Добавил:
Upload Опубликованный материал нарушает ваши авторские права? Сообщите нам.
Вуз: Предмет: Файл:
Markowski_Andrzej Sownik_poprawnej_polszczyzny.doc
Скачиваний:
0
Добавлен:
01.07.2025
Размер:
1.71 Mб
Скачать

1677 Liczebnik

regularne zwišzki z liczebnikami zbiorowymi, np. mieć dwoje, troje, pięcioro dzieci, pojawiajš

się rzeczowniki odliczebnikowe dwójka, czwórka, siódemka (dzieci), uchylajšce koniecznoœć

używania omawianych połšczeń. Wszystkie te konstrukcje sš poprawne, ale usuwanie li-

czebników zbiorowych z tego typu kontekstów najpierw wyraŸnie ogranicza ich frekwencję,

a póŸniej prowadzi do automatycznego zwiększenia zakresu użycia liczebników głównych,

np. *siedem sań, ^czternaœcie nożyc, ^osiemnastu pracowników — dziesięć pań i jedenastu pa-

nów. Norma wzorcowa współczesnej polszczyzny preferuje połšczenia z liczebnikami zbioro-

wymi, tzn. siedmioro sań, czternaœcioro nożyc (lub: czternaœcie par nożyc, osiemnaœcioro pra-

cowników - dziesięć pań i jedenastu panów, m.in. z powodu ich wyrazistoœci znaczeniowej).

Por. hasła alfabetyczne: dwoje, troje itd. (do hasła dwadzieœcioro), trzydzieœcioro, czterdzieœ-

cioro itd. (do hasła dziewięćdziesięcioro) oraz kilkanaœcioro, kilkoro, oboje.

LICZEBNIKI UŁAMKOWE Podajš one liczbę obiektów (przedmiotów) lub iloœć substancji

w wielkoœciach niecałkowitych, np. jedna czwarta zbiorów, ćwierć kilograma, pół godziny,

półtorej doby, dwa i pół metra.

Odmiana Liczebnik pół jest nieodmienny, półtora ma formę rodzajowš żeńskš półtorej,

np. półtorej karafki (nie: *póttora karafki, nie: *póttorej kubeczka), a połšczenia typu trzy

czwarte, pięć siódmych, cztery i trzy ósme należy odmieniać tak jak kolejne liczebniki główne

(tu: trzy, pięć, cztery) oraz porzšdkowe (tu: czwarte, siódme, ósme), np. Zostało mi jeszcze

trzy czwarte deseru; Nie zostało nawet pięciu siódmych dawnych pałaców i dworków. Cztery

I trzy ósme kilograma marchwi przedszkole zużywa na jeden obiad.

Składnia Liczebniki ułamkowe wymagajš okreœlenia rzeczownikowego w dopełniaczu;

najczęœciej jest to dopełniacz liczby pojedynczej, np. ćwierć tortu, półtora antałka, cztery

siódme długoœci, trzy i pół metra. Jednak te liczebniki, które okreœlajš wielkoœć mniejszš

od jednoœci (z wyjštkiem pół), np. trzy pište, cztery jedenaste, siedem dwudziestych, mogš

się także łšczyć z okreœleniem w D. Im — struktura iloœciowa wyznacza wtedy nie częœć

obiektu, lecz częœć zbioru obiektów, np. dwie trzecie autostrad, trzy czwarte mostów, siedem

ósmych wyborców. Jeżeli w grę wchodzi 50% jakiegoœ zbioru, nazywa go rzeczownik połowa,

np. Podziękowania złożyła już połowa obdarowanych dzieci. Jedynym wyjštkiem jest połš-

czenie przed półtora rokiem, w którym formę gramatycznš rzeczownika narzuca przyimek

(por. za półtora miesišca, nie: *za półtora miesišc; po półtora tygodnia, nie: *po półtora ty-

godniu; na półtora dnia, nie: *na półtora dzień).

Przydawki liczebników ułamkowych majš zawsze formę r. n (Spędzili u nich całe pół

dnia). Orzeczenie występuje na ogół w Ip, w czasie przeszłym i w trybie warunkowym

w rodzaju nijakim. Dopuszczalna jest forma Im orzeczenia przy ułamkach złożonych

m.in. z liczebników głównych dwa, trzy, cztery, np. Trzy czwarte maturzystów wybrało (albo

wybrały), pierwszy temat.

W liczebnikach wielowyrazowych, złożonych z liczebnika głównego i ułamkowego, o for-

mie składniowej okreœlenia rzeczownikowego decyduje człon ułamkowy, nie zaœ - liczebnik

główny, np. Przyniosłam dwa i trzy czwarte kilograma truskawek (nie: *...dwa i trzy czwarte

kilogramy); Przebywał na placówce tylko trzy i pół miesišca (nie: *trzy i pot miesišce); Samo-

lot spóŸnił się aż szeœć i pól godziny (nie: *szeœć i pół godzin). Wyjštkami sš połšczenia

z rzeczownikiem raz, w których dostosowuje on swojš formę do liczebnika głównego, np.

Zbudowaliœmy werandę trzy i pól razy (nie: *raza) szybciej niż nasi rodzice. Por. hasła alfa-

betyczne ćwierć, pot, półtora.

LICZEBNIKI NIEOKREŒLONE (NIEZBIOROWE) Oznaczajš liczbę osób, zwierzšt, rzeczy,

zjawisk lub iloœć jakiejœ substancji w sposób orientacyjny, szacunkowy, niedokładny, przybli-

żony, np. dużo, kilka, mato, masa, miliony, mnóstwo, moc, niemało, niewiele, parę, szereg,

trochę, tysišce, wiele. Niektóre z nich sš wyrazami nieodmiennymi, np. dużo, mato, trochę,

pewna częœć ma odmianę typowš dla liczebników głównych od pięciu wzwyż, np. kilka, kil-

kanaœcie, kilkaset, wiele, a te, które w swojej pierwotnej, podstawowej funkcji sš rzeczowni-

kami, np. masa, moc, szereg — zachowały odmianę rzeczownikowš; tę samš odmianę majš

liczebniki tysišc, milion, miliard, używane w liczbie mnogiej w funkcji liczebników nieokreœ-

lonych o znaczeniu 'mnóstwo, wielkie (szacunkowo podane) iloœci', np. tysišce przyjaciel,

LICZEBNIK 1678

miliony robotników, miliardy zysków. Dwa złożenia liczebnikowe z elementem kilka, np. kil-

kanaœcie, kilkadziesišt, majš fleksję wewnętrznš: kilkunastu, kilkudziesięciu.

Pewna częœć liczebników nieokreœlonych ma w mianowniku i w bierniku formy zróżnico-

wane rodzajowo. O szczegółach ich użycia informujš odpowiednie hasła alfabetyczne (zob.

zwłaszcza kilka, parę, wiele). Niektóre liczebniki nieokreœlone, np. dużo, mało, trochę, mogš

być użyte w zdaniu tylko w funkcji mianownika, dopełniacza i biernika (jako składniki

zwišzków rzšdu); kiedy kontekst wymaga celownika, narzędnika lub miejscownika, należy

je zastšpić innymi liczebnikami nieokreœlonymi lub konstrukcjami opisowymi, np. W Paryżu

zobaczył dużo architektury secesyjnej, ale: Opowiedział nam o wielu zabytkach architektury

secesyjnej, które zobaczył w Paryżu. Mało osób odwiedza operę w lipcu, ale: Interesował się

tymi nielicznymi osobami, które odwiedzały operę w lipcu. Zrobił trochę zapasów, ale: Przy-

glšdał się niewielu zapasom, które zrobił.

Składnia liczebników nieokreœlonych jest taka sama jak liczebników głównych od pięciu

wzwyż, np. Wielu studentów zdobyło już pracę. Kilka koleżanek wyjechało nad Morze Czarne.

Niewiele spraw udało mi się załatwić bez zbędnej straty czasu. Dyrygowałem kilkunastoma

muzykami w amatorskiej orkiestrze.

Nie wszystkie nowe liczebniki nieokreœlone, będšce z pochodzenia rzeczownikami, majš

już typowš składnię liczebnikowš; niektóre łšczš się w zwišzki składniowe typowe dla rze-

czowników. Jednym z sygnałów gramatycznych œwiadczšcych o tym, że proces uliczebniko-

wienia (numeralizacji) wyrazu już się dokonał, jest właœnie występowanie w typowo liczeb-

nikowych kontekstach składniowych, tzn. z orzeczeniem w liczbie pojedynczej rodzaju nija-

kiego. Zjawisko to dobrze ilustrujš użycia wyrazu szereg w funkcji liczebnika nieokreœlone-

go, np. Szereg osób nie umiało się dostosować do nowej sytuacji ekonomicznej (nie: *nie

umiał); Szereg zebranych właœciwie oceniło swadę polemicznš dyskutantów (nie: "właœciwie

ocenił). Jeżeli ten wyraz jest użyty w pierwotnym użyciu rzeczownikowym, zachowuje wy-

magania składniowe tej częœci mowy, np. Pierwszy szereg żołnierzy zajšł miejsca naprzeciw-

ko trybuny honorowej (nie: *zajęło miejsca). Proces numeralizacji zaczyna obejmować rów-

nież rzeczowniki moc, częœć, większoœć. Por. hasła alfabetyczne: dużo, kilka, kilkadziesišt,

kilkanaœcie, kilkaset, niejeden, niewiele, parę, paręset, trochę, wiele.

LICZEBNIKI PORZĽDKOWE Zasady odmiany i składni liczebników porzšdkowych

sš takie same jak przymiotników, por. Drugi pianista wybrał koncert e-moll. - Lepszy pia-

nista wybrał koncert e-moll. Przedstawiono nam trzeciego piłkarza œwiata. - Przedstawiono

nam znakomitego piłkarza; z jednym tylko wyjštkiem: formy męskoosobowe mogš przyjmo-

wać jedynie wyrazy pierwsi, drudzy, trzeci, czwarci; nie istniejš liczebniki porzšdkowe *piš-

ci, "szóœci, *siódmi itd.; analogiczne okreœlenia form żeńskich tworzone sš zupełnie regular-

nie. Wštpliwoœci może budzić forma i odmiana liczebników wieloczłonowych (np. przy po-

dawaniu roku). Postać liczebników porzšdkowych majš tylko dwa ostatnie okreœlenia (naj-

częœciej dziesištek i jednostek); one też odmieniajš się przez przypadki, np. Mamy rok

tysišc dziewięćset dziewięćdziesišty szósty (nie: "Mamy rok tysięczny dziewięćsetny dziewięć-

dziesišty szósty); Józef Piłsudski zmarł w tysišc dziewięćset trzydziestym pištym roku (nie:

*Józef Piłsudski zmarł w tysięcznym dziewięćsetnym trzydziestym pištym roku); Ten projekt

badawczy zostanie zrealizowany w roku dwutysięcznym lub dwa tysišce pierwszym (nie:...

*dwutysięcznym pierwszym). Pozostałe składniki majš formę liczebników głównych i nie

podlegajš odmianie, chyba że w zapisie cyfrowym mamy zero, wtedy odmieniamy tylko je-

den (niezerowy) składnik, np. Rozgromiliœmy Krzyżaków pod Grunwaldem w tysišc czterysta

dziesištym roku; W tysišc dziewięćset dwudziestym roku decydowały się losy naszej niepod-

ległoœci.

Niepoprawne jest dopisywanie końcówek fleksyjnych po cyfrach rzymskich lub arab-

skich. Napiszemy: To było w V w. p.n.e. (nie: *V-tym, nie: *V-ym); Syn uczęszcza do 5. klasy

(nie: *5-tej, nie: *5-ej). Nie należy stawiać kropek po liczebnikach porzšdkowych oznaczo-

nych cyframi rzymskimi. Po cyfrach arabskich piszemy kropki, chyba że cyfry oznaczajš:

1. godziny (bez minut), np. Przyjdziemy o godzinie 18 i pójdziemy razem do teatru.

2. dni miesišca, po których jego nazwa jest podana słowami, np. Masz czas do 11 listo-

pada;

3. numer strony w opisie bibliograficznych, np. Por. s. 98 i nast. Por. DATA.

