank emisyjny w celu udzielania rządowi pożyczek (najlepiej nie oprocentowanych). To w tym właśnie leżą przyczyny tak silnie obecnej we współczesnych systemach pieniężnych auto- nomii banku centralnego.

Inflacja jest więc największym zagrożeniem w czasie dla pieniądza. Zagadnie- nie inflacji stanowi przedmiot odrębnych badań, rozważań oraz analiz, dlatego z konieczności ograniczymy się do najważniejszych kwestii. Trzeba od razu zazna- czyć, że inflacja jako zjawisko jest przedmiotem ostrych kontrowersji, poczynając od jej definicji, a na przyczynach kończąc. Na ogół przyjmuje się, że inflacja jest to proces przejawiający się we wzroście ilości pieniądza w obiegu, który to wzrost wywołuje podwyższenie ogólnego poziomu cen. Z definicji tej wynikają

istotne fakty dla wartości pieniądza w czasie. Pierwszy z nich jest związany z py- taniami: do kogo trafiają przyrastające zasoby pieniężne?, a także: co to znaczy „ogólny poziom cen"? Postawione pytania pozwalają stwierdzić, że inflacja powo- duje zapewne ukryte efekty redystrybucji dochodów, tzn. zmienia wartość pienią- dza posiadanego przez konkretne osoby czy grupy osób. Dzieje się tak, gdyż daną osobę nie interesuje ogólny poziom cen jako miernik inflacji. Interesują ją zmiany cen w koszyku dóbr, które nabywa. Nie można wykluczyć, że przy ogólnie wystę- pującej inflacji część podmiotów skorzysta na niej, jeśli ceny nabywanych przez nie dóbr wzrastały wolniej niż ceny innych towarów, a jednocześnie dochody tych osób były indeksowane według wskaźnika zmian ogólnego poziomu cen.

Nie wdając się w szczegółowe przyczyny inflacji, a więc utraty wartości pie- niądza w czasie, poprzestaniemy jedynie na wymienieniu rodzajów inflacji, gdyż pomoże to zrozumieć mechanizm zmian wartości pieniądza w czasie.

Klasyfikacja inflacji może być przeprowadzona według różnych kryteriów. Je- żeli za kryterium przyjmiemy przyczyny, to na tej podstawie możemy wyróżnić dwa podstawowe typy inflacji:

  1. inflację popytową,

  2. inflację kosztową.

Inflacja popytowa (inflacja ciągniona przez popyt lub inflacja nabywców), zgodnie z popytową teorią J.M. Keynesa, występuje wówczas, gdy zagregowany popyt na towary przewyższa możliwości jego zaspokojenia.

Przesłanki wystąpienia inflacji kosztowej (inflacji popychanej przez koszty lub inflacji dostawców), zgodnie z teorią kosztową, leżą po stronie podaży. Jej przyczyną jest wzrost kosztów produkcji niezależny od zagregowanego popytu na towary. Rosnące koszty produkcji (związane np. ze wzrostem płac czy podatków) są przerzucane przez producentów na ceny wyrobów gotowych, co w konsekwencji oznacza obciążenie nabywców.

W ocenie zjawisk inflacyjnych oraz ich skutków dla wartości pieniądza ważne są nie tylko przyczyny inflacji, lecz także jej tempo. Przyjmując to kryterium za podstawę podziału, wyróżnia się następujące rodzaje inflacji:

inflację pełzającą (chroniczną, jednocyfrową, łagodną, powolną, przytłu- mioną, trwałą),

  • inflację kroczącą (biegnącą, kłusującą, stąpającą), inflację galopującą (superinflację),

  • megainflację,

hiperinflację (histeryczną, szalejącą).

Inflacja pełzająca nie wywołuje żadnych poważniejszych trudności (w spo- łecznym procesie produkcji, podziału, wymiany, konsumpcji), ponieważ charakte- ryzuje ją tempo wzrostu cen mieszczące się w granicach 3-5% rocznie.

Tendencje do wymykania się spod kontroli wykazuje natomiast inflacja kro- cząca (stopa inflacji mieści się w granicach od 4—5% do 9%), której — w przeci-

Aieństwie do inflacji pełzającej — towarzyszą już oczekiwania inflacyjne. Jednak negatywne skutki występowania zjawiska inflacji są łagodne.

Inflację pełzającą i inflację kroczącą określa się mianem inflacji umiarkowa- nej, roczna stopa inflacji bowiem w obu przypadkach nie przekracza 10%.

O inflacji galopującej mówimy wówczas, gdy ceny zaczynają wzrastać we- dług stóp dwu- lub trzycyfrowych. W warunkach inflacji galopującej państwo traci nad nią kontrolę. Rynki finansowe zamierają, alokacja funduszów zaś odbywa się raczej drogą racjonowania niż za pośrednictwem stóp procentowych2.

Hiperinflację charakteryzuje nagły, gwałtowny, bardzo szybki wzrost cen. Wyraźne granice między wysoką inflacją a hiperinflacją nie zostały jednoznacznie określone. Potwierdzeniem tego jest posługiwanie się pojęciem megainflacji na określenie stanu między inflacją galopującą a hiperinflacją. Przyjmuje się, że z hi- perinflacją mamy do czynienia wówczas, gdy wzrost cen przekracza 50% miesięcz- nie. Zjawiskiem towarzyszącym hiperinflacji są bardzo często zaburzenia politycz- ne. Niesie ona za sobą poważne załamanie koniunktury oraz występowanie napięć społecznych, w konsekwencji rozprzężenia systemu pieniężnego kraju dotkniętego tym zjawiskiem oraz przypadkowej redystrybucji dochodu narodowego.

Biorąc pod uwagę fakt, iż w wyniku procesów inflacyjnych zachodzą nega- tywne zjawiska społeczno-ekonomiczne, nasilające się wraz ze wzrostem stopy in- flacji, należy podjąć działania zmierzające do obniżenia stopy inflacji. Polityka ob- niżania stopy inflacji jest określana mianem dezinflacji.

Skutki inflacji Oczekiwania inflacyjne

Oczekiwania inflacyjne to problematyka, która przez długi okres była lekce- ważona, a jak pokazują doświadczenia, czynniki socjopsychologiczne odgrywają niebagatelną rolę w kształtowaniu procesów inflacyjnych.

2 P.A. Samuelson, W.D. Nordhaus, Ekonomia, t. 1, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1999, s. 363.

3 A. Pollok, Inflacja w teorii ekonomii, Akademia Ekonomiczna, Kraków 2000, s. 42.

We współczesnej gospodarce rynkowej, dotkniętej inflacją umiarkowaną, ist- nieje w długim okresie tendencja do utrzymywania się stopy inflacji na pewnym poziomie. Stopa inflacji, która jest oczekiwana i która zostaje wbudowana w umo- wy i porozumienia nieformalne, jest określana mianem stopy inflacji inercyjnej i niekiedy określa się ją jako stopę inflacji oczekiwanej, antycypowanej, podsta- wowej czy „rdzennej")3. Jeśli się założy, iż gospodarka nie zostanie dotknięta szokami popytowymi lub podażowymi, stopa inflacji inercyjnej będzie się utrzy-

241

Pieniądz i czas

mywać na nie zmienionym poziomie, aż do czasu zmiany przewidywań co do stopy jej wzrostu.

Przyjrzyjmy się trzem hipotezom co do oczekiwań inflacyjnych: statycznych, adaptacyjnych i racjonalnych4.

Hipoteza co do statycznych oczekiwań inflacyjnych zakłada, że oczekiwane tempo inflacji jest niezależne od tempa wzrostu ilości pieniądza, tempa inflacji, stopy bezrobocia oraz od tempa zmian płacy nominalnej. Pozwala to na przyjęcie stałych oczekiwań, co można wyrazić równaniem:

(8.1)

gdzie ma stałą wartość liczbową.

Istota hipotezy co do adaptacyjnych oczekiwań inflacyjnych sprowadza się do założenia, iż oczekiwania inflacyjne będą podlegały zmianom wówczas, gdy do- tychczasowe oczekiwania inflacyjne okażą się fałszywe. W sytuacji gdy faktyczne tempo inflacji będzie wyższe od oczekiwanego tempa inflacji podmioty gospodarcze, konsumenci, zwiększą oczekiwane tempo inflacji. Możemy to zapisać za pomocą formuły:

(8.2)

gdzie — parametr wyrażający siłę zmiany oczekiwanego tempa inflacji przy danym odchyleniu

Łatwo zauważyć, iż adaptacyjne oczekiwania inflacyjne są zorientowane na przeszłość. Oznacza to, iż oczekiwania inflacyjne będą podlegać dostosowaniom tylko wówczas, gdy wcześniej dojdzie do odchylenia inflacji rzeczywistej od ocze- kiwanej.

Hipoteza co do racjonalnych oczekiwań inflacyjnych zakłada, że w kształ- towaniu swych przewidywań ludzie opierają się na wszelkich dostępnych informa- cjach, analizują kurs prowadzonej przez rząd polityki ekonomicznej, a przede wszystkim poprawnie interpretują zjawiska ekonomiczne5. Racjonalnie zachowują- cy się podmiot, znając model inflacji i wykorzystując dostępne informa- cje o jego zmiennych potrafi samodzielnie oszacować oczekiwaną wartość tempa inflacji która jest oczekiwanym tempem inflacji Formalny zapis przybiera postać:

4 Szerzej na ten temat w: D. Duwendag, K.H. Ketterer, W. Kosters, R. Pohl, D.B. Simmert, Teoria pieniądza i polityka pieniężna, Poltext, Warszawa 1996, s. 226-236.

5 Elementarne zagadnienia ekonomii, praca zbiorowa pod red. R. Milewskiego, Wydawnictw: Naukowe PWN, Warszawa 1995, s. 282.

T 97 Inflacja

Założenie o racjonalnym kształtowaniu się oczekiwań inflacyjnych jest obec- ne w pełni akceptowane przez główny nurt ekonomii.

W rozważaniach na temat oczekiwań inflacyjnych należy zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę. Mianowicie owe oczekiwania, w zależności od zachowań podmiotów gospodarczych, mogą działać dwojako — sprzyjać rozwojowi proce- sów inflacyjnych albo wspomagać proces stabilizacji gospodarki.

Nawis inflacyjny i oszczędności wymuszone

Luka inflacyjna

6 Zob. Podstawy ekonomii, praca zbiorowa pod red. R. Milewskiego, Wydawnictwo Naukowe ?WN, Warszawa 1999, s. 570.

W celu pokazania istoty nawisu inflacyjnego, analizę należy rozpocząć od zmówienia koncepcji luki inflacyjnej wysuniętej przez J.M. Keynesa. Lukę infla- cyjną możemy określić jako nadwyżkę wielkości łącznego popytu na towary nad wielkością podaży dóbr i usług przy określonym poziomie cen, istniejącej skłonno- ści do oszczędzania oraz przy danych rozmiarach pieniądza transakcyjnego. Gra- ficzną prezentację luki inflacyjnej przedstawiono na rysunku 8.1. Przyjmując zało- żenie, iż gospodarka znajduje się w stanie równowagi przy pełnym wy- korzystaniu zdolności wytwórczych, łączny popyt w wysokości jest zaspokojony przez dochód równy potencjalnemu dochodowi narodowemu Wraz ze wzrostem popytu zagregowanego następuje przesunięcie prostej ilustrującej funkcję tegoż popytu z położenia do położenia Pojawia się nadwyżka zagregowanego popytu, którego nie można już zrównoważyć wielkością potencjal- nego dochodu narodowego. Nowy punkt równowagi ukształtowałby się dopiero przy wzroście dochodu narodowego do poziomu Nadwyżka zagregowanego po- pytu, którą ilustruje odcinek jest zwana luką inflacyjną6.

Spróbujmy odpowiedzieć na pytanie, na czym polega różnica między luką in- flacyjną a nawisem inflacyjnym skoro oba zjawiska dotyczą inflacji popytowej, a więc sytuacji, w której strumienie pieniądza obecnego na rynku nie znajdują po- krycia w dostępnej masie towarowej. Różnica pojęciowa sprowadza się do tego, iż luka inflacyjna to strumień w przedziale czasu, z kolei nawis inflacyjny ma charak- ter przypadającego na dany moment zasobu7.

Metody pomiaru

zmian wartości pieniądza

w czasie

Nawis inflacyjny powstaje w rezultacie wieloletniej otwartej luki inflacyjnej. Pojawiają się wówczas oszczędności wymuszone, a więc zasoby pieniądza, które nie mogą być wydane na dobra i usługi z powodu niedostatecznej podaży tychże dóbr i usług. Oszczędności wymuszone pochodzą zarówno z lat ubiegłych, jak i z części dochodów bieżącego roku. Nawis inflacyjny stanowi zatem tę część za- sobów pieniężnych ludności, nagromadzonych na dany moment, która nie znajduje pokrycia — przy danym poziomie cen — w dobrach i usługach. Nawis inflacyjny powstaje w warunkach cen kontrolowanych przez państwo, a więc wtedy, gdy jest wyłączony samoczynny mechanizm rynkowy dostosowujący — w ujęciu warto- ściowym — popyt do podaży.

Procent prosty

Dla określenia zmian wartości pieniądza w czasie stosuje się różne metody ob- liczania tych zmian. Najprostszą metodą jest posługiwanie się rachunkiem procen- towym. W tym miejscu pracy zajmiemy się procentem w ujęciu rachunkowym, a nie procentem jako kategorią ekonomiczną (zagadnienie to było omówione w roz- dziale 3). Aby ustalić treść ekonomiczną procentu, np. czy jest to procent „słusz- ny", czy też procent lichwiarski, musimy ustalić albo zależność między podstawą, czyli pewną kwotą pieniądza, a dochodami z tej kwoty płynącymi dla właściciela, albo zależność między pożyczonym kapitałem a kosztami jego pozyskania przez pożyczkobiorcę.

7 Zob. G.W. Kołodko, Polska w świecie inflacji, KiW, Warszawa 1987, s. 236-237.

Jeżeli przyjmiemy, że danej wielkości odpowiada liczba a, to procent od licz-

245

Metody pomiaru zmian wartości pieniądza w czasie

?y a oznaczony literą b obliczymy według wzoru:

(8.3)

gdzie:

a — liczba, od której obliczamy wartość procentu, R — czynnik procentowy, b — wartość procentowa.

Przykład

Założenia:

Poszukiwana wartość 5% od liczby 300 wynosi 15.

Rachunek procentowy może polegać na poszukiwaniu wartości danej liczby a, jeżeli znamy jej część procentową b.

Rachunek taki prowadzi się według wzoru:

(8.4)

Przykład

Założenia:

Poszukiwana wartość, czyli 100%, w naszym przykładzie wynosi 1800 jedno- stek pieniężnych.

Sposób obliczania procentu odgrywa podstawową rolę w określaniu wartości pieniądza w czasie. Decyduje o rentowności działalności inwestycyjnej.

Istnieją dwie metody obliczania procentu, które różnią się sposobem traktowa- nia odsetek. Procent dzieli się na:

procent prosty, procent składany.

Procent prosty polega na takim oprocentowaniu kapitału, w którym roczny dochód (procent) z kapitału nie jest do niego dodawany, czyli kapitalizowany. Oznacza to, że dochód ten nie powiększa podstawy kapitału do naliczania odsetek w okresie następnym.

Procent prosty oblicza się według wzoru:

(8.5)

gdzie:

K — kwota początkowa,

n — lata (okresy),

R — stopa procentowa.

Przykład

Założenia:

Procent składany

Procent składany, zwany czasami rachunkiem odsetek składanych, stosuje się wówczas, gdy roczny dochód (procent) z kapitału jest dodawany do kwoty kapitału podstawowego, czyli jest kapitalizowany. Oznacza to, że dochód ten powiększa podstawę (kapitał) do naliczania odsetek w okresie następnym. Procent składany ma istotny wpływ na podejmowanie decyzji finansowych związanych z wyborem pożyczki, kredytu bądź lokowania środków pieniężnych na określony czas. Procent składany pozwala więc odpowiedzieć na następujące pytania:

  1. jaka będzie przyszła wartość kapitału (pieniądza),

  2. jaka jest bieżąca wartość przyszłej płatności.

W sytuacji pierwszej, gdzie przyszła wartość kapitału obejmuje kapitał podsta- wowy, skapitalizowany według określonej stopy procentowej, stosujemy poniższy wzór:

(8.6)

gdzie:

Kn — kwota skapitalizowana po n latach przy stopie procentowej R, K — kwota początkowa, R — stopa procentowa, n — lata (okresy).

tworzą ciąg geometryczny o ilorazie

Załóżmy, podobnie jak w poprzednim przykładzie, że kapitał początkowy równa się 2000, a stopa procentowa wynosi 10%. Dla lepszego zrozumienia istoty procentu składanego prześledzimy najpierw, jak następuje wzrost kapitału rok po roku. Zjawisko to prezentują poniższe obliczenia.

Ze względów praktycznych stosuje się jednak uniwersalny wzór, a otrzymany wynik jest identyczny.

Zauważmy, że wartość zainwestowanego kapitału przy zastosowaniu metody procentu składanego jest po czterech latach większa (2928,20) niż przy zastosowa- niu metody procentu prostego (2800).

Rachunek procentowy jest stosowany także wówczas, gdy chcemy określić bieżącą wartość przyszłej płatności po potrąceniu tzw. dyskonta, czyli odsetek za czas upływający od momentu obliczania tej wartości do momentu płatności. Bieżącą wartość przyszłej płatności obliczamy według następującego wzoru:

253 Pieniądz i czas

(8.7)

gdzie:

Kd — zdyskontowana bieżąca wartość przyszłej płatności,

Kn — kwota skapitalizowana po n latach przy stopie procentowej R,

R — stopa procentowa,

n — lata (okresy).

Przykład

Założenia:

Z przedstawionego obliczenia wynika, że zdyskontowana bieżąca wartość przyszłej płatności opiewać będzie nie na kwotę 2000, lecz 1366. Rachunek ten po- kazuje również, ile kwota 2000 straci jednostek monetarnych po 4 latach.

