- •4. Odziaływanie języka angielskiego nie ogranicza się (jak dawniej) tylko do klasycznych
- •1619 Biernik
- •I. W deklinacji rzeczownikowej swoistš końcówkę -ę majš tylko rzeczowniki żeńskie zakoń-
- •I 2. W liczbie mnogiej wszystkie rzeczowniki niemęskoosobowe, np. Zapraszamy panie, ob-
- •1621 Błľd językowy
- •1. Błędy fleksyjne. Polegajš one na:
- •2. Błędy składniowe. Polegajš one na wyborze niewłaciwego wzorca składniowego, czyli
- •1. Błędy słownikowe (wyrazowe)
- •2. Błędy frazeologiczne
- •Imiesłowu przymiotnikowego czynnego, imiesłowu przysłówkowego współczesnego. Imiesło-
- •1627 Czasownik
- •Inne zasady obowišzujš przy używaniu w trybie rozkazujšcym czasowników zaprzeczo-
- •1997. 02. 24. Por. Liczebnik. (h.J.)
- •Istotę procesu słowotwórczego, nie za - czynnik towarzyszšcy. Por. Derywat, for-
- •I ich połšczeń w sposób charakterystyczny dla jakiej gwary ludowej. Sš one zwykle ocenis
- •1. Połšczenia z czasownikami rzšdzšcymi stale tym włanie przypadkiem, np. Dokonać,
- •3. Dopełnienie bliższe narzędnikowe występuje najczęciej po czasownikach oznaczajš-
- •I niełaskę (biernikowe); opromieniony sławš, cieszšcy się autorytetem, grajšcy na cytrze, tań-
- •I kie, gie, wymawianie ly zamiast li), a także bez artykulacyjnych wpływów obcych (np. Wy-
- •1637 Eufemizmy
- •Ironii, szyderstwa czy wulgarnoci. O wiele trudniej rozpoznawalne sš teksty kłamliwe, za-
- •Innym powodem stosowania eufemizmów jest chęć uniknięcia okreleń nazywajšcych
- •2. Zaimek osobowy wy może być używany w wypowiedziach kierowanych do dzieci, a do
- •3. Do każdej osoby dorosłej, z wyjštkiem duchownych, można się zwrócić per proszę pa-
- •1641 Formy grzecznociowe
- •1643 Homonimia
- •Imiona Imiona obok nazwisk, pseudonimów I przezwisk tworzš oddzielnš klasę nazw
- •Imiona obce, także w wersji oryginalnej, należy, jeli to tylko możliwe, włšczać do typów
- •Interpunkcja 1654
- •4. Wyrazy modalne, ekspresywne, partykuły, a więc takie słowa, jak: widocznie, na pew-
- •1. Służy do zapisu przytoczeń: cytatów wielozdaniowych, wypowiedzeń, wyrażeń I poje-
- •2. Służy do wyodrębnienia wyrazów użytych ironicznie, np. Hrabina" okazała się zwykłš
- •Istotnym składnikiem jego tożsamoci. Tak więc język jest pojmowany jako wartoć - cza-
- •I nie można się nimi posługiwać we wszystkich sytuacjach, nie należy ich jednak dyskredy-
- •Inne nieoficjalne odmiany mówione majš ograniczony zakres używania I nie obejmu
- •1661 Język I jego odmiany
- •1663 Koniugacja
- •I bierne odmieniajš się przez przypadki, liczby I rodzaje, np. Oczekujšcy (klient} d. Ip ocze-
- •Imiesłów powstaje tylko od czasowników przechodnich, np. Napisany, wykonany, malowany,
- •I składniowš.
- •1667 Kryteria poprawnoci językowej
- •Ich konfliktu należy zdecydować, które z nich jest ważniejsze, istotniejsze przy ocenie kon-
- •1669 Kultura języka
- •Istotna jest hierarchia stosowania wymienionych tu kryteriów poprawnociowych, ko-
- •I opisowego (np.Badania wiadomoci językowej czy zróżnicowania normy). Powoduje to cza-
- •Inne podsystemy językowe. Najdobitniej zaznaczył się w słowotwórstwie, doć wyranie
- •1675 Liczebnik
- •1677 Liczebnik
- •I trzy ósme kilograma marchwi przedszkole zużywa na jeden obiad.
- •I nieosobowych mamy do czynienia zwłaszcza przy rzeczownikach na -ak, np. Bliniak, cher-
- •Interesowania takiej osoby znajdš się oczywicie wyrazy zapożyczone, nierzadko uważane za
- •I samo znaczenie. To z kolei stwarza doskonałe warunki do zrobienia z nich sprawnego na-
- •1685 Narzędnik
- •1. Po czasownikach oznaczajšcych różne formy rzšdzenia (verba regendi) wyrazy w na-
- •4. Orzecznik przybiera regularnie formę narzędnika, jeżeli jest rzeczownikiem lub zaim-
- •1. Odmieniajšc nazwiska polskie dwu- lub więcejsylabowe, w których wygłosowa głoska
- •2. W nazwiskach obcych, w których spółgłoska k jest w pimie oddawana przez literę c, np.
- •V. Odmiana nazwisk kobiet - liczba pojedyncza I mnoga
- •VIII. Tworzenie nazwisk odmężowskich I odojcowskich
- •1697 Nazwiska
- •II. Nazwy żeńskie
- •Iowelas).
- •Itd. W zakresie słowotwórstwa w normie użytkowej akceptowalne jest tworzenie przymiotni-
- •I osiemnastka 'przyjęcie wydawane z okazji osiemnastych urodzin' (wczeniej 'liczba osiem-
- •1705 Nowomowa
- •Istotna jest także funkcja dystorsyjna (zakłócajšca) dezinformowania odbiorców przez
- •Innš funkcjš nowomowy jest manifestowanie za jej pomocš przez władzę obecnoci czy
- •I michniki. Wobec przeciwników stosuje się też ostrzejsze epitety: zaplute karty reakcji,
- •Iranu, Kamerunu, Kairu, Londynu, Madrytu, I jš włanie należy uznać za typowy wykład-
- •I Tarnobrzeg Tarnobrzega.
- •1711 Okolicznik
- •4. Jeżeli podmiot jest uzupełniony przez dopowiedzenie (rozwijajšce jego treć), formę
- •I którym przypisuje się czynnoć (Lekarz stawia diagnozę), stan (Przedszkolak pi) czy właci-
- •Inne rozwinięte podmioty majš takie cechy gramatyczne (liczba, rodzaj), jak ich składnik
- •I interpunkcyjne sš, w przeciwieństwie do norm cile językowych, oparte na regułach kon-
- •I procesach w nim zachodzšcych.
- •Ich obce pochodzenie, ale także to, że można je bez szkody zastšpić wyrazami rodzimymi
- •Imka ta, liczby mnogiej nadawanej rzeczownikowi derby (te derby zamiast tradycyjnego
- •I form wyrazowych charakterystycznych dla innych odmian języka. Będzie to więc, na prz;
- •Innym postulatem perfekcjonistów" jest używanie wyrazów tylko zgodnie z ich znacze-
- •I tautologii. Niepoprawne, bo nielogiczne, gdyż redundantne, sš okrelenia (częste w języki
- •Innym błędem zwišzanym z użyciem omawianej kategorii wyrazów jest umieszczanie
- •1. Końcowa spółgłoska tematyczna przymiotników okrelajšcych rzeczowniki męskoos'
- •I przyrostka (podol-ski, nie: podols-ki). Por. Przedrostek, formant, podstawa
- •I okolicznociowe.
- •I przyimków, np. Mieszkać obok; Podejć bliżej; Rozejrzeć się dokoła (użycia przysłówkowe),
- •1735 Regionalizmy
- •4. Istnienie rzeczowników o rodzaju nietypowym, np.:
- •Ich podstawowego składnika, czyli formy osobowej orzeczenia. Konstrukcji tych używamy
- •1. Równoważnik I zdanie główne powinny mieć wspólny podmiot mianownikowy (wyra-
- •2. Równoważnik I zdanie główne muszš wyrażać pewne relacje czasowe, których rodzaj
- •I frazeologicznych oraz zapożyczeń ogólnosystemowych.
- •I pojęcia, np. Ojciec, informatyk, żubr, orzeł, karp, drzewo, kamień, różanecznik, rzeka, rze-
- •Imiennej podmiot (człon konstytutywny), przydawka (człon zależny, podrzędny); b) w gru-
- •3. Typowe dla deklinacji rzeczowników sš obocznoci spółgłoskowe (jakociowe) I samo-
- •I. Odmiennoć przez liczby nie przysługuje dwom kategoriom rzeczowników: l) majšcych
- •II. Odmianie przez przypadki nie podlegajš rzeczowniki (pochodzšce z łaciny) rodzaju nija-
- •III. Ogromne zróżnicowanie wyrazów należšcych do tej częci mowy oraz duży udział zapo-
- •I wielkich liter, np. HPa (hektopaskal).
- •I w każdym typie tekstu. Jest to słownictwo wspólne różnym odmianom języka.
- •120.000 Wyrazów, gdyż do tego należy jeszcze doliczyć słowa używane w poszczególnych
- •Innym sposobem porzšdkowania leksyki jest grupowanie wyrazów w pola semantyczne,
- •1749 Słownictwo zawodowe
- •I obscenicznych.
- •Ich w takich wypadkach jest traktowane jako usterka stylistyczna. Profesjonalizmy bywajš
- •1751 Sprawnoć językowa
- •I zrozumiałej).
- •Itd. Wzięcie pod uwagę nastawienia odbiorcy nakazuje w rozmowie oficjalnej wybierać słowa
- •Istotnych treci, nie zwracać uwagi na potrzeby I możliwoci percepcyjne odbiorców itp.
- •Ich interpretacji, a następnie ułożeniu z nich takiej całoci, która ma najlepiej służyć celowi,
- •Itd. Jasnoć, przejrzystoć wypowiedzi jest też zakłócana przez błędy językowe, zwłaszcza
- •I jego odmiany, sprawnoć językowa. (a.M.)
- •Inny sposób realizacji tej czynnoci, ma też inne nacechowanie ekspresywne. Wymiennoć
- •Ich wartoci.
- •Iste, nieznane językowi ogólnemu modyfikacje znaczenia podstawy, np. Nadtemperatura
- •1763 Terminologia
- •I wspomnianych już nazw wytworów I rezultatów czynnoci.
- •1765 Terminologia
- •3. W następnej kolejnoci należy uwzględnić kryterium zwyczajowe, odwołujšce się do
- •4. Jako ostatnie warto uwzględnić także frekwencyjne kryterium oceny neosemantyz-
- •Integralnymi elementami systemu terminologicznego I ich kolejne użycia w nowych znacze-
- •1767 Tytuły
- •I mogš razić niektórych członków danej społecznoci, niemniej majš charakter obiegowy I sš
- •6. Zaimek zwrotny się w swojej podstawowej, tradycyjnej funkcji wskazuje istotę
- •6. Skrótowa forma zaimka on, występujšca po niektórych przyimkach rzšdzšcych bierni-
- •1773 Zapożyczenia
- •3. Poczštek I koniec zdania - jako miejsca, na które pada akcent logiczny - powinny być
- •1777 Zdanie
- •II. Miejsce przydawek rzeczownych, dopełniaczowych I przyimkowych jest stałe - po wyrazie
- •Imkowych (najczęciej w narzędniku lub w miejscowniku), np. Powiedziałam córce prawdę;
- •1779 Zdanie
- •I wyrażeniach jak: Jeliby ci milczeli, kamienie wołać będš; Nie miećcie (lub: nie rzucajcie)
- •III"); między Scyllš a Charybdš (Homer Odyseja"); Mów do mnie jeszcze (Preludia" k. Tet-
- •1. Podział tradycyjny (Stanisława Skorupki) odwołuje się do budowy połšczeń frazeolo-
- •2. Nowszy podział (Andrzeja Łowickiego, Anny Pajdzińskiej) odwołuje się do funkcji
- •Informacje sš sprzeczne. Podobny błšd ilustruje przykład: Woda sodowa uderzyła mu do gło-
- •4. Jeżeli funkcję podmiotu pełniš takie wyrazy jak: doktor, ekscelencja, magnificencja,
- •1785 Zwiľzki składniowe
Inny sposób realizacji tej czynnoci, ma też inne nacechowanie ekspresywne. Wymiennoć
wyrazów bliskoznacznych w zdaniach jest doć ograniczona.
Cechy znaczeniowe różnišce wyrazy bliskoznaczne sš często punktem wyjcia znaczeń
wtórnych i przenonych. Tak więc mówi się na przykład, że na kogo spadł deszcz nagród
(a nie np. ulewa nagród), że prawda wyszła na jaw (a nie np. wyleciała czy wylazła). Uży-
wajšc metaforycznie jakiego okrelenia, należy więc pamiętać o tym, by posłużyć się wła-
ciwym wyrazem z kręgu słów bliskoznacznych.
Bardzo ograniczona jest wymiennoć synonimów w stałych zwišzkach wyrazowych, czyli
we frazeologizmach. Często wymiana wyrazu na jego synonim powoduje dekompozycję fra-
zeologizmu, polegajšcš na przykład na zatarciu obrazu, który leży u jego podstaw, i jest oce-
niana jako błšd językowy. Tak więc tradycyjny zwišzek wycisnšć na czym piętno może mieć
tylko wersję odcisnšć piętno, niepoprawna jest natomiast modyfikacja wywrzeć piętno, gdyż
frazeologizm ten odwołuje się do zwyczaju wypalania piętna na skórze zwierzęcia przez wy-
ciskanie, odciskanie znaku specjalnym przyrzšdem; nie oddaje tego zwišzek wywrzeć piętno
(powstały przez kontaminację ze zwrotem wywrzeć wpływ).
Wzišwszy pod uwagę powyższe zastrzeżenia, musimy jednak zauważyć, że w wielu kon-
tekstach synonimy sš wymienialne, a umiejętnoć przemiennego używania wyrazów jedno-
znacznych lub bliskoznacznych, zwłaszcza w dłuższym tekcie, jest zaletš, wiadczy o bogac-
twie słownictwa autora i zapobiega monotonii wypowiedzi. Jeli na przykład w pierwszym
zdaniu użyje się rzeczownika wyraz, w drugim można napisać słowo, w trzecim posłużyć
się okreleniem jednostka leksykalna, w czwartym element.
Od zjawiska synonimii należy odróżnić pokrewne jej relacje odpowiednioci
(ekwiwalencji) i wariantywnoci leksykalnej. Z ekwiwalencjš mamy do czy-
nienia wówczas, gdy pewnemu elementowi leksykalnemu w jednej odmianie polszczyzny do-
kładnie odpowiada znaczeniowo inny element w drugiej odmianie. Często jeden z ekwiwa- ca
lentów należy przy tym do polszczyzny ogólnej, drugi za do odmiany rodowiskowej lub za- g
wodowej. Tak więc na przykład odpowiednikami sš: dziewczyna i siksa (pierwotnie z gwar K
SZABLON JĘZYKOWY 1758
przestępczych), statysta i krzaczki (z gwary teatralnej), wędkować i moczyć kij (z gwary węd-
karskiej), podchoršży i bażant (z gwary żołnierskiej). Odpowiedniki sš jednostronnie wy-
mienne w ograniczonym zakresie, to znaczy można - z pewnš stratš dla swoistoci tekstu
użyć odpowiednika neutralnego zamiast nacechowanego w tekcie pochodzšcym z odmiany
rodowiskowej czy zawodowej.
Warianty leksykalne to takie wyrazy, które różniš się szczegółami fonetycznymi, np.
kociółek i kociółek, morfologicznymi, np. ten goleń i ta goleń, lub słowotwórczymi, np. ko-
gutek i kogucik, a nie różniš się zupełnie znaczeniem. Często wariantywnoć leksykalna jest
powišzana ze zróżnicowaniem terytorialnym polszczyzny ogólnej, czyli z regionalizmami
(por. południowopolskie wyglšdnšć i północnopolskie wyjrzeć). Warianty sš w zasadzie wy-
mienialne w tekstach, choć wišże się to zazwyczaj z nadaniem bšd odebraniem odpowied-
niemu fragmentowi swoistego nacechowania.
Należy wreszcie wspomnieć o takiej synonimii, jakš jest równoważnoć znaczeniowa wy-
razu i jego parafrazy, np. badać i prowadzić badania; czerwony i w kolorze czerwonym, albo
wyrazu i jego objanienia, np. eksport i wywóz towarów; profesjonał i sportowiec zawodowy.
Jeżeli parafraza jest dobrze zbudowana, można jš zawsze podstawić na miejsce wyrazu pa-
rafrazowanego albo używać wymiennie z nim.
Od zjawisk pokrewnych synonimii leksykalnej należy odróżnić przypadki synonimii rze-
komej. Należš do nich na przykład wyrazy o wspólnej podstawie słowotwórczej. Trzeba pa-
miętać o tym, że wyrazy takie, różnišce się formantami, z reguły nie sš współczenie syno-
nimami, gdyż rozeszły się znaczeniowo. Zupełnie inne znaczenia majš więc na przykład
przymiotniki owocny i owocowy, inteligentny i inteligencki, rzeczowniki zbiornik i zbiornica
itd. Niemal całkowicie zróżnicowały się znaczenia przymiotników dziecinny i dziecięcy (choć
tradycyjnie używa się jeszcze kilku przestarzałych okreleń, np. pokój dziecinny, wózek dzie-
cinny zamiast spodziewanych pokój dziecięcy, wózek dziecięcy), na tej samej drodze sš wyra-
zy wieczorny i wieczorowy, nieżny i niegowy. Tych wyrazów nie wolno używać wymiennie
bez zmiany bšd utraty znaczenia zdania.