1679

METAFORA

LICZEBNIKI MNOŻNE, np. podwójny, szeœciokrotny i WIELORAKIE, np. czworaki, szeœ-

cioraki majš regularnš odmianę i składnię przymiotnikowš. Por. LICZBA GRAMATYCZNA,

PODMIOT, PRZYDAWKA, PRZYMIOTNIK, RODZAJ GRAMATYCZNY, RZECZOWNIK,

ZAIMEK, ZDANIE, ZWIĽZKI SKŁADNIOWE. (H.J.)

ŁĽCZNIK zob. INTERPUNKCJA.

METAFORA (PRZENOŒNIA) jest to takie wyrażenie, w którym następuje zmiana pod-

stawowego znaczenia co najmniej jednego ze składników, co powoduje nowe odczytanie sen-

su takiego połšczenia. Nowe, zmienione znaczenie składnika przenoœni, zwane znaczeniem

metaforycznym albo przenoœnym, powstaje jako wynik nowego skojarzenia ze sobš elemen-

tów rzeczywistoœci zewnętrznej lub mentalnej, ma jednak zawsze jakieœ odniesienie do do-

tychczasowego sensu wyrazu. Okreœlenie myœl z duszy leci (Mickiewicz) zawiera czasownik

lecieć użyty w znaczeniu niedosłownym w połšczeniu z rzeczownikiem myœl. Podstawš takiej

zmiany znaczenia jest skojarzenie myœli z substancjš materialnš, lotnš, zdolnš do szybkiej

zmiany miejsca, do przemieszczania się. W powiedzeniu przyoblekać myœl w słowa przenoœ-

ne znaczenie czasownika przyoblekać powstało wskutek przypisania słowom takiej samej ro-

li względem myœli, jakš ma ubranie względem ciała, czyli doszukanie się podobieństwa

w parach elementów: ciało - ubranie i myœl - słowo.

Tworzenie przenoœni, powstawanie przenoœnych znaczeń wyrazów jest podstawš rozwoju

semantycznego języka; w ten sposób bowiem dla nazwania nowych elementów rzeczywistoœ-

ci, nowych pojęć, nie trzeba wymyœlać całkowicie nowych wyrazów (co prowadziłoby do nie

kończšcego się rozrostu słownictwa, a w konsekwencji uniemożliwiłoby rozwój języka), lecz

można nadawać nowe znaczenia jednostkom już istniejšcym przez doszukanie się podo-

bieństw starych i nowych desygnatów. Odzwierciedla to zresztš powszechnie znanš właœci-

woœć umysłu ludzkiego - doszukiwania się „starego" w „nowym", poszukiwania „znanego"

w „nieznanym" i odpowiedniego przenoszenia nazw. Ciemne obszary powierzchni Księżyca

nazwano morzami, gdyż przypominały kształtem i zabarwieniem morza na powierzchni Zie-

mi wyrysowane na mapach. Skojarzenie nieskończonoœci, bardzo dużej wielkoœci, objętoœci

morza z nadzwyczaj obfitym wydzielaniem słonego płynu - łez stało się podstawš metafory

morze tez, w której morze ma nowe znaczenie 'niezmiernie dużo'.

„Język często bywa nazywany zbiorem wygasłych metafor" (W. Doroszewski), a więk-

szoœć znaczeń wyrazów nie jest już odczuwana jako przenoœna. Niemniej metaforyzacja na-

stępuje cišgle i jest jednym z sugestywnych, plastycznych sposobów ekspresji zarówno

w polszczyŸnie potocznej, w przekazach dziennikarskich i publicystycznych, jak i w języku

literatury pięknej.

