Добавил:
Upload Опубликованный материал нарушает ваши авторские права? Сообщите нам.
Вуз: Предмет: Файл:
Tatarkiewicz_-_Historia_Filozofii_2.doc
Скачиваний:
3
Добавлен:
18.08.2019
Размер:
1.7 Mб
Скачать

5. Teoria poznania. Zawrotną metafizykę Malebranche umiał uzgodnić z trzeźwymi I skrupulatnymi badaniami na polu teorii poznania.

Zachował on Kartezjański ideał poznania: jasność. Tylko to poznajemy trafnie, co rozumiemy jasno. Z tym Kartezjańskim sprawdzianem przystąpiwszy do analizy poznania, doszedł do zupełnie innych wyników niż Kartezjusz: nie poznajemy jasno ani Boga, ani własnej duszy, o której mamy jedynie niejasne doświadczenie wewnętrzne, ani tym bardziej dusz cudzych, co do których możemy snuć tylko przypuszczenia. Natomiast - mamy zupełnie jasne poznanie ciał: istotę ich bowiem stanowi rozciągłość, niepodobna zaś pragnąć poznania jaśniejszego niż to, jakie mamy o rozciągłości.

W szczegółach poglądy epistemologiczne Malebranche'a przedstawiały się tak:

a) Wiedza nasza jest dwojaka: polega bądź na postrzeżeniach (perception), bądź na ideach (idee). W pierwszym wypadku poznaje rzeczy wprost, a w drugim poznaje je poprzez idee. Są to dwa bieguny naszej wiedzy.

b) Tylko idee dają wiedzę jasną; postrzeżenia zmysłowe są dla rozumu ciemne.

c) Bezpośrednio możemy postrzegać jedynie to, co znajduje się w naszym umyśle, czyli stany świadomości; o tym zaś, co istnieje poza umysłem, możemy wiedzieć tylko pośrednio. To znaczy: nasza wiedza psychologiczna jest bezpośrednia, ale za to nie jest jasna, a wszelka inna wiedza może być jasna, ale za to zawsze jest tylko pośrednia.

d) Przez idee poznajemy własności rzeczy; ale czy rzeczy istnieją, o tym nas pouczyć może tylko postrzeżenie. Zagadnienie istnienia nie należy już do jasnego rozumowego poznania, stanowi wyłącznie dziedzinę zmysłowego postrzegania.

e) Postrzeżenia zjawiają się w umyśle i giną; idee zaś nie podlegają przemianom, przez jakie przechodzi umysł; ale bo też - nie należą do umysłu. Stąd szczególny wniosek: postrzeżenia są składnikami umysłu, idee zaś nie są składnikami jego, lecz przedmio-tami, są poza nim.

Z tego rozróżnienia Malebranche wyciągnął metafizyczną konsekwencję: że idee, nie będąc w nas, są w Bogu. I wyciągnął także konsekwencję metodologiczną: idee, jako nie będące składnikami umysłu, nie dadzą się badać metodą psychologiczną. Analiza wiedzy nie zawsze tedy może być analizą psychologiczną: poddaje się jej wiedza zmysłowa, natomiast wiedza pośrednia, posługująca się ideami, stanowi granicę w psychologicznym traktowaniu teorii poznania. Znaczy to, że Malebranche był wrogiem psychologizmu.

Rozważania te doprowadziły Malebranche'a do wyników różniących się znacznie od poglądów Kartezjusza; w szczególności inaczej wypadła ocena poznania ciał i poznania duszy. Poznanie ciał, jako osiągane za pomocą jasnych idei, było dla Malebranche'a poznaniem doskonałym. Natomiast poznając duszę bezpośrednio, przez postrzeżenie we-wnętrzne, nie poznajemy jej jasno. W tym punkcie Malebranche odwrócił wręcz pogląd Kartezjusza. Przyznawał, że o istnieniu duszy wiemy istotnie pierwej i pewniej niż o istnie-niu ciał; natomiast naturę ciała znamy pierwej i jaśniej niż naturę duszy. Istnienie bowiem przedmiotów poznajemy przez postrzeżenie, a naturę przedmiotów przez idee. Rozwój nauki potwierdził stanowisko Malebranche'a: psychologia do dziś nie osiągnęła tej ścisłości, jaką mają nauki o ciałach.

Był empirykiem; sądził, że najmocniejszym fundamentem wiedzy jest oparcie jej na doświadczeniu. Ale nie był empirystą; był przekonany, że doświadczenie zmysłowe nie jest samowystarczalne, że nie może się obejść bez współudziału myśli. Twierdził, że pewne sądy (nazywał je „naturalnymi" jugements naturals) są składnikami każdego postrzeżenia. Dwie są zasadnicze koncepcje postrzeżenia: wedle jednej zawiera ono sądy, wedle drugiej jest procesem czysto zmysłowym. W następnym po Malebranche'u poko-leniu tej drugiej koncepcji dał klasyczny wyraz Berkeley. Ale później w XIX w., rozwój nauki, w szczególności optyki fizjologicznej, potwierdził raczej koncepcję Malebranche'a.

Z bardziej specjalnych poglądów epistemologicznych Malebranche'a zasługuje na wy-różnienie jego pojmowanie prawd jako stosunków. Pisał: „Istnieją trzy rodzaje stosunków, czyli prawd: między ideami, między ideami a rzeczami i między samymi rzeczami. Prawdą jest, że dwa razy dwa jest cztery, to prawda dotycząca stosunków między ideami; prawdą jest, że istnieje Słońce, to prawda o stosunku między ideą a rzeczą; wreszcie prawdą jest, że Ziemia jest większa od Księżyca, to prawda o stosunku między rzeczami".