Synonimami nie sš także wyrazy podobne dwiękowo (choć niekoniecznie współpodsta-
wowe), czasem różnišce się tylko jednš głoskš, takie jak adaptować i adoptować, efektywny
i efektowny, formować i formułować, twierdzić i stwierdzić. Domniemywanie, że sš to wyrazy
bliskoznaczne bšd nawet jednoznaczne, często prowadzi do błędów, polegajšcych na użyciu
jednego z nich zamiast drugiego, np. ^formułować nowy rzšd (poprawnie: formować), *adop-
tować strych na mieszkanie (poprawnie: adaptować), *efektowny czas pracy (poprawnie: efek-
tywny).
Terminu synonimia używa się także w odniesieniu do równoważnoci konstrukcji skład-
niowych. Synonimia składniowa przejawia się na przykład w równoważnoci znaczeniowej
zdań podrzędnych okrelonego typu (np. czasowych) i imiesłowowych równoważników zdań
(np. Kiedy wyszedł z domu, skierował się w stronę rynku i Wyszedłszy z domu, skierował się
w stronę rynku). Synonimia taka może polegać także na równoważnoci członu rozbudowa-
nego zdania pojedynczego i odpowiedniego zdania podrzędnego (np. Wizyta cioci bardzo nas
zaskoczyła i To, że odwiedziła nas ciocia, bardzo nas zaskoczyło). Za synonimiczne można
też uznać zdania eliptyczne i pozbawione tej elipsy itd. Istnienie bardzo wielu rozmaitych
typów synonimicznoci składniowej jest istotnym czynnikiem wzbogacajšcym stylistycznie
wypowied, a umiejętne posługiwanie się tym zabiegiem wiadczy o sprawnoci językowej
twórcy tekstu. Trzeba jednak pamiętać o tym, że wymiennoć synonimiczna tego typu nie
jest nieograniczona, przeciwnie, podlega doć rygorystycznym ograniczeniom (por. np. zasa-
dy użycia imiesłowowych równoważników zdań). Por. SPRAWNOĆ JĘZYKOWA, STYL.
(A.M.)
SZABLON JĘZYKOWY to wyrażenie [konstrukcja zdaniowa] występujšce wyjštkowo
często w tekstach mówionych i pisanych, należšcych do różnych odmian stylistycznych pol-
szczyzny użytkowej. Wyróżnikiem tekstów szablonowych jest ponadto powierzchowne ujęcie
treci, nierzadko graniczšce z banałem czy nawet pustosłowiem. W utworach literackich nie
używa się konstrukcji szablonowych, chyba że w celach parodystycznych.
Powodem powtarzania pewnych sformułowań może być ich poczštkowa atrakcyjnoć,
odkrywczoć, błyskotliwoć. Jednak duża frekwencja tekstowa takich wyrażeń powoduje,
1759
WIADOMOĆ JĘZYKOWA
że szybko powszedniejš, stajš się symbolem banalnoci, czasem nawet obiektem ataku saty-
ryków. Za szablonowe uznalibymy już dzi sformułowania: brać sprawy w swoje ręce, dziu-
ra budżetowa, element gry politycznej, inicjatywa oddolna, niezadowolenie szerokich mas
zwišzkowych, osišgnięcie konsensusu, promocja przedsiębiorczoci, rosnšca fala strajkowa,
scena polityczna, siadanie przy wspólnym stole (obrad), wojna na górze. Często przyczynš
kariery" jakiego zwrotu jest użycie go przez osobę cieszšcš się autorytetem społecznym
lub naukowym, ale na ogół jego upowszechnieniu sprzyja moda wyrazowa, lansowana przez
pewne grupy pokoleniowe lub zawodowe (dziennikarze, studenci, artyci, sportowcy). W o-
statnich latach bardzo łatwo banalizujš się fragmenty reklam radiowych i telewizyjnych.
Skutki funkcjonowania konstrukcji szablonowych sš w zasadzie niekorzystne i dla języ-
ka, i dla jego użytkowników. Język, w którym pewne sformułowania pojawiajš się z nie
usprawiedliwionš częstociš, z biegiem czasu ubożeje, bo wiele rzadko używanych wyrazów
i zwrotów, nie cieszšcych się nadmiernš popularnociš, stopniowo wychodzi z użycia,
a w końcu zanika. Użytkownicy, zwłaszcza mniej wyrobieni językowo, nastawieni na bez-
mylne odwzorowywanie cudzych, spowszedniałych wypowiedzi, w dodatku ubogich trecio-
wo, zatracajš zdolnoć samodzielnego wyrażania myli, a do samego języka majš stosunek
wyłšcznie odtwórczy.