Weksle podlegają dyskontowaniu wówczas, gdy bank dokonuje ich wykupu przed terminem. Dla obliczenia odsetek należnych bankowi z tytułu przedtermino- wego wykupu weksla można zastosować poniższy wzór:

(8.8)

gdzie:

— kwota odsetek z tytułu dyskonta, w — suma weksla,

R — stopa procentowa (dyskontowa) w skali roku, t — liczba dni przed datą wykupu weksla.

Przykład

Załóżmy, że bank dokonuje dyskonta weksla, a parametry tej operacji są na- stępujące:

258

Metody pomiaru zmian wartości pieniądza w czasie

W przedstawionym przypadku bank potrąci z tytułu odsetek kwotę 111,11 jed- nostek monetarnych.

Dotychczasowe rozważania na temat wartości przyszłej i teraźniejszej doty- czyły pojedynczej kwoty pieniężnej. W operacjach gospodarczych mamy jednakże również do czynienia ze strumieniami przepływów gotówki; pieniądz napływa lub wypływa w równych kwotach i równych odstępach czasu. Dla określenia strumieni przepływów gotówki przyjęto nazwę wartości annuitetowe (A). Innymi słowy, są to płatności roczne, do których zaliczamy m.in.:

płatności odsetek od obligacji lub pożyczki hipotecznej, opłaty leasingowe, spłaty rat kredytu bankowego, regularne wpływy i wydatki przedsiębiorstw.

Występowanie w analizie inwestycyjnej annuitetów wymaga wykorzystania w obliczeniach — do określenia ich teraźniejszej i przyszłej wartości — modeli opierających się na formule oprocentowania składanego oraz formule dyskontowej.

W operacjach gospodarczych wyróżniamy wpływy z wyprzedzeniem (wpłata następuje na początku okresu) i wpływy bez wyprzedzenia (wpłata jest dokonywana na koniec okresu). W większości projektów inwestycyjnych zakłada się wpływy bez wyprzedzenia i takie właśnie założenie przyjęto do poniższych formuł.

Formuła I

Przyszła wartość annuitetów — informuje, jaka będzie łączna wartość an- nuitetu w końcu okresu, jeżeli co pewien czas są wpłacane regularnie stałe raty, a oprocentowanie w całym okresie nie ulega zmianie.

(8.9)

gdzie:

— przyszła wartość annuitetów, A — annuitet,

R — stopa procentowa (dyskontowa) w skali roku, t — liczba dni przed datą wykupu weksla,

— współczynnik przyszłej wartości annuitetowej; jego wartość odczytuje się z tablic.

Formuła II

Zaktualizowana wartość annuitetów — stosowana w przypadku, gdy podobnie jak w poprzedniej formule znane są wartości annuitetowe, ale trzeba ustalić ich bieżącą wartość.

260

Pieniądz i czas

(8.10)

gdzie:

— zaktualizowana wartość annuitetów,

— współczynnik dyskontowania sumy annuitetów.

Formuła III

Stosuje się ją wówczas, gdy chcemy obliczyć annuitet, znając jego wartość zaktualizowaną.

(8.11)

— współczynnik annuitetowy (współczynnik

gdzie

transformujący).

Formuła IV

Stosowana do obliczania wartości annuitetu w przypadku znanej wartości przyszłej.

(8.12)

gdzie — współczynnik podziału wartości końcowej (przyszłej)

na annuitety, inaczej odwrotność współczynnika kapitalizacyjnego.

Wartość zaktualizowana

Przedstawione wyżej wzory służą najczęściej do określania wartości kapitału posiadanego.

W działalności gospodarczej wiele podmiotów w ogóle nie posiada kapitału albo posiada go za mało w stosunku do potrzeb. Nie oznacza to jednak, że wypo- życzanie kapitału może się odbywać za wszelką cenę. Konieczne jest zatem ustale- nie relacji między kosztem pozyskania kapitału a spodziewanym dochodem z jego zastosowania. Zbadanie tych relacji ułatwiają koncepcje:

wartości zaktualizowanej, wartości zaktualizowanej netto, wewnętrznej stopy zwrotu.

Wartość zaktualizowana (PV — Present Value) jest obliczana według wzoru:

(8.13)

262

Metody pomiaru zmian wartości pieniądza w czasie

gdzie:

PV— wartość zaktualizowana,

(czynnik dyskonta jest z reguły mniejszy od 1),

czynnik dyskonta

— spodziewany dochód po 1 roku.

Przykład

Załóżmy, że spodziewany dochód po 1 roku a stopa dyskon-

towa Czynnik dyskontowy jest określany mianem alternatywnego kosz-

tu kapitału i oznacza procent, na który zostaje wypożyczony kapitał do ewentual- nego zastosowania. Obliczenia:

Okazuje się więc, że spodziewana wartość kapitału po 1 roku, przy stopie dys- kontowej = 20%, wynosi obecnie 83 333 zł.

Przedstawiony wzór dotyczy tylko jednego okresu, podczas gdy przy ocenie zmian wartości pieniądza w czasie chodzi, z reguły, o wiele okresów. Dlatego też dla kolejnych lat można posługiwać się następującym wzorem:

(8.14)

W ujęciu syntetycznym wzór na wartość zaktualizowaną w wielu okresach przedstawia się następująco:

(8.15)

Przedstawiony wzór na obliczanie wartości pieniądza w wielu okresach służy więc do określenia wartości zdyskontowanych przepływów pieniężnych.

Wartość zaktualizowana netto

Aby inwestor mógł podjąć decyzję akceptującą dane przedsięwzięcie, musi ponieść nakłady inwestycyjne niższe od 83 333 zł, inaczej jego zamierzenia nie miałyby sensu. W związku z tym konieczne jest zbadanie, jak ukształtuje się war- tość zaktualizowana netto, którą oblicza się według następującego wzoru:

268

Pieniądz i czas

(8.16) (8.17)

gdzie:

NPV — wartość zaktualizowana netto, — konieczne nakłady inwestycyjne.

Wartość zaktualizowana netto (NPV — Net Present Value) stanowi więc róż- nicę między zdyskontowanymi przepływami pieniężnymi netto a zdyskontowanymi nakładami inwestycyjnymi.

Dokonując oceny przedsięwzięcia, porównuje się strumień oczekiwanych wpływów z nakładami. Jeżeli wartość uzyskanych z niego dochodów jest co naj- mniej równa albo większa od zaangażowanych środków, to przedsię- wzięcie jest do zaakceptowania.

Przykład

Załóżmy, że konieczne nakłady inwestycyjne wynoszą 75 000 zł, jak w poprzednim przykładzie = 100 000 zł, natomiast R = 20%. Obliczenia:

Znak ujemny przy kwocie 75 000 oznacza konieczność wydatkowania (odpły- wu) kapitału. W przytoczonym przykładzie otrzymaliśmy dodatnią NPV, co ozna- cza, że inwestycja jest opłacalna, ponieważ osiągnięty z niej zysk umożliwia pokry- cie kosztów pozyskania kapitału, a ponadto przynosi inwestorowi zysk w kwocie 8333 zł.

Również w przypadku wartości zaktualizowanej netto możliwe jest badanie zmian wartości pieniądza w wielu okresach, co oblicza się według następującego wzoru:

(8.18)

Dla uproszczenia wzoru 8.18 podajemy wzór sumaryczny:

(8.19i

273

Kilka zasad posługiwania się pieniądzem w czasie

Wewnętrzna stopa zwrotu

Do oceny opłacalności inwestycji przydatna jest też metoda wewnętrznej sto- py zwrotu (IRR — Internal Rate of Return). Wewnętrzną stopą zwrotu nazywa się stopę dyskontową, przy której następuje zrównanie zaktualizowanej wartości strumienia wpływów z nakładami inicjującymi. Jej poziom możemy obliczyć za pomocą formuły interpolacji liniowej:

(8.20)

gdzie:

— poziom stopy dyskontowej (niższa stopa), przy którym

— poziom stopy dyskontowej (wyższa stopa), przy którym

— NPV przy niższej stopie dyskontowej,

— NPV przy wyższej stopie dyskontowej.

Metoda IRR, obok metody NPV, należy do najczęściej stosowanych w prakty- ce metod dyskontowych.

Kilka zasad

posługiwania się pieniądzem w czasie

Przedstawione wyżej metody oddają istotę zagadnienia, ale w bardzo ogólnym ujęciu. W rzeczywistości przed podjęciem decyzji trzeba dokonywać bardziej szczegółowych i wszechstronnych obliczeń. Stanowią one domenę matematyki fi- nansowej. Nie można oczekiwać, że zastosowane metody pomiaru pieniądza w cza- sie zawsze będą stanowiły podstawę sukcesu przy wyborze rodzaju inwestycji fi- nansowej wówczas, gdy mamy wolne środki pieniężne. Nawet z tych prostych przytoczonych przykładów wynika, że pomiar wartości pieniądza w czasie jest uza- leżniony od przyjętych założeń. Jeżeli założenia będą się rozmijać z rzeczywisto- ścią, np. co do poziomu inflacji i opartych na niej stopach procentowych, to zmiana wartości pieniądza w czasie może być większa lub mniejsza niż oczekiwano. W de- cyzjach dotyczących zmian wartości pieniądza w czasie nie można więc uniknąć ani czynnika niepewności, ani tym bardziej czynnika ryzyka. Ryzyko może być ograniczane, ale z reguły pociąga to za sobą konsekwencje w postaci niższego do-

277 Pieniądz i czas

chodu. Zagadnienia te są przedmiotem rozbudowanej teorii portfolio i — szerzej — teorii inwestowania. W tym miejscu ograniczymy się do podania kilku najważ- niejszych kanonów dotyczących wartości pieniądza w czasie. Oto one:

1) złotówka posiadana dzisiaj jest warta więcej niż złotówka, którą będziemy posiadać jutro, co jest wynikiem zachodzących w gospodarce procesów infla- cyjnych;

  1. bezpieczna złotówka jest warta więcej niż złotówka obarczona ryzykiem;

  2. istnieją możliwości wyboru:

albo wysokie ryzyko i wysoki dochód, . albo niskie ryzyko i niski dochód;

  1. każda wolna złotówka może być różnie zastosowana, konieczne jest więc zbadanie alternatywnego kosztu kapitału;

  2. dla wartości pieniądza w czasie istotna jest metoda kapitalizacji odsetek, a więc to, czy zastosowany jest procent prosty, czy procent składany;

6) ryzyko można ograniczyć przez dywersyfikację lokat (inwestycji).

ROZDZIAŁ 9

OSZCZĘDNOŚCI PIENIĘŻNE

Ekonomiczny sens oszczędności

Oszczędność pieniężna jest to część dochodu do dyspozycji, która nie została wydana na konsumpcję, czyli na zakup dóbr i usług. Oszczędności pieniężne w gospodarce rynkowej stanowią podstawową kategorię i wielkość ekonomiczną. Mają znaczenie zarówno mikroekonomiczne, jak i makroekonomiczne. Aby zrozu- mieć ekonomiczną istotę oszczędności, należy uwzględnić czynnik czasu. W przypadku oszczędności moment osiągnięcia dochodu i moment jego wydatko- wania są różne. Dzieje się tak nie tylko ze względów technicznych, tj. ze względu na istniejący system płatności i rozliczeń pieniężnych, lecz także ze względu na auto- nomiczne decyzje mikropodmiotów, polegające na powstrzymywaniu się od wydat- kowania części dochodów. Zachowanie mikropodmiotów w sferze oszczędności mo- że być wymuszone sytuacją rynkową, np. brakiem odpowiednich towarów i usług, co powoduje, że oszczędności są skutkiem niemożności realizacji preferencji na- bywczych mikropodmiotów. Oszczędności pieniężne są niekiedy identyfikowane z rezerwami pieniężnymi mikropodmiotów, co jest słuszne o tyle, że rzeczywiście przyjmują one formę rezerw pieniężnych, tworzonych z różnych przyczyn. Jednak pojecie rezerw pieniężnych jest pojęciem szerszym, gdyż nie wszystkie rezerwy ma- ją charakter oszczędności. Cześć rezerw jest tworzona w celu zachowania płynności finansowej podmiotów, czyli ich zdolności do wywiązywania się z bieżących zobo- wiązań. Rezerwy te są więc z czasem upłynniane. W skali całej gospodarki mamy jednak do czynienia z procesami dynamicznymi, co oznacza, że jedne podmioty upłynniają rezerwy, a inne podmioty tworzą nowe rezerwy na bieżące cele płatnicze. W istocie ważna jest więc relacja między wielkością upłynnianych rezerw bieżących a wielkością rezerw nowych. Jeżeli na podstawie empirycznej obserwacji uda się stwierdzić, że z obiegu pieniężnego pewna część rezerw bieżących jest wyłączona w sposób trwały, to z ekonomicznego punktu widzenia rezerwy te mogą być trakto- wane jako oszczędności. Ze względu na fakt, że obserwujemy naturalny proces po-

większania się obiegu pieniężnego jako efekt wzrostu gospodarczego, wielkość trwałych rezerw bieżących również może ulegać rozszerzaniu.

Inne podejście do oszczędności jest związane z ich rozróżnieniem w szerszym i w węższym znaczeniu, w związku z wyodrębnieniem w systemie ekonomicznym różnych kategorii podmiotów gospodarczych. Rola tych podmiotów w tworzeniu oszczędności jest różna. W ujęciu szerszym oszczędności odpowiadają rezerwom tworzonym z różnych powodów przez wszystkie podmioty gospodarujące. W uję- ciu węższym oszczędności są tworzone wyłącznie przez gospodarstwa domowe. Ta zdolność gospodarstw domowych do akumulacji oszczędności jest widoczna zwłaszcza w dłuższych okresach oraz gdy porównamy wielkość zaoszczędzonych zasobów pieniężnych z zadłużeniem gospodarstw domowych. Z porównania tego wynika, że gospodarstwa domowe są w gospodarce jedynym sektorem zdolnym do tworzenia trwałych oszczędności pieniężnych.

W podstawowej części oszczędności powstają w wyniku autonomicznych, in- dywidualnych decyzji mikropodmiotów o powstrzymywaniu się od wydatkowania dochodów, co wywołuje różnorakie skutki dla ich bieżącej i przyszłej sytuacji eko- nomicznej. Indywidualne decyzje mikropodmiotów odnośnie do oszczędności prze- noszą się na całą gospodarkę w taki sposób, że suma oszczędności wpływa na pod- stawowe relacje i zjawiska makroekonomiczne. Od wielkości oszczędności zależą m.in.: wielkość inwestycji w gospodarce, równowaga gospodarcza, inflacja, stopy procentowe.

O ile zależności występujące między zagregowanymi oszczędnościami pie- niężnymi a innymi wielkościami makroekonomicznymi są bezsporne, o tyle natura tych zależności jest przedmiotem kontrowersji. W dalszych rozważaniach ograni- czymy się do najważniejszych z nich.

1 J.K. Galbraith zwraca uwagę, że prawo J.B. Saya dominowało w teorii ekonomii przez ponad sto lat i jest przykładem „...trwałości teorii ekonomicznych nawet wtedy, gdy są one błędne" {Pieniądz, pochodzenie i losy, PWE, Warszawa 1982, s. 297).

1. Według francuskiego ekonomisty J.B. Saya oszczędności nie wpływają na równowagę w gospodarce. Oszczędności dokonane przez jedne mikropodmioty są inwestowane w gospodarce albo przez te same, albo przez inne podmioty, co ozna- cza, że powstawanie oszczędności nie narusza równowagi między popytem a poda- żą. Podejście J.B. Saya do zależności między oszczędnościami a inwestycjami jest elementem jego szerszej koncepcji (teorii) równowagi gospodarczej przy pełnym zatrudnieniu, w której zakładał, że każdy wydatek automatycznie tworzy popyt na dobra i usługi, a to z kolei zapewnia pełne zatrudnienie. Gdyby podmioty oszczę- dzały więcej, niż inwestowały, nastąpiłby spadek stóp procentowych, co osłabiło- by skłonność podmiotów do oszczędzania, a zwiększyło skłonność do inwestowa- nia. W ten sposób gospodarka powróciłaby do stanu równowagi. Prawo rynków J.B. Saya obowiązywało aż do czasów rewolucji keynesowskiej, w ramach której zostało zakwestionowane1.

  1. Do jednego z klasycznych paradygmatów ekonomii zalicza się zależność między oszczędnościami a inwestycjami. Polega ona na tym, że wielkość inwesty- cji jest związana z wielkością oszczędności pieniężnych w gospodarce. Ze względu na to, że wzrost gospodarczy jest wynikiem inwestowania, pobudzanie oszczędno- ści stanowi jeden z głównych celów polityki państwa. Zależność typu determini- stycznego między oszczędnościami a inwestycjami nie zawsze się sprawdza, na co wskazują badania empiryczne. Czynnikiem zakłócającym ten związek jest m.in. kredyt bankowy jako źródło finansowania inwestycji. Natura współczesnego pie- niądza, a ściślej mówiąc sposób (kredytowy) jego tworzenia, powoduje, że ekspan- sja kredytowa banków może przekraczać wielkość oszczędności. Co więcej, trzeba zwrócić uwagę na fakt, że ograniczanie wielkości inwestycji w gospodarce tylko do wielkości oszczędności nadawałoby gospodarce cech statycznych, nie rozwojo- wych. Dlatego też przyjmuje się, że właśnie ekspansja kredytowa stanowi czynnik dynamizujący układ gospodarczy. Ekspansja kredytowa banków musi się jednak odbywać w „rozsądnych" granicach, gdyż jej nadmierne rozmiary prowadzą do za- kłóceń w równowadze gospodarczej, a zwłaszcza wywołują inflację.

  2. Wielkość inwestycji może się różnić od wielkości oszczędności, a różnica między nimi jest absorbowana przez system bankowy lub — szerzej — system fi- nansowy. Polega to na tym, że system finansowy „zagospodarowuje" oszczędności pieniężne, przewyższające inwestycje, poprzez ich lokowanie za granicą.

  3. Nadmierne oszczędności mogą prowadzić do paradoksu oszczędności {za- pobiegliwości). Pojęciem tym jest określane zjawisko spadku dochodu narodowego na skutek wzrostu oszczędności. Zgodnie z teorią J.M. Keynesa, wzrost poziomu oszczędności przy każdym poziomie dochodu spowoduje obniżenie wydatków kon- sumpcyjnych, co z kolei zmniejszy poziom globalnego popytu oraz poziom produk- tu narodowego brutto (PNB). Obniżenie PNB wpłynie na obniżenie dochodu naro- dowego, co wywoła spadek poziomu oszczędności w porównaniu z sytuacją wyj- ściową.

  4. Między oszczędnościami a tworzonymi kredytami istnieje niewątpliwie związek przyczynowo-skutkowy o charakterze sprzężenia zwrotnego. Z jednej stro- ny oszczędności stanowią podstawę kredytu bankowego, który jest wykorzystywa- ny do finansowania inwestycji, ale z drugiej strony kredyt bankowy oraz inwestycje przyczyniają się do powstawania w gospodarce dochodu, a ten jest źródłem oszczędności pieniężnych. Trudno jest jednak jednoznacznie ustalić, co jest przy- czyną sprawczą powstawania oszczędności i udzielania kredytów.

  5. W gospodarce rynkowej oszczędności podlegają identycznym prawom jak inne dobra. Oznacza to, że z jednej strony obserwujemy popyt na oszczędności zgłaszany przez podmioty, które są skłonne do wydatkowania większej sumy do- chodów, niż potrafiły wytworzyć w danym okresie. Motywem, którym kierują się mikropodmioty, jest zwiększenie rozmiarów działalności gospodarczej albo więk- szy udział w konsumpcji dóbr i usług. Z drugiej strony, w gospodarce występują podmioty, które z różnych powodów powstrzymują się od wydatków. Oznacza to,

281 Oszczędności pieniężne

Rysunek 9.1 Funkcja oszczędności

że oferują one — z reguły poprzez banki lub innych pośredników finansowych — podaż oszczędności. Oszczędności są więc przedmiotem typowej transakcji ryn- kowej, tyle tylko, że specyficznym przedmiotem tej transakcji jest pieniądz. Zgła- szana podaż oszczędności z jednej strony, a napotykany popyt na nie, z drugiej, prowadzą do ustalania ceny, jaką podmioty są skłonne zapłacić.

Wielkość oszczędności jest zdeterminowana przez wiele czynników o charak- terze obiektywnym oraz subiektywnym. W przypadku czynników obiektywnych oszczędności są funkcją dochodu, zwłaszcza dochodu do dyspozycji, czyli dochodu po opodatkowaniu. Istotnym czynnikiem subiektywnym, określającym wielkość oszczędności, jest poziom dochodu, którym podmiot dysponuje — im większy jest dochód, tym większe oszczędności. Jeżeli zsumujemy indywidualne funkcje oszczędzania (konsumpcji), to uzyskamy ogólnonarodową funkcję oszczędności (konsumpcji). Funkcję oszczędności zaprezentowano na rysunku 9.1, a funkcję konsumpcji na rysunku 9.2.

Konieczne jest wyjaśnienie, iż przy wykreślaniu krzywych oszczędności i kon- sumpcji przyjęte zostały założenia upraszczające, sprowadzające się do nie- uwzględniania: ciężarów podatkowych, handlu zagranicznego, deprecjacji, transfe- rów, wydatków rządowych, nie rozdzielonych zysków przedsiębiorstw. Ponadto przyjęto założenie stałości cen. Funkcja konsumpcji została wykreślona na podsta- wie jej algebraicznego zapisu:

(9.1)

gdzie:

C — łączne wydatki konsumpcyjne społeczeństwa,

— autonomiczna część wydatków konsumpcyjnych, KSK —• krańcowa skłonność do konsumpcji, Y — dochód narodowy.

282 Ekonomiczny sens oszczędności

Rysunek 9.2 Funkcja konsumpcji

Funkcję oszczędności można zapisać za pomocą równań:

(9.2)

gdzie:

S — łączne oszczędności społeczeństwa,

— oszczędności autonomiczne (niezależne od dochodu narodowego), KSO — krańcowa skłonność do oszczędzania.

Między obiema funkcjami istnieje silny związek. Ponieważ suma oszczęd- ności i konsumpcji jest równa dochodowi, więc funkcje oszczędności i konsumpcji są ze sobą powiązane na zasadzie lustrzanego odbicia. Na obu wykresach istotna jest właściwość linii nachylonej do osi X pod kątem 45°; w każdym jej punkcie wielkość dochodu zrównuje się z wielkością oszczędności (rysunek 9.1) lub wiel- kością konsumpcji (rysunek 9.2). Miarą nachylenia krzywej 5 jest krańcowa skłon- ność do oszczędzania, a krzywej C — krańcowa skłonność do konsumpcji. Na w ykresie funkcji konsumpcji punkt A oznacza punkt zrównania dochodu z wydat- kami na konsumpcję. Z kolei punkt A na wykresie funkcji oszczędności jest punk- tem zrównania dochodu z oszczędnościami. Na prawo od punktu A — odpo- wiednio — oszczędności (rysunek 9.1) lub konsumpcja (rysunek 9.2) przewyższa- ją dochód.

Na zakończenie rozważań o współzależnościach między oszczędnościami i innymi wielkościami makroekonomicznymi musimy zwrócić uwagę na jeszcze jedną prawidłowość. W ujęciu makroekonomicznym w długim okresie zakumulo- wane oszczędności są motorem wzrostu dochodu narodowego (wzrostu gospodar- czego). Z kolei wzrost dochodu jest głównym czynnikiem przyrostu oszczędności.

9. 2

Pomiar oszczędności

Mimo że kategoria oszczędności stanowi podstawową wielkość w gospodarce i jest przedmiotem prowadzonych pod różnym kątem analiz, pojawiają się pewne trudności z ustaleniem zakresu i struktury oszczędności pieniężnych. Zewnętrznym tego wyrazem jest to, że w statystykach dotyczących zjawisk finansowych częściej można spotkać różne inne terminy, takie jak rezerwy pieniężne mikropodmiotów. depozyty bankowe mikropodmiotów. Te przyczyny formalne są przejawem rzeczy- wistych trudności z ustaleniem rozmiarów oszczędności pieniężnych, czyli tej czę- ści dochodów, która oznacza faktyczne, względnie trwałe powstrzymanie się mi- kropodmiotu od wydatkowania pieniędzy.

Pomiaru oszczędności można dokonywać zarówno w wielkościach bez- względnych, jak i odnosząc je do innych wielkości (ujęcie relatywne).

W ujęciu bezwzględnym zasadnicze znaczenie mają dwie wielkości:

  • zasoby pieniężne podmiotów gospodarczych,

  • przyrost zasobów pieniężnych.

Oszczędności pieniężne w ujęciu relatywnym są odnoszone zwłaszcza do:

• dochodów do dyspozycji, • produktu krajowego brutto.

Najczęściej stosowanym narzędziem pomiaru oszczędności w gospodarce jest stopa oszczędności. Jest to wyrażona w procentach relacja przyrostu oszczędności pieniężnych ludności do dochodu do dyspozycji ludności w danym okresie (rok ka- lendarzowy).

2 Analizę dochodów i wydatków gospodarstw domowych w Polsce w latach dziewięćdziesiątych można znaleźć w; B. Podolec, Analiza kształtowania się dochodów i wydatków w okresie transformacji gospodarczej w Polsce, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa-Kraków 2000.

W rzeczywistości tylko część mikropodmiotów jest w stanie się powstrzymać od wydatkowania wszystkich dochodów osiągniętych w danym roku (okresie). W gospodarce występuje także liczna grupa podmiotów, które chcą wydatkować więcej dochodów, niż osiągnęły w danym okresie. Jeżeli sytuację taką odniesiemy do tej samej kategorii podmiotów, to należy odróżnić oszczędności brutto od oszczędności netto. Rozróżnienie to jest potrzebne zwłaszcza przy analizie oszczędności gospodarstw domowych, które — jak już stwierdziliśmy — mają zdolność do tworzenia oszczędności pieniężnych w węższym znaczeniu2.

2*5 Motywy gromadzenia oszczędności pieniężnych

Motywy gromadzenia oszczędności pieniężnych

Z punktu widzenia jednostki występuje wiele motywów gromadzenia oszczęd- ności. Najważniejszy z nich to motyw przezorności, związany z odkładaniem pie- niędzy na nieprzewidziane okoliczności. Motyw kumulacji dochodów na zakup dóbr wyższej wartości to druga istotna przyczyna tworzenia oszczędności. Podmio- ty potrzebują pieniądza również na transakcje bieżące, co powoduje, że pewna część dochodu do dyspozycji przyjmuje postać oszczędności.

Motywami, którymi kierują się podmioty podczas podejmowania decyzji do- tyczących oszczędności, zajął się szerzej J.M. Keynes. Wyróżnił on — przypom- nijmy — trzy podstawowe motywy:

  1. motyw konsumpcyjny,

  2. motyw transakcyjny,

  3. motyw spekulacyjny.