ZESTAWIENIE. System Malebranche'a jest jednym z ogniw augustyńskiej tradycji; ale pod względem radykalizmu, z jakim byt i poznanie wywodził z Boga, przeszedł wszystko, co zrobiła patrystyka i scholastyka; to należy pamiętać, gdy się „trzeźwą" postawę nowo-żytnej filozofii przeciwstawia średniowiecznej, teocentrycznej metafizyce. Nie scholastycy, lecz tylko mottekalemini arabscy doszli przed Melabranche'em do podobnie skrajnych wyników. Podstawowym, paradoksalnym jego twierdzeniem była bierność wszystkich substancji stworzonych; okazjonalizm, który był przewodnią myślą Geulincxa, był tylko jednym ze składników systemu Malebranche'a. Spekulacje metafizyczne stanowiły wszakże zaledwie część dociekań Malebranche'a, który na polu teorii poznania doszedł do poglądów ważnych niezależnie od jego metafizycznego systemu. Był wybitnym psychologiem, ale wrogiem psychologizmu. Był też zdecydowanym empirykiem, ale wrogiem empiryzmu.

OPOZYCJA wystąpiła wkrótce po ukazaniu się głównego dzieła Malebranche'a; wystąpili z nią zarówno kartezjanie i konserwatywni teologowie, jak i empiryści. Najważ-niejsi z przeciwników byli:

1. Antoine Arnauld, jansenista, który wystąpił w 1685 r. w imię tych samych doktryn, na których opierał się Malebranche, to jest augustynizmu i kartęzjanizmu; ale on doktryny te pojmował w sposób bardziej tradycyjny niż Malebranche, który z założeń Augustyna i Kartezjusza wyciągał własne wnioski. Choć przeciwnicy byli właściwie sobie bliscy i różnili się w szczegółach, polemika między nimi była długa i uparta. Dzielące ich różnice miały źródło w mistycznych czynnikach filozofii Malebranche'a i objawiły się zwłaszcza w teorii idei. Wynikiem ataków Arnaulda było potępienie pism Malebranche'a przez Kongregację Indeksu.

2. Jezuici zwalczali Malebranche'a w imię konserwatywnej teologii, potępiając go zwłaszcza jako wyraziciela idealizmu. Najostrzejsze ich wystąpienie miało miejsce w „Journal de Trevoux" w 1713 r. Malebranche miał jednakże między nimi pojedynczych obrońców. Zresztą, oddawał on konserwatywnej teologii pięknym za nadobne, był myślicie-lem religijnym, ale zupełnie nie scholastycznym. Idee, jakimi posługiwała się zależna od Arystotelesa scholastyka - akty, potencje, władze, formy, utajone jakości - miał za idee zupełnie niejasne. Uważał scholastykę za doktrynę zupełnie nienaukową, a ponadto za pogańską w swej osnowie.

3. Locke oponował ze stanowiska empiryzmu w specjalnej rozprawie Ań Examination of Malebranche's Opinion of Seeing Ali Things in God, napisanej w 1695 r., ale wydanej dopiero pośmiertnie w 1706.

Doktryna Malebranche'a za życia jego zwalczana była przeważnie w imię religii. W XVIII w. sytuacja odwróciła się: teraz pociągnęła ona umysły usposobione religijnie i stała się wyrazem chrześcijańskiej filozofii, zwalczana zaś była w imię panującego wówczas empiryzmu i materiakzmu.

DZIAŁANIE. Mimo opozycję pewnych kół, Recherche de la verite osiągnęła od razu niezwykłe powodzenie: przez lata 1675-1678 miała sześć wydań, nie licząc przekładu łacińskiego. Malebranche był po Kartezjuszu „drugim odnowicielem filozofii francuskiej", którego oryginalna nauka poruszyła i pociągnęła umysły. Wpływ jego, tak samo jak Kartez-jusza, sięgał poza sfery naukowe, aż do kół światowców, którzy dawniej nie myśleli zajmo-wać się filozofią. Miał zwolenników wśród uczonych członków Akademii, jak Carre i mar-grabia de 1'Hópital; miał ich też w różnych zgromadzeniach zakonnych, zwłaszcza wśród oratorianów, benedyktynów, nawet wśród jezuitów (o. Andre). Istniało jeszcze za życia jego zrzeszenie malebranchistów, o charakterze niemal gminy religijnej.

Poza Francją i Włochami, gdzie Malebranche miał licznych zwolenników, w innych krajach pojedynczy tylko myśliciele szli jego torem, ale za to najwybitniejsi. W Anglii Berkeley i Collier wytworzyli systemy pokrewne. Korzystał zeń i Hume, ale przejął tylko doktrynę przyczynowości, nie solidaryzując się z doktryną metafizyczną. Leibniz zaś, który przebywając w Paryżu był świadkiem ruchu umysłowego wywołanego przez Male-branche, zbliżył się doń, przeciwnie, raczej w rzeczach metafizyki. I u Jana Jakuba Rousseau wracają pewne idee Malebranche'a.

Doktryna Malebranche'a miała dwa bardzo różne czynniki: mistyczno-metafizyczny i trzeźwy epistemologiczny. Pierwszy oddziałał wcześniej, później drugi wziął górę. W XIX i XX wieku już tylko ten drugi pozostał żywotny i wywołał oddźwięk (w logice Bolzana i w szkole fenomenologów).

HOBBES

Соседние файлы в предмете [НЕСОРТИРОВАННОЕ]