Różnica między metaforami potocznymi a poetyckimi polega na stopniu ich oryginalnoœci

(konwencjonalnoœci). Metafory potoczne odwołujš się na ogół do skojarzeń powszechnych, sš

konwencjonalne. Wielokrotne ich powtarzanie powoduje, że z czasem przestajš być odczuwa-

ne jako przenoœnie, stajš się zwišzkami utartymi, rozumianymi bez odwoływania się do me-

taforycznego rozumienia słów. Taki proces zaszedł na przykład z metaforycznymi poczštko-

wo okreœleniami czas płynie, upływ czasu, oszczędzać czas, stracić na coœ wiele czasu, po-

œwięcić komuœ swój czas itd. Wiele dawnych metafor stało się zwišzkami frazeologicznymi,

np. zšb czasu, zabijać czas, kawał czasu, ciężkie czasy, duch czasu, czas to pienišdz. Meta-

fory poetyckie powinny odznaczać się oryginalnoœciš, niepowtarzalnoœciš, być za każdym ra-

zem małym odkryciem językowym autora, „szukaniem podobieństwa w rzeczach niepodob-

nych", czymœ, co ma odbiorcę zaskakiwać, zmuszać go do refleksji intelektualnej. Do tego

typu metafor nie można stosować żadnych kryteriów poprawnoœci językowej (poza, być mo-

że, kryterium estetycznym), a doszukiwanie się tu odstępstw od normy czy systemu byłoby

nie tylko pedanteriš, ale i zabijaniem istoty metaforyzacji poetyckiej.

Metafory niepoetyckie, te które się jeszcze nie skonwencjonalizowały, mogš być oceniane

jedynie pod kštem tego, czy ich składniki nie sš skłócone semantycznie do tego stopnia, że

w połšczeniu odżywa znaczenie dosłowne wyrazu użytego przenoœnie albo całoœć staje się

niespójna wewnętrznie. Dosłowne odczytanie metafory prowokuje następujšcy fragment: n;

Nowoczesna technika startuje. Najwczeœniej start ten nastšpił w lotnictwie." W zdaniu g

„Ofiary życia złożone przez waszych poprzedników na polach II wojny œwiatowej sš obecnie S

MIANOWNIK

1680

motorem wszelkich poczynań służšcych umacnianiu mocy obronnej Polski" metafora ofiary

życia [...] sš motorem poczynań budzi, wbrew zamierzeniom autora, wrażenie humorystycz-

no-makabryczne, a we fragmencie ^Szczególne bliskie sš nam więzi przyjaŸni i braterstwa

broni z Armiš Radzieckš" metaforyczne okreœlenie bliskie więzi razi brakiem spójnoœci we-

wnętrznej składników (bliska może być przyjaŸń, więzi zaœ œcisłe).

Należy także zwracać uwagę na to, by nie gromadzić metafor w krótkim fragmencie

tekstu potocznego, dziennikarskiego czy publicystycznego, gdyż może to utrudniać zrozumie-

nie tego tekstu przez słuchacza czy czytelnika. Z drugiej strony tekst pozbawiony metafor,

choćby tych najbardziej konwencjonalnych, może być „suchy", trudny w odbiorze, gdyż jest

na przykład zbyt abstrakcyjny. Dlatego nie należy unikać metafor w tekstach naukowych,

a zwłaszcza popularnonaukowych oraz populamotechnicznych, objaœniajšcych np. działanie

urzšdzeń, takich jak komputer czy inny sprzęt elektroniczny.

Wskazówki poprawnoœciowe dotyczšce metafor niepoetyckich (potocznych, a zwłaszcza

dziennikarskich i publicystycznych) muszš się ograniczać do tych uwag ogólnych; podanie

szczegółowych dyrektyw nie jest tu możliwe. Trafnoœć konkretnej metafory w danym kon-

tekœcie językowym (a czasem także pozajęzykowym) ocenia za każdym razem jej odbiorca:

jeœli nie odczuwa jej jako niedorzecznej, chybionej, nieharmonicznej, a najczęœciej jeœli

w ogóle jej nie dostrzega, znaczy to, że metafora spełnia funkcję, jakš autor wyznaczył jej

w tekœcie (niepoetyckim). Metafora potoczna powinna bowiem — tak jak każdy element języ-

ka w tekœcie o funkcji innej niż poetycka i metajęzykowa - być „przezroczysta", nie zwracać

na siebie szczególnej uwagi, przenosić uwagę odbiorcy od razu na istotę zjawiska, a nie na

językowy sposób jego opisu. Por. SPRAWNOŒĆ JĘZYKOWA, STYL, STYLIZACJA. (A.M.)