Oszczędności, które powstają w następstwie motywu konsumpcyjnego są oczywiste. Osoby o niskich dochodach, aby mogły nabyć dobra droższe, z reguły iobra trwałego użytku, muszą zgromadzić określoną kwotę, co wymaga czasu. In- nym rozwiązaniem jest sięgnięcie po kredyt konsumpcyjny. Jednak preferencje lu- dzi w tym zakresie są różne. Część ludzi wykazuje awersję do zadłużania się (życia na kredyt). W takich przypadkach osiąganie celów konsumpcyjnych może się od- bywać na podstawie oszczędności.

Jak wcześniej mówiliśmy, jedną z podstawowych przyczyn powstawania oszczędności jest rozbieżność w czasie między wejściem w posiadanie pieniędzy dochodów) a ich wydatkowaniem. Z reguły jest tak, że strumienie pieniężne, które wpływają do portfeli lub na rachunki bankowe podmiotów, nie pokrywają się w czasie, pod względem wielkości, z wydatkami (rozchodami). Ta cecha charakte- rystyczna dla podmiotów działających w warunkach pieniężnych jest czymś natu- ralnym. Ludzie — czy to konsumenci, czy przedsiębiorcy — potrzebują pieniądza lub płynnych aktywów na przewidywane w najbliższym czasie transakcje wiążące ich pieniądze. Pewnej części transakcji nie można jednak przewidzieć. Ten motyw powstawania oszczędności pieniężnych jest określany jako motyw transakcyjny. Wielkość oszczędności wywołanych motywami transakcyjnymi jest uzależniona od różnych czynników. Ważną rolę odgrywa zwłaszcza sposób rozliczeń pieniężnych, dostęp podmiotu gospodarującego do pieniądza.

Określenie wielkości oszczędności wynikających z motywów transakcyjnych jest ważne zarówno dla poszczególnych osób, banków, sprawnego funkcjonowania systemu finansowego, jak i dla prowadzonej polityki finansowej.

285 Oszczędności pieniężne

Znaczenie oszczędności pieniężnych dla pojedynczych osób i przedsiębiorców polega na tym, że umożliwiają osiąganie następujących celów:

zachowanie płynności finansowej, czyli zdolności podmiotu do zawierania transakcji stosownie do potrzeb oraz preferencji;

minimalizację strat z tytułu utrzymywania oszczędności w formie pieniądza transakcyjnego;

ochronę wartości pieniądza przed inflacją;

zachowanie bezpieczeństwa wkładów, w przypadku lokowania oszczędno- ści w instytucjach finansowych.

Dla banków oszczędności pieniężne są ważne, gdyż wpływają na:

zależność między wkładami oszczędnościowymi a rozmiarami akcji kre- dytowej,

cenę pozyskiwania pieniądza, zachowanie płynności finansowej.

Motyw spekulacyjny gromadzenia oszczędności jest ściśle związany z zależ- nością, jaka istnieje między oszczędnościami a rynkową stopą procentową. Wiel- kość oszczędności zwiększa się bowiem wraz ze wzrostem stopy procentowej. Na- leży dodać, iż według J.M. Keynesa stopa procentowa nie była wynagrodzeniem za odłożenie konsumpcji w czasie, lecz wynagrodzeniem za rezygnację z płynności.

Mówiąc o motywach oszczędzania, należy wspomnieć o teorii dochodu per- manentnego (M. Friedman) oraz teorii cyklu życia (F. Modigliani i A. Ando), zgod- nie z którymi główną przesłanką oszczędzania przez gospodarstwa domowe jest dą- żenie do wyrównania konsumpcji w całym okresie życia3. Dochód permanentny to pojęcie określające przeciętny dochód ludzi w długim okresie. Według M. Friedma- na poziom konsumpcji jest uzależniony właśnie od tegoż dochodu, a nie od docho- du rozporządzalnego. W teorii cyklu życia zakłada się, iż gospodarstwa domowe budują prognozy dotyczące wielkości dochodu w całym okresie życia, na podsta- wie których podejmują decyzje o wysokości konsumpcji w całym okresie.

Na oszczędności pieniężne istotny wpływ mają podatki. W wyniku opodatko- wania oszczędności występuje efekt transmisji skutków na poziom inwestycji. Dla- tego też w polityce podatkowej państwa muszą być uwzględnione nie tylko skutki podatków nakładanych na zdolności gospodarstw domowych do oszczędzania, lecz także wpływ decyzji podatkowych na stopę inwestycji. Zależności te pokazano na rysunku 9.3.

Na rysunku 9.3 występują dwie sytuacje. Pierwsza, w której dochody nie są obłożone podatkiem, w konsekwencji czego podaż oszczędności zrówna się z po-

3 Zob. D. Begg, S. Fischer, R. Dornbusch, Ekonomia. Makroekonomia, PWE, Warszawa 2000. s. 160-162.

286 Rodzaje oszczędności

Rysunek 9.3 Wpływ podatków na oszczędności i inwestycje

pytem na nie Jeżeli jednak dochody zostaną obłożone podatkiem (sytu-

acja draga), to krzywa przesunie się do góry w lewo, co spowoduje spadek poda- ży oszczędności. Punkt równowagi między oszczędnościami a inwestycjami prze- sunie się do punktu

Rodzaje oszczędności

Istnieje wiele kryteriów podziału oszczędności. Jest to zrozumiałe ze względu na złożone przyczyny ich powstawania oraz rolę, jaką odgrywają w funkcjonowa- niu systemu ekonomicznego. Dalej przedstawimy najważniejsze kryteria podziału oszczędności, zwracając uwagę na fakt, że zaprezentowane podziały zachodzą na siebie.

Ze względu na treść ekonomiczną — oszczędności pieniężne dzielą się na:

oszczędności dobrowolne, oszczędności wymuszone (przymusowe).

Oszczędnościom dobrowolnym odpowiadają realne dochody w gospodarce, które mogą być przeznaczone na inwestycje. Oszczędności wymuszone (przymu- sowe) powstają przy luce inflacyjnej i związanym z nią nawisie inflacyjnym. Po- siadacze wolnych środków pieniężnych zmuszeni są wówczas do przetrzymywania ich w gotówce lub w bankach. Oszczędności takie są wyrazem tzw. pustego pie- niądza.

Z podziałem tym wiąże się inny podział, w ramach którego występują:

  • oszczędności zastosowane,

  • oszczędności nie zastosowane.

Oszczędności zastosowane dotyczą podmiotów gospodarczych, które zao- szczędzone dochody przeznaczyły na inwestycje.

Oszczędności nie zastosowane to takie, które albo bezpośrednio, albo za po- średnictwem różnych instytucji finansowych zostały oddane do dyspozycji innych podmiotów gospodarczych.

Ze względu na formę występowania — oszczędności pieniężne dzielą się na:

• gotówkowe, • bezgotówkowe,

W ramach oszczędności bezgotówkowych wyróżnia się: depozyty bankowe, oszczędności zainwestowane w wierzycielskie papiery wartościowe, udziały w to- warzystwach powierniczych i inwestycyjnych, papiery wartościowe związane z prawem własności (inwestycje na rynku kapitałowym).

Jeżeli za kryterium podziału oszczędności przyjmiemy metodę ich gromadze- nia, to na tej podstawie możemy wyróżnić:

• oszczędności zinstytucjonalizowane, • oszczędności gotówkowe.

Oszczędności zinstytucjonolizowane to takie, które przybrały formę depozy- tów złożonych w różnych instytucjach finansowych oraz formę różnych papierów wartościowych emitowanych przez instytucje finansowe.

Ze względu na rodzaj instytucji oszczędności pieniężne są gromadzone:

  • w bankach,

  • w towarzystwach inwestycyjnych,

  • w towarzystwach ubezpieczeniowych.

Wymieniony podział ma istotne znaczenie. Chodzi o proporcje między oszczędnościami gromadzonymi w bankach oraz oszczędnościami gromadzonymi

poza bankami. Banki — co już wiemy — mają prawo tworzenia nowego pieniądza na podstawie depozytów oszczędnościowych. Instytucje pozabankowe są typowy- mi pośrednikami. Podział oszczędności według tego kryterium jest więc ważny dla zachowania kontroli nad obiegiem pieniężnym.

Ze względu na czas — oszczędności pieniężne dzielą się na:

• oszczędności bieżące (krótkoterminowe),

• oszczędności terminowe (średnioterminowe, długoterminowe).

Oszczędności bieżące mogą przyjmować formę gotówkową, wkładów banko- wych a vista, inwestycji w płynne instrumenty finansowe (bony pieniężne, bony skarbowe, jednostki uczestnictwa w funduszach powierniczych, obligacje skarbowe itp.). Krótkoterminowe lokaty pieniężne są definiowane jako operacje finansowe do- konywane przez posiadacza kapitału, zgodnie z konwencją na okres do 1 roku, w celu zabezpieczenia i (lub) powiększenia wartości kapitału.

Oszczędności terminowe dzielą się na średnio- i długoterminowe. Przyjmują formę wkładów terminowych w bankach i instytucjach oszczędnościowych, inwe- stycji w papiery wartościowe o dłuższych okresach zapadalności, polis na życie, polis emerytalnych i innych. W systemie rachunków narodowych oszczędności pie- niężne są — co już wiemy — kategorią ekonomiczną, która łączy rachunki bieżące systemu z rachunkami akumulacji. Długoterminowe lokaty pieniężne są definiowa- ne jako operacje finansowe dokonywane przez posiadacza kapitału na dłuższy okres (umownie powyżej 1 roku) w celu zabezpieczenia i (lub) powiększenia war- tości kapitału. We współczesnej gospodarce funkcjonują następujące formy lokat: lokaty bankowe, inwestycje finansowe (zakup papierów wartościowych), inwesty- cje materialne (zakup nieruchomości), zakup dzieł sztuki.

Jeżeli za kryterium podziału oszczędności przyjmiemy cel oszczędzania, to na tej podstawie możemy wyróżnić:

• ochronę wartości realnej pieniądza w czasie, • osiąganie realnego dochodu (procentu), • zakup dóbr trwałego użytku, • zabezpieczenie na starość, • zabezpieczenie na wypadek choroby, • spekulację.

Ze względu na formę własności rozróżnia się:

• oszczędności prywatne (ludności, przedsiębiorców),

• oszczędności publiczne.

Oszczędności w klasycznej postaci to te, które oznaczają rezygnację gospo- darstw domowych z konsumpcji. Przedsiębiorcy per saldo nie tylko nie oszczędza-

ją, lecz także zgłaszają popyt na oszczędności potrzebne im do inwestowania. W systemie gospodarczym szczególnym podmiotem jest państwo. W określonym przedziale czasowym oszczędności w sektorze państwowym mogą być dodatnie (nadwyżka) bądź ujemne (deficyt). Oszczędności mogą być użyte do nabycia akty- wów lub redukcji pasywów. W przypadku gdy oszczędności są ujemne, niektóre aktywa finansowe lub niefinansowe muszą być upłynniane, co powoduje obniżenie salda gotówkowego bądź wzrost niektórych pasywów.

Oszczędności mogą powstawać w budżecie państwa, budżetach samorządo- wych i wtedy przybierają formę nadwyżek budżetowych. W przypadku publicz- nych funduszy celowych oszczędności pieniężne przyjmują formę rezerw, które po- wstają na rachunkach bankowych tych instytucji.

ROZDZIAŁ 10

TRANSFORMACJA OSZCZĘDNOŚCI W KAPITAŁ

10.1

Przyczyny transformacji

Przedstawienie w poprzednim rozdziale zagadnienia oszczędności pieniężnych miało na celu wykazanie ich znaczenia zarówno dla podmiotów oszczędzających, jak i dla podmiotów absorbujących te oszczędności. Zachowania podmiotów zosta- ły w szczegółowy sposób opisane w ramach charakterystyki motywów oszczędza- nia. Mikroekonomiczne podejście do kategorii oszczędności pieniężnych jest waż- ne, ale nie wystarczające do oceny oszczędności pieniężnych w funkcjonowaniu gospodarki oraz systemu finansowego. W istocie rzeczy, znaczenie oszczędności pieniężnych we współczesnej gospodarce polega na tym, że są one podstawowym źródłem kapitału. Kapitał umożliwia gospodarce inwestycje rzeczowe, a te z kolei dają podstawę wzrostu gospodarczego i ogólnego rozwoju społeczeństwa. W tym miejscu pominiemy spór o to, czy źródłem kapitału są tylko oszczędności pienięż- ne. Należy natomiast podkreślić specyficzny charakter związku między oszczędno- ściami a inwestycjami rzeczowymi. Związek ten ma charakter sprzężenia zwrotne- go, a w dynamicznie zachodzących procesach trudno jest ustalić, co jest czynni- kiem sprawczym, a co skutkiem. Można przyjąć, że między tymi wielkościami, tzn. oszczędnościami i inwestycjami rzeczowymi, zachodzą interakcje. Oszczędności pieniężne umożliwiają przeznaczenie części dochodu na finansowanie inwestycji rzeczowych bez niebezpieczeństwa naruszenia równowagi rzeczowo-finansowej w gospodarce. Z kolei inwestycje rzeczowe oznaczają uruchomienie procesów go- spodarczych, których efektem są znowu dochody, tworzące podstawy do oszczę- dzania (np. dochody pracowników zaangażowanych w realizację inwestycji).

Dla skutecznego obiegu pieniądza, dochodu, dóbr konieczne jest stworzenie warunków instytucjonalnych. Chodzi o warunki, w których będzie możliwa nieza- kłócona transformacja oszczędności w kapitał. Gdyby procesy te ulegały istotnym zakłóceniom, cały wysiłek władz gospodarczych kraju, którego celem jest zwięk- szanie oszczędności, byłby pozbawiony sensu. Oszczędności nie mogłyby być wy-

korzystane do powiększania zasobów kapitału finansowego, a ten — nie wywoły- wałby wzrostu gospodarczego. Transformacja oszczędności pieniężnych w kapitał może się dokonywać w sposób bezpośredni lub pośredni.

Transformacja bezpośrednia

Skojarzenie popytu na oszczędności, zgłaszanego przez jedne podmioty, z po- dażą oszczędności innych podmiotów, czyli transformacja oszczędności w kapitał, może się odbywać metodą bezpośrednią wówczas, gdy posiadający wolne środki pieniężne podmiot pożycza je innemu podmiotowi zgłaszającemu na nie popyt. Po- życzka ta odbywa się na zasadzie umowy między stronami, w ramach której dla udzielanej pożyczki są określane warunki ekonomiczne i prawne. Do warunków ekonomicznych należy przede wszystkim zaliczyć procent, na jaki będą wypoży- czone pieniądze. Umowa przybiera najczęściej postać pisemną albo jest potwier- dzona sformalizowanym papierem wartościowym, takim jak weksel, certyfikat, kwit handlowy (commercial paper). Uproszczony schemat bezpośredniej metody transformacji oszczędności w kapitał przedstawiono na rysunku 10.1.

Transformacja oszczędności w kapitał metodą bezpośrednią ma wiele wad. Trzeba wymienić zwłaszcza trudności techniczne w połączeniu podmiotów oferu- jących oszczędności z podmiotami zgłaszającymi popyt na oszczędności. Ta trud- ność jest widoczna głównie w warunkach istotnego rozproszenia podmiotów w go- spodarce. Pojawiają się trudności informacyjne dotyczące zarówno samych potrzeb pożyczkowych podmiotów, jak i warunków, na których pożyczki takie miałyby być udzielane.

Trudności z upowszechnianiem bezpośredniej metody transformacji oszczęd- ności w kapitał piętrzą się, jeżeli uwzględni się fakt, że decyzja o ulokowaniu oszczędności musi się opierać na następujących przesłankach (kryteriach):

• pewności, • oprocentowaniu,

• rodzajach zabezpieczeń lub zmniejszenia ryzyka utraty ulokowanych oszczędności i (lub) oprocentowania.

Kryterium pewności należy uznać za główne. Podmiot, który lokuje swoje oszczędności, oczekuje wynagrodzenia za użyczony kapitał, ale przede wszystkim chce pożyczone pieniądze otrzymać z powrotem. Obserwacja rzeczywistości pro- wadzi do wniosku, że nie zawsze tak się dzieje.

Otrzymywany za pożyczone oszczędności procent stanowi dla podmiotu istot- ne kryterium decyzyjne. Naturalna jest dążność podmiotu, oddającego oszczędno- ści do wykorzystania innemu podmiotowi, do maksymalizacji stopy oprocentowa- nia. Jednak poziom stopy procentowej jest kształtowany przez rynek pożyczkowy. Osiąganie wyższej stopy procentowej niż rynkowa jest najczęściej związane z większym ryzykiem, które może wpływać mitygująco na podmiot dążący do osią- gania wyższego procentu od udzielonej pożyczki. Trzeba również pamiętać o tym, że podmiot zaciągający pożyczkę może mieć różne preferencje co do poziomu sto- py procentowej. Siły działające na rynku pożyczkowym powodują — w dużym uproszczeniu rozumowania — że stopa procentowa kształtuje się na optymalnym poziomie, tzn. takim, który jest do zaakceptowania zarówno przez podmioty oszczędzające, jak i przez podmioty zgłaszające popyt na te oszczędności.

Poziom oferowanej przez pożyczkodawców stopy procentowej jest także konfrontowany z preferencją podmiotu oszczędzającego co do płynności aktywów. Wynika to stąd, że oszczędności mogą być różnie ulokowane, a okazje w tym za- kresie ulegają, co zrozumiałe, zmianom w czasie. Nie można więc wykluczyć sy- tuacji, w której podmiot oszczędzający będzie dążył do zatrzymania oszczędności w formie gotówkowej po to, aby wyczekiwać na lepszą okazję ulokowania swoich aktywów. Są to rozważania abstrakcyjne, w których trzeba uwzględnić także stopę inflacji.

Udzielający pożyczek podmiot będzie dążył do zabezpieczenia swoich intere- sów, co do zwrotu wypożyczonych oszczędności wraz z należnymi — co zostało określone w umowie — odsetkami. Formy tego zabezpieczenia mogą być różne, poczynając od zabezpieczeń na majątku podmiotu, któremu udzielana jest pożycz- ka, przez zabezpieczenia spodziewanych przychodów z realizowanego przedsię- wzięcia, a na poręczeniach i gwarancjach udzielanych przez osoby (strony) trzecie kończąc.

Omówione wyżej różne implikacje związane z najprostszą metodą transforma- cji oszczędności w kapitał wskazują na złożoność podejmowanych przez podmiot decyzji, jeśli chodzi o optymalne ulokowanie oszczędności. Złożoność decyzji wy-

nika nie tylko z faktu, że wymienione kryteria decyzyjne muszą być brane pod uwagę łącznie, lecz także stąd, że kryteria te pozostają w sprzeczności.

Trzeba wreszcie zauważyć, że w przypadku bezpośredniej metody transforma- cji oszczędności w kapitał całe ryzyko tej operacji finansowej jest ponoszone przez podmiot oszczędzający. Ryzyko to musi być:

  1. kwantyfikowane, co nie jest zadaniem łatwym dla pojedynczych osób, nie mających odpowiednich informacji o podejmowanym przedsięwzięciu;

  2. minimalizowane przez system zabezpieczeń materialnych oraz prawnych, co także może być trudne do zrealizowania wobec konieczności spełnienia wielu warunków.

Wynika stąd, że podejmowanie decyzji o lokowaniu oszczędności pieniężnych przez pojedyncze osoby jest we współczesnych systemach ekonomicznych zjawi- skiem marginalnym. Tworzenie warunków do skutecznej transformacji oszczędno- ści w kapitał wymaga instytucjonalizacji poprzez system pośrednictwa finansowego.

10.3

Transformacja za pośrednictwem banków komercyjnych

Typową sytuacją, w której dokonuje się połączenia podmiotów zgłaszających popyt na oszczędności z podmiotami oferującymi oszczędności, jest pojawienie się trzeciego podmiotu, pośredniczącego w transformacji oszczędności w kapitał.

Wyróżnia się dwa rodzaje pośredników:

  1. banki komercyjne i instytucje parabankowe,

  2. pozabankowych pośredników finansowych.

Przesłanki tego rozróżnienia są dla nas oczywiste, gdyż znamy charakter i źró- dło współczesnego pieniądza oraz mechanizm jego kreacji. Dla banków komercyj- nych gromadzenie oszczędności nie jest tylko procesem, w ramach którego jest dokonywana transformacja oszczędności w kapitał. Byłoby tak, gdyby banki ko- mercyjne lokowały zgromadzone oszczędności w takiej samej wielkości (pomniej- szonej o rezerwy na zachowanie płynności finansowej). W rzeczywistości dzieje się jednak inaczej, gdyż banki komercyjne traktują oszczędności ulokowane w formie pieniądza oficjalnego jako wkłady pierwotne, na podstawie których może być two- rzony pieniądz banków komercyjnych. W przypadku banków komercyjnych oszczędności oficjalnego pieniądza uruchamiają efekt mnożnikowy (mnożnik kre- acji pieniądza), a więc ekspansji kredytowej banków. Proces przekształcania oszczędności w kapitał nabiera przyspieszenia. Tłumaczy to, dlaczego gospodarki

Transformacja oszczędności w kapitał za pośrednictwem banku

finansowana z kredytów bankowych może z okresu na okres rozwijać się szybciej, czego najlepszym wyrazem jest wzrost gospodarczy. Akcja kredytowa banków ko- mercyjnych nie jest w całości związana z kredytami inwestycyjnymi. Skłonność podmiotów do inwestowania w danej gospodarce jest uzależniona od wielu czynni- ków. W tym kontekście warto zauważyć, że oszczędności pieniężne gromadzone przez banki są tylko w części transformowane w kapitał, który ma zastosowanie produkcyjne. Część oszczędności jest przeznaczana na kredyty obrotowe, w tym na finansowanie przyrostu zapasów, na kredyty konsumpcyjne, co ułatwia krążenie dóbr i dochodów w gospodarce. Banki komercyjne udzielają też kredytów dla rzą- du, aby mógł zachować płynność finansową, a w przypadku długookresowych po- trzeb pożyczkowych rządu (deficyty budżetowe), kredyty banków komercyjnych stanowią źródło ich zaspokajania.

Metodę transformacji oszczędności w kapitał za pośrednictwem banku przed- stawiono na rysunku 10.2.

Powracając jednak do głównego nurtu rozważań, tzn. roli banków komercyj- nych jako pośredników w procesie transformacji oszczędności w kapitał, zauważ- my, że w metodzie tej następuje zerwanie formalnej więzi między podmiotami oszczędzającymi a podmiotami inwestującymi (korzystającymi z kapitału). Zacho- wana jest natomiast więź ekonomiczna, polegająca na tym, że oszczędności są źró- dłem kapitału.

Zastanówmy się teraz, jakie są skutki zerwania formalnej więzi między oszczędzającymi a kredytobiorcami (za pośrednictwem banków komercyjnych). Przede wszystkim następuje komplikacja stosunków finansowych. Stosunek wie- rzycielsko-dłużniczy powstaje z jednej strony między oszczędzającym a bankiem, a z drugiej strony między bankiem a kredytobiorcą. Bank, jak każdy pośrednik, mu- si uzyskać wynagrodzenie za tę specyficzną usługę. Jego podstawowym źródłem jest nadwyżka między dochodem uzyskanym z oprocentowania udzielonego kredy- tu a oprocentowaniem zapłaconym dla oszczędzającego. Można zatem postawić te-

295

Transformacja oszczędności w kapitał

zę, że w wyniku pośrednictwa banku komercyjnego uzyskany przez oszczędzający podmiot procent jest niższy niż w przypadku, gdyby bank udzielał pożyczki w spo- sób bezpośredni. Prawdziwość tej tezy jest sprawdzalna w konkretnych przypad- kach, gdyż z jednej strony sytuacji takich nie można wykluczyć, ale z drugiej stro- ny, nie można także wykluczyć sytuacji przeciwnej, w której bank komercyjny osiągnie wyższy procent nawet po uwzględnieniu wspomnianej nadwyżki w opro- centowaniu, niż gdyby oszczędzający podmiot dokonywał pożyczki bezpośrednio.

Przyczyny lepszego lokowania przez bank komercyjny oszczędności swoich klientów tkwią w następujących czynnikach:

profesjonalizmie, który umożliwia lepsze rozpoznanie rynku kredytowego, a w konsekwencji optymalizację decyzji alokacyjnych; elastyczności lokowania, co oznacza, że bank może różnicować portfel kre- dytowy w zależności od zmieniającej się sytuacji na rynku pożyczkowym; koncentracji oszczędności, co oznacza, że bank może udzielać większych kredytów, a to z kolei może zaowocować korzystniejszym oprocentowa- niem.

W sytuacji gdy transformacja oszczędności w kapitał odbywa się za pośred- nictwem banków, zupełnie odmiennie przedstawiają się kwestie ryzyka i zabezpie- czenia interesów oszczędzającego podmiotu. Wraz z przekazaniem bankowi ko- mercyjnemu oszczędności następuje także transfer ryzyka. Wprawdzie oszczędza- jący nie może wyeliminować ryzyka, ale może je minimalizować. Sytuacja taka ma miejsce zwłaszcza wtedy, gdy pośrednikiem finansowym, transformującym oszczędności w kapitał, jest bank. Bank działa na podstawie szczególnie zaostrzo- nych reguł, pod specjalnym nadzorem władz monetarnych. Bank jest instytucją za- ufania publicznego. Nie wyklucza to, rzecz jasna, utraty oszczędności pieniężnych lokowanych w banku; sytuacja taka jest jednak mało prawdopodobna, a ponadto nowoczesny system finansowy ma wbudowane pewne mechanizmy ochronne, za- pewniające np. gwarantowanie depozytów w ramach specjalnych, tworzonych soli- darnie przez banki funduszy gwarancji bankowych.

Zabezpieczenie oszczędności następuje poprzez system zabezpieczeń stosowa- nych przy udzielaniu kredytów. Trzeba zresztą pamiętać o tym, że banki przed ulo- kowaniem oszczędności dokonują wszechstronnej i skomplikowanej procedury sprawdzającej, mającej na celu zbadanie zdolności kredytowej podmiotu. Charak- teryzując bank jako pośrednika finansowego, należy także zauważyć, iż ze względu na skalę dokonywanych operacji przyjmowania oszczędności i udzielania kredytów, nawet w przypadku nietrafnie ulokowanych oszczędności następuje zjawisko kom- pensacji ryzyka.

Między bankami komercyjnymi a pośrednikami finansowymi w węższym zna- czeniu zachodzą istotne różnice. Sprowadzają się one głównie do tego, że typo\r. pośrednicy finansowi obracają funduszami obcymi (kapitałem obcym); udział kapi- tału własnego jest więc, w przypadku tego rodzaju instytucji, minimalny.

297 Pozabankowi pośrednicy finansowi

Pozabankowi pośrednicy finansowi

Соседние файлы в предмете [НЕСОРТИРОВАННОЕ]