Od szablonów językowych w znaczeniu wyżej omówionym należy odróżnić pewne sche-
matyczne sformułowania powtarzane stale w tych samych okolicznociach, takie jak formuły
powitań i pożegnań, konwencjonalne zwroty grzecznociowe, wzory listów prywatnych
i urzędowych, np. bardzo mi miło (paniš/pana poznać), do zobaczenia, łšczę wyrazy szacun-
ku, przesyłam ukłony, liczę na niezawodne przybycie, proszę o przychylne rozpatrzenie mojej
proby. Ich znajomoć jest bardzo przydatna w kontaktach międzyludzkich, umożliwia bo-
wiem poprawne zachowanie się w różnych sytuacjach, często też ułatwia pracę zawodowš.
Por. MODA WYRAZOWA. (H.J.)
SZYK WYRAZÓW W ZDANIU zob. ZDANIE.
REDNIK zob. INTERPUNKCJA.
WIADOMOĆ JĘZYKOWA Jest to ogół sšdów o języku i poglšdów na język charak-
terystycznych dla jakiej osoby lub grupy społecznej. Te sšdy i poglšdy mogš mieć charakter
intuicyjny i nie tworzyć spójnego systemu, ale mogš też być umotywowane i podbudowane
wiedzš o języku. W każdym wypadku muszš one być względnie trwałe i powinny oddziały-
wać na zachowanie językowe osoby czy grupy ludzi.
Podstawš wiadomoci językowej współczesnych Polaków jest ich wiedza intuicyjna, wy-
rażajšca się umiejętnociš porozumiewania się, a także refleksjami dotyczšcymi wyboru
między różnymi formami językowymi i oceny tych form. Refleksja taka odnosi się zazwyczaj
także do własnego sposobu mówienia i pisania, oceny swojego języka, a także oceny języka
innych ludzi, grup społecznych czy całej zbiorowoci. O wiele rzadsze sš refleksje językowe
oparte na znajomoci procesów zachodzšcych w języku, czyli wynikajšce z wiedzy naukowej.
wiadomoć językowa może się ujawniać na rozmaitych poziomach, w reakcji na zjawi-
ska językowe. Przejawem najniższego poziomu takiej wiadomoci jest wymiewanie osoby,
która w odczuciu oceniajšcego mówi le (zwykle chodzi o osoby, które mówiš w sposób nie-
zrozumiały dla oceniajšcego), przedrzenianie jej, a także stosowanie wobec niej innych form
ostracyzmu. Objawem wyższego poziomu wiadomoci językowej jest wygłaszanie sšdów
zwišzanych z koniecznociš wyboru między różnymi elementami językowymi i ocena tych
elementów (np. U nas tak się nie mówi", To nie jest dobrze po polsku", Tu jest błšd ję-
zykowy", Tak jest lepiej powiedziane, a tak gorzej"). Jeszcze wyższy poziom wiadomoci
językowej jest widoczny w sšdach o języku uzasadnianych merytorycznie, np. Wyraz skutek
jest lepszy niż rezultat, bo polski, bardziej zrozumiały", nóżka piszemy przez o, bo wymienia
się z noga", Nie mówi się myszów, tylko myszy, bo rzeczowniki rodzaju żeńskiego nie majš
w języku ogólnopolskim końcówki -ów w dopełniaczu liczby mnogiej".
Badania wiadomoci językowej współczesnych Polaków sš dopiero w stadium poczštko-
wym, a wiedza na ten temat jest fragmentaryczna. Wiadomo jednak, że dla dużej grupy
osób język jest wartociš, którš należy kultywować, i że umiejętnoć poprawnego (ładnego")
TAUTOLOGIA 176
mówienia jest w pewnych wypadkach podstawš oceny człowieka. Por. POSTAWY WOBE(
JĘZYKA. (A.M.)
TAUTOLOGIA (gr. tautó logos *to samo słowo') jest konstrukcjš językowš, złożom
z wyrazów o identycznym znaczeniu, np. *geneza i pochodzenie tego zjawiska, *sytua
cja gospodarcza i ekonomiczna, *poprawa oraz polepszenie stanu zdrowia
*prestiż i ranga społeczna zawodu lekarza, *ocena poprawnoci i zgodnoć
z normš. Najczęstszš przyczynš powstawania konstrukcji tautologicznych jest niewystar
czajšca wiedza autora o znaczeniu użytych wyrazów. Poprawa tego rodzaju błędu polega ni
mechanicznym usunięciu wyrazów nie wnoszšcych żadnych nowych informacji, np. pocho
dzenie tego zjawiska, sytuacja gospodarcza, polepszenie zdrowia, prestiż zawodu lekarza, oce
na zgodnoci z normš.
W tekstach literackich tautologie mogš pełnić okrelone cele artystyczne, np. wzmagać
ekspresję wypowiedzi. Por. PLEONAZM. (H.J.)
TEMAT SŁOWOTWÓRCZY to częć derywatu pozostała po oddzieleniu formantu
W tematach derywatów przyrostkowych mogš zachodzić wymiany spółgłoskowe i samogłos-
kowe w stosunku do tematu podstawy słowotwórczej, np. dzień -> dniówka (dz : d i e : o).
biały -> bielić (a : e i t: l); sól -> solny (ó : o); Kraków -* krakowianin (ó : o i w : w'); zajšc
-> zajęczy (š : ę i c : cz); drzeć -* darcie (o : a i rz : r). Por. FORMANT, PODSTAWA SŁO-
WOTWÓRCZA. (H.J.)
TERMINOLOGIA to podsystem leksykalny języka (zbiór terminów), swoisty dla nauki
i techniki. Aby ów podsystem gwarantował szybkie i sprawne porozumiewanie się specjalis-
tów z danej dziedziny między sobš, z innymi fachowcami oraz z niespecjalistami, jego skład-
nikom stawia się wiele ogólnych i szczegółowych wymagań; dotyczš one przede wszystkim
wyrazów nowo powstajšcych.
Wród kryteriów poprawnoci terminu wymienia się najczęciej następujšce:
1. Zasadę funkcjonalnoci (wspólnš terminom i nieterminom), wymagajšcš wła-
ciwego wypełniania luk w systemie nazewniczym.
2. Zasadę logicznoci (pojęciowoci), zgodnie z którš składniki poszczególnych sys-
temów terminologicznych powinny samym swoim brzmieniem nasuwać tranie skojarzenia
z odnoszšcymi się do nich definicjami. Spełnienie tego warunku gwarantuje zgodnoć zna-
czenia terminu z treciš wyrażanego pojęcia fachowego.
3. Zasadę systemowoci, która wymaga, aby termin właciwie wyznaczał (poprzez
formę i znaczenie) swoje miejsce w całym systemie słownictwa specjalnego, a tym samym
i miejsce nazywanego pojęcia w systemie pojęć danej dziedziny. Zgodnie z tš zasadš powinno
się preferować tworzenie takich terminów, które uzupełniałyby istniejšce już rodziny wyrazo-
we, oczywicie w tych wypadkach, w których pojęcie (przedmiot) oznaczane przez tworzony
termin pozostaje w odpowiednim zwišzku z pojęciami, oznaczanymi przez terminy należšce
do danej rodziny wyrazowej. Nazwy pojęć pokrewnych powinny więc być same również po-
krewne w sensie słowotwórczym. Jeżeli termin spełnia zasadę systemowoci, to już z jego
brzmienia można wywnioskować, do jakiej znanej grupy należy pojęcie przez niego nazwane.
4. Zasadę reproduktywnoci, zgodnie z którš każdy nowy termin powinien mieć
budowę umożliwiajšcš tworzenie nazw pochodnych. W punktach 3. i 4. mamy do czynienia
właciwie z jednš zasadš, którš należy uwzględniać w różnych momentach tworzenia termi-
nologii. Reproduktywnoć powinna być cechš terminu, który powstaje jako pierwsze ogniwo
pewnej serii (rodziny) terminologicznej, natomiast systemowoć ma charakteryzować termin
uzupełniajšcy serię już istniejšcš. I w jednym, i w drugim wypadku chodzi o to, by bliskoci
pojęć (desygnatów) odpowiadało pokrewieństwo słowotwórcze terminów.
5. Zasadę ekonomicznoci (traktowanš jako połšczenie zasady zwięzłoci i opera-
tywnoci), zgodnie z którš termin powinien być możliwie krótki (nie - wielowyrazowy), łat-
wy do wymawiania i zawierać tylko te informacje, które sš potrzebne do identyfikacji desyg-
natu.
6. Zasadę poprawnoci, postulujšcej zgodnoć terminu z ogólnej ęzykowš i profe-
sjonalnš normš językowš. Za składniki tej zasady można uznać wysuwany nierzadko postu-
1761 TERMINOLOGIA
lat rodzimoci terminologii, pozornie sprzeczny z nim postulat międzynarodowoci oraz neu-
tralnoci emocjonalnej.
Rodzimoć w tym zestawieniu nie jest przeciwstawiana międzynarodowoci, lecz obcoci.
Ze względu na potrzebę szybkiego obiegu informacji (zwłaszcza naukowej) oraz szansę
upowszechnienia polskich osišgnięć należy preferować takie terminy, które funkcjonujš
już w kilku językach. Nie zasługujš natomiast na żadne specjalne względy przypadkowe,
jednostkowe zapożyczenia z okrelonego języka obcego (np. francuskiego czy niemieckiego);
pierwszeństwo trzeba przyznać okreleniom rodzimym.
Przy tworzeniu dobrej terminologii technicznej konieczna jest nie tylko znajomoć wyma-
gań, którym powinna ona odpowiadać, lecz także wiedza o tym, jak można te wymagania
spełnić. Niezbędnym składnikiem tej wiedzy jest z kolei uwiadomienie sobie właciwoci
systemu słowotwórczego polszczyzny ogólnej. Jakoć terminów zależy w dużym stopniu od
umiejętnego wykorzystania tych właciwoci. Rozpatrzmy to na tle ródeł, do których sięga
słownictwo specjalne.
Otóż terminologię wielu dziedzin nauki i techniki tworzš i wzbogacajš wyrazy, które -
na mocy kryterium genetycznego - można podzielić na:
1. Neologizmy, czyli wyrażenia utworzone specjalnie na użytek okrelonego systemu
terminologicznego z rodzimych elementów słowotwórczych, np. deszczutkarka, kulawka,
ciemniacz, zewnik;
2. Neosemantyzmy, czyli terminy zapożyczone" z języka ogólnego (literackiego)
i użyte w terminologii w nowym znaczeniu, czasem nawet skrajnie różnym od tradycyjnego,
np. bocian 'nóż tokarski'; łysina 'miejsce nie pokryte szkliwem na powierzchni wyrobu ce-
ramicznego szkliwionego';
3. Zapożyczenia z języków obcych, np. boksytyzacja, chrominancja, driuer, elastogra-
fia, komputer, leasing, monitor, reasumpcja, toner, wibramycyna.
Opracowujšc teoretyczny model optymalnej terminologii naukowej i technicznej, możemy
za jedno z kryteriów uznać właciwe proporcje między neologizmami, neosemantyzmami
i zapożyczeniami w słownictwie specjalnym. Temat zasługuje na podjęcie, gdyż zarówno
włšczanie słownictwa ogólnego do terminologii, jak i tworzenie samodzielnych struktur ter-
minologicznych jest dzi w dużej mierze procesem kierowanym, co umożliwia usunięcie lub
niedopuszczenie do użytku terminów niepoprawnych i stwarza szansę eliminacji zbędnych
zapożyczeń. Jednak każda nie do końca przemylana decyzja na skutek ustawowej sankcji
staje się faktem prawie nieodwracalnym.
NEOLOGIZMY powinny być uznane za podstawowy sposób wzbogacania słownictwa spe-
cjalnego przez twórców terminologii naukowej i technicznej.
Stosujšc tę włanie metodę przy systematycznym uzupełnianiu zasobu leksykalnego ter-
minologii, można respektować niemal wszystkie zasady poprawnoci terminu (z wyjštkiem
tych, które wykluczajš się wzajemnie, jak rodzimoć i międzynarodowoc); wybór takiego
sposobu tworzenia wyrazów specjalnych nie wymaga programowego ignorowania żadnej za-
sady.
Łšczne uwzględnienie kryterium logicznoci i ekonomicznoci zapewniajš: derywacja
przedrostkowa, derywacja od wyrażeń przyimkowych i kompozycja (tzn. derywacja od dwóch
podstaw słowotwórczych). Nieprzypadkowo sš to sposoby tworzenia neologizmów bogato po-
wiadczone w terminologii (zwłaszcza w jej warstwie najnowszej). Jest jednak bardzo pożš-
dane, aby terminolodzy intuicyjnie być może wyczuwajšcy przydatnoć takich technik de-
rywacyjnych - posługiwali się nimi znacznie częciej niż dotychczas, z pełnš wiadomociš