MIANOWNIK jest podstawowš, niezależnš, hasłowš postaciš rzeczowników, przymiotni-

ków, imiesłowów przymiotnikowych, liczebników i zaimków.

Formy odmiany

Większoœć rzeczowników rodzaju męskiego składa się z samych tematów fleksyjnych

(brak im swoistych końcówek) o wygłosie spółgłoskowym, np. antropolog, bandaż, całun, dy-

namit, epos, fakt, goryl, humor, jelop, kanarek, Krasiczyn, lipiec, ławnik, moŸdzierz, napalm,

pałkarz, podjazd, romans, saper, œmieć, truciciel, uwišd, warszawianin, wartownik, zamach,

zamysł, żyrant. Nieliczne rzeczowniki majš końcówki -a lub -o, np. banita, Barnaba, Kosma,

margrabia, pijaczyna, sędzia, wojewoda, zabijaka; Bolko, dziadzisko, Kazio, Moniuszko, stra-

chajto, wujcio.

Najczęstszš końcówkš rzeczowników rodzaju żeńskiego jest samogłoska -a, np. autorka,

Barbara, Belgia, cynia, gehenna, hierarchia, jaskółka, Justyna, kohorta, lawina, ławica, ma-

mona, nadzieja, potrzeba, reforma, tradycja, zapalniczka. Znacznie rzadziej rzeczowniki te

kończš się na spółgłoski: twarde, np. Gołdap, Kołbiel, krew, myœl, stwardniałe (c, cz, dz,

di, rz, sz, ż), np. pomoc, rzecz, mysz, Choroszcz, Chodzież, i miękkie, np. gałšŸ, jaŸń, kieszeń,

miłoœć, pieœń, rzeŸ, spadŸ, wieœ. Nieliczna grupa leksemów kończy się na -i, np. gospodyni,

morderczyni, pani, prorokini, władczyni.

Końcówki -e, -ę, -o, -urn, np. pnšcze, półkole, zaklęcie; jagnię, plemię, ramię; jadło, libret-

to, piętno, tango; forum, gremium, kolokwium, wadium, sš typowe dla rzeczowników rodzaju

nijakiego.

Wahania dotyczšce wyboru odpowiedniej formy rzeczownikowej w liczbie pojedynczej

często majš swoje Ÿródło w nieznajomoœci rodzaju gramatycznego danego wyrazu.

W formach liczby mnogiej zależnoœć między końcówkami fleksyjnymi a rodzajem grama-

tycznym wyraŸnie maleje. W M. Im rzeczowniki mogš przybierać końcówki: -a, -e, -i, -owie, -y.

Ich wybór zależy i od rodzaju gramatycznego, i od zakończenia tematu, a także - od nacecho-

wania stylistycznego.

l. Końcówka -a jest typowa dla rzeczowników rodzaju nijakiego, np. akwaria, motta,

piętna, pnšcza, przymierza, ramiona, cielęta. Przybierajš jš również niektóre męskie rze-

czowniki polisemiczne w celu fleksyjnego odróżnienia znaczeń, np. akta (sprawy) - akty

(dramatu), organa (władzy) — organy (wewnętrzne). Jako regularne zakończenie męskich

rzeczowników zapożyczonych, np. grunta, gusta, inspekta, koszta, pakta, końcówka -a jest

już przestarzała; utrzymuje się jedynie w tradycyjnych połšczeniach frazeologicznych, np.

1681 MIANOWNIK

Sš gusta i guœciki; Ponosić koszta. Typowš końcówkš M. Im omawianej klasy rzeczowników

jest współczeœnie -y, np. grunty, gusty, inspekty, koszty, pakty.

2. Końcówka -e jest dołšczana do:

a) osobowych i nieosobowych rzeczowników męskich, zakończonych w M. Ip na spółgłos-

kę miękkš, stwardniałš (c, cz, dz, dż, rz, sz, z) oraz -l, np. goœcie, liœcie, dowcipnisie, obwie-

sie, łososie, listonosze, kalosze, malarze, pęcherze, frankofile, nerwobóle; wyjštkami sš rze-

czowniki osobowe na -ec, przybierajšce w M. Im końcówkę -y, np. cudzoziemcy, jeńcy, kupcy,

pomazańcy, przebierańcy;

b) męskich rzeczowników nieżywotnych na -ans oraz rzeczowników osobowych na -anin,

np. dysonanse, konwenanse, kwadranse, romanse; dominikanie. Meksykanie, mieszczanie,

wrocławianie;

c) częœci rzeczowników żeńskich, zakończonych w M. Ip na -a, o temacie na spółgłoskę

miękkš lub stwardniałš, np. buzie, klisze, komże, łasice, łodzie, plansze, podróże, smycze,

szwalnie, władze.

3. Końcówka -i charakteryzuje:

a) rzeczowniki męskoosobowe zakończone w M. Ip na spółgłoskę twardš (oprócz -k, -g, -r),

np. artyœci, Białorusini, biskupi, Czesi, Francuzi, gajowi, kombatanci, krezusi, mormoni,

protestanci, sšsiedzi, żydzi;

b) niektóre rzeczowniki żeńskie zakończone w M. Ip na spółgłoskę miękkš, np. częœci,

maœci, pięœci, pieœni, więzi, zapaœci.

4. Końcówka -owie jest dołšczana wyłšcznie do rzeczowników męskoosobowych będšcych

tytułami, nazwami zawodów, godnoœci, stanowisk, narodowoœci i stopni pokrewieństwa, np.

profesorowie, inżynierowie, monarchowie, kardynałowie, sędziowie. Arabowie, Belgowie, Nor-

wegowie, dziadkowie, stryjowie.

5. Końcówkę -y przybierajš:

a) męskie rzeczowniki nieosobowe o temacie zakończonym w M. Ip na spółgłoskę twar-

dš, np. bawoły, diademy, grzechy, haremy, lampasy, muflony, pułapy, rozkazy, szwy;

b) rzeczowniki męskoosobowe o tematach zakończonych w M. Ip na -k, -g, -r, np. kie-

rownicy, prostacy, rodacy, dramaturdzy, ginekolodzy, pedagodzy, dyrektorzy, korektorzy, ze.ce.rzy;

c) rzeczowniki z przyrostkiem -ec, np. cudzoziemcy, gońcy, posłańcy, Ukraińcy, wygnań-

cy, zaprzańcy, Zaporozcy;

d) nieliczne rzeczowniki żeńskie zakończone w M. Ip na spółgłoskę stwardniałš, np. my-

szy, rzeczy.

Niektóre rzeczowniki miękkotematowe charakteryzuje obocznoœć końcówek -t || -e, np. dni

|| dnie, postaci apostacie, wsi \\ wsie.

Współistnienie końcówek osobowych i nieosobowych, częste w M. Im rzeczowników ro-

dzaju męskiego, ma motywację stylistycznš - formy nacechowane (negatywnie, potocznie,

pozytywnie) otrzymujš jako wyróżnik fleksyjny zakończenie rzeczowe, np. chłopy, dyrektory,

ministry, policjanty, studenty, natomiast użycia neutralne sygnalizuje wykładnik męskooso-

bowy, np. chłopi, dyrektorzy, ministrowie, policjanci, studenci. Niezależnie od szczegółowych

rozwišzań poœwiadczonych w dotychczasowych wydawnictwach normatywnych, można już

uznać brak typowej końcówki M. Im przy rzeczownikach męskoosobowych za jednoznaczny

sygnał ekspresywnoœci tych form. Mechanizm stylizacyjny nawišzuje tu do serii form dwu-

rodzajowych na -a, w których nacechowanie jest zwišzane z samymi leksemami, nie zaœ —

z ich postaciami fleksyjnymi, np. beksy, gapy, łamagi, marudy, niedojdy, niedołęgi, ofermy,

ofiary, pokraki, œlamazary, znajdy. Z regularnš niemal obocznoœciš końcówek osobowych

Соседние файлы в предмете [НЕСОРТИРОВАННОЕ]