Добавил:
Upload Опубликованный материал нарушает ваши авторские права? Сообщите нам.
Вуз: Предмет: Файл:
Markowski_Andrzej Sownik_poprawnej_polszczyzny.doc
Скачиваний:
0
Добавлен:
01.07.2025
Размер:
1.71 Mб
Скачать

1643 Homonimia

Francuszczyzna odegrała także pewien ogólny wpływ na nasz język. System słowotwór-

czy języka francuskiego przyczynił się do upowszechnienia w polszczyŸnie trzech typów ze-

stawień dwuwyrazowych:

a) połšczeń apozycyjnych typu powieœć rzeka,

b) wyrażeń z drugim członem w dopełniaczu, np. godzina szczytu, rzut oka, zamach sta-

nu, pani domu;

c) konstrukcji złożonych z rzeczowników i wyrażeń przyimkowych, np. taœma do maszy-

ny, skrzynka na listy, ciasto ze œliwkami.

Pierwszymi wyrażeniami o takiej strukturze były w języku polskim kalki wyrażeń fran-

cuskich, powielane potem w dużej liczbie analogicznych konstrukcji, nie majšcych już odpo-

wiedników w omawianym języku, np. lekarz dentysta, artysta malarz, rzeŸbiarz amator; dom

dziecka, istota rzeczy, racja stanu, zapalenie płuc; chleb z masłem, czapka 2 pomponem, her-

bata z cytrynš, maszynka do golenia.

Termin galicyzm był używany w znaczeniu wartoœciujšcym 'zbędne zapożyczenie z ję-

zyka francuskiego' w czasach, kiedy wielu Polaków posługiwało się tym językiem ze snobiz-

mu; w miarę słabnięcia wpływu francuszczyzny wyraz nabrał znaczenia neutralnego - jako

znak zwykłej informacji etymologicznej. Por. ANGLICYZMY, GERMANIZMY, LATYNIZMY,

RUSYCYZMY, ZAPOŻYCZENIA. (H.J.)

GERMANIZMY to zapożyczenia z języka niemieckiego. Zaznaczyły się one bardzo wy-

raŸnie już w polszczyŸnie trzynastowiecznej, ponownie nasiliły w wieku XIX oraz po pierw-

szej wojnie œwiatowej. Tradycyjne, historyczne pożyczki, np. blacha, cegła, dach, rynek, soł-

tys sš dziœ identyfikowane tylko przez specjalistów. Pochodzenie niemieckie rozpoznajemy

natomiast w póŸniejszych zapożyczeniach leksykalnych, np. bruderszaft, bumelant, kinder-

bal, kindersztuba, kiper, knajpa, kocher, kurort, leitmotiu, majstersztyk, mandat, mufka, ob-

cas, szmelc, weksel. Duża częœć zapożyczeń niemieckich, mimo intensywnych działań „oczysz-

czajšcych", weszła do słownictwa rzemieœlniczego, np. hebel, klajster, laubzega, wihajster,

wajcha.

Wpływ języka niemieckiego na powojennš polszczyznę jest niewielki - ogranicza się do

kilkudziesięciu wyrazów, przede wszystkim terminów specjalnych, np. dederon, flausz, gast-

arbeiter, kombi, makler, miisli.

Mimo nasilonej akcji germanizacyjnej w końcu XIX wieku Polacy œwiadomie wystrzegali

się bezpoœrednich zapożyczeń z języka zaborców; nie udało im się jednak uniknšć kalk lek-

sykalnych, takich jak: czasopismo (Zeitschrift), duszpasterz (Seelsorger), dworzec kolejowy

(Bahnhof), listonosz (Brieftrdger), parostatek (Dampfschiff), przedstawienie, wyobrażenie CVor-

stellung), rzeczoznawca (Sachuerstandige), œwiatopoglšd (Weltanschauung). Weszło też na

stałe do polszczyzny kilka frazeologizmów, np. do luftu, jako taki, wycišgać wniosek, oraz

kalk składniowych i frazeologicznych: *być w posiadaniu (im Besitze sein; poprawnie: mieć,

posiadać), *od przypadku do przypadku (von Fali zu Fali; poprawnie: od czasu do czasu,

nieregularnie); *rozumieć pod czymœ (unter etwas uerstehen; poprawnie: rozumieć przez

coœ), *tu leży pies pogrzebany (da liegt der Hund begraben; poprawnie: o to właœnie chodzi),

*szukać za czymœ (nach etwas suchen; poprawnie: szukać czegoœ). W pewnych œrodowiskach

(niekiedy żartobliwie) używa się cytatów niemieckich typu: jawohl; Kinder, Kiiche, Kirche;

potocznie też ersatz, szlus, zusammen.

Termin germanizm jest używany zarówno w znaczeniu wartoœciuj šcycm 'zbędne zapoży-

czenie niemieckie' (z powodu historycznej koniecznoœci obrony przed germanizacjš), jak

i w znaczeniu neutralnym - jako informacja etymologiczna. Por. ANGLICYZMY, GALICY-

ZMY, LATYNIZMY, RUSYCYZMY, ZAPOŻYCZENIA. (H.J.)

HOMONIMIA Jest to zjawisko identycznoœci brzmienia (homofonia), a często także

identycznoœci zapisu (homografia) dwóch lub więcej elementów językowych — wyrazów albo "-"TT

ich form — które nie majš wspólnych elementów znaczeniowych. Homonimami sš więc na -g

przykład słowa rzšd 'szereg' i rzšd 'rada ministrów', delfin 'ssak morski' i delfin 'następ- 5.

ca tronu w dawnej Francji', koło 'częœć pojazdu' i koło 'obok', poborowi 'C. Ip od pobór' os

i poborowi 'M. Im przymiotnika poborowy', salami 'rodzaj kiełbasy' i salami 'N. Im od sš- §

la', gazowy 'z gazy' i gazowy 'zwišzany z gazem', mieć i miedŸ (w wymowie: [mieć]). K

HUNGARYZMY 1644

Tradycyjnie za homonimy uznaje się także wyrazy tak samo brzmišce, ale należšce do róż-

nych częœci mowy, choćby zachodził między nimi zwišzek znaczeniowy, np. piec - rzeczow-

nik i piec - czasownik, goršco - rzeczownik i goršco - przysłówek.

W dawniejszych opracowaniach za homonimy uznawano tylko wyrazy pochodzšce z róż-

nych Ÿródeł, np. muł 'zwierzę' - z łaciny i mul 'osad rzeczny' - wyraz rodzimy, bal 'za-

bawa' - z francuskiego i bal 'okorowany pień' - z niemieckiego. Obecnie przyjmuje się, że

homonimami sš też pary wyrazów o wspólnym pochodzeniu, które całkowicie rozeszły się

znaczeniowo, np. pokój 'stan bez wojny' i pokój 'pomieszczenie' (pochodzš od wspólnego

pokój 'spokój').

Homonimy sš często wyzyskiwane w kalamburach i innych grach słownych oraz w do-

wcipach (np. Macie, co macie na macie? Co wydrze wydrze wydrze? Na balu siedziała smut-

na dziewczyna. Napadło mnie dwóch i krzyczš: Œmierć albo pienišdze. I co? - Cóż miałem

robić, œmierdziałem^.).

Pewne kłopoty powstajš wówczas, gdy niepoprawnie użyje się formy fleksyjnej jednego

homonimu przy odmianie drugiego; może to bowiem prowadzić do nieporozumień, np. Daw-

no nie widziałem tak okazałego zamka (w odniesieniu do budowli - bo o to zapewne chodziło

- powinno się użyć formy D. Ip - zamku); W tym roku w Krakowie obejrzano wiele wspania-

łych bali (bal 'zabawa' ma formę D. Im balów; bali forma od rzeczownika bal 'okorowany

pień'). (A.M.)

HUNGARYZMY zob. ZAPOŻYCZENIA.

HYBRYDY zob. ZAPOŻYCZENIA.

HYBRYDY JĘZYKOWE sš to wyrazy (na ogół neologizmy) podzielne słowotwóczo, zbu-

dowane z czšstek pochodzšcych z różnych języków. Najczęœciej chodzi o takie słowa, które

zawierajš elementy słowotwórcze obce i polskie, np. radiosłuchacz (radio- z łac. radius i słu-

chacz — poi.), tumiwisizm (poi. tu mi wisi i formant -izm — fr. -isme, łac. -ismus, gr. -ismos),

neozwišzki (gr. neos i poi. zwišzki). Hybrydy językowe polsko-obce i obco-polskie były do nie-

dawna traktowane jako rażšce błędy językowe, jako formacje tworzone niezgodnie z polskim

systemem słowotwórczym (przytaczano takie nieudane neologizmy, jak galskór czy pierzek-

sport). Ostatnie dziesięciolecie XX wieku przyniosło jednak lawinowy przyrost formacji tego

typu, tworzonych według wzorów słowotwórczych obcych (głównie angielskiego), co spowodo-

wało powstanie nowych modeli słowotwórczych, powszechnych w uzusie i koniecznych do to-

lerowania w normie użytkowej. Nadzwyczaj ekspansywny jest zwłaszcza model: przedrostek

obcy (bšdŸ obcy temat słowotwórczy) + polski temat słowotwórczy. Najaktywniejsze sš obce

elementy przedrostkowe: anty- (anty bodziec), auto- (autonaprawa, autoszyba, autosklep), eko-

(ekorozwój, ekozywnoœć), ekstra- (ekstrapilny, ekstraniespodzianka), euro- (eurowybory, euro-

poseł), mikro- (mikrospołecznoœć), mini- (minispódniczka, miniosiedle, minichoinka, miniza-

dowolenie), neo- (neopopiwek), post- (postsolidarnoœciowy), re- (rewymiana), super- (supercena,

superzabawa, supernowoczesny, superoszczedny), ultra- (ultrasłodki), tele- (telewidownia),

wideo- (wideopiractwo, wideowypożyczalnia). Tworzy się także neologizmy od polskiej pod-

stawy słowotwórczej za pomocš obcych przyrostków, np. pozoracja, parafiada (tu z tematem

dawno przyswojonym), żwirkonalia ('juwenalia organizowane w domach studenckich na uli-

cy Żwirki i Wigury w Warszawie'). Pojawiajš się także hybrydalne złożenia słowotwórcze,

np. leasingodawca, leasingobiorca, pomomiesięcznik, rowerosacrum (tu z członem pierwszym

przyswojonym; jest to nazwa imprezy sportowo-duchowej organizowanej przez instytucje

koœcielne).

Ponieważ wiele z tych nowych hybryd odwzorowuje niepolski model słowotwórczy, nale-

ży być bardzo wstrzemięŸliwym w ich używaniu, na przykład poza zawodowymi czy œrodo-

wiskowymi odmianami polszczyzny. W polszczyżnie starannej nadal obowišzuje posługiwa-

nie się okreœleniami: naprawa samochodów, szyba samochodowa, wypożyczalnia kaset wi-

deo, posolidarnoœciowy, bardzo pilny, wybory do parlamentu europejskiego itd. Skrótowoœć

hybryd ani ich „europejski" charakter nie mogš być argumentem za ich całkowitš akceptacjš.

Hybrydami sš także, formalnie rzecz bioršc, wyrazy utworzone z czšstek dwóch różnych

języków obcych, np. autokar (auto- gr., car - ang.), desowietyzacja (de- łac., sowietyzacja -

1645 IMIONA

ang., fr. od roœ. sowiet), telewizja (tele- gr., visio - łac.), jednakże zazwyczaj na gruncie pol-

skim nie odczuwa się ich hybrydalnoœci i traktuje jako wyrazy w całoœci zapożyczone, któ-

rych poprawnoœć słowotwórcza nie jest kwestionowana. Por. DERYWACJA, SŁOWOTWÓR-

STWO, ZAPOŻYCZENIA. (A.M.)

IDIOMATYZMY (IDIOMY) zob. ZWIĽZKI FRAZEOLOGICZNE.

IMIESŁOWY zob. CZASOWNIK. Por. KONIUGACJA, RÓWNOWAŻNIKI ZDAŃ.

IMIĘ I NAZWISKO (KOLEJNOŒĆ) Zgodnie z polskš tradycjš językowš imię należy

umieszczać przed nazwiskiem, np. (jestem) Marta Grzywacz, tacek Kurski, Joanna Szczep-

kowska, Jerzy Zelnik (nie: Grzywacz Marta, Kurski Jacek, Szczepkowska Joanna, Zelnik Je-

rzy). Dotyczy to także nazw ulic, tabliczek na gabinetach, biletów wizytowych, np. (ulica) Jó-

zefa Hallera, Zofii Kossak-Szczuckiej, Leopolda Okulickiego, Hanki Ordonówny, Ignacego

Jana Paderewskiego, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej (nie: Hallera Józefa, Kossak Szczuc-

kiej Zofii, Okulickiego Leopolda, Ordonówny Hanki, Paderewskiego Ignacego Jana, Pawli-

kowskiej-Jasnorzewskiej Marii); (doktor) Krystyna Czuba, Aleksy Pytel (nie: Czuba Krystyna,

Pytel Aleksy); (ksišdz) Jan Twardowski, Arkadiusz Nowak (nie: Twardowski Jan, Nowak

Arkadiusz); (profesor) Ewa Bartnik, Krzysztof Bogacki, Teresa Giermak-Zielińska, Roman

Mycielski, Marian Przetęcki, Roch Sulima, Halina Suwała (nie: Bartnik Ewa, Bogacki

Krzysztof, Giermak-Zielińska Teresa, Mycielski Roman, Przefęcki Marian, Sulima Roch, Suwala

Halina).

Odwrócenie tego porzšdku, tzn. przyjęcie kolejnoœci nazwisko + imię, jest zalecane tylko

wtedy, gdy mamy do czynienia z jakimœ zbiorem osób, uporzšdkowanym alfabetycznie wed-

ług pierwszej litery nazwiska, takim jak bibliografia, katalog wystawy, lista osób wytypowa-

nych na staż zagraniczny, lista płac, skład komisji, np. Axentowicz Teodor, Boznańska Olga,

Cybis Jan, Fałat Julian, Gierymski Aleksander, Kossak Juliusz, Malczewski Jacek, Podkowiński

Władysław, Rapacki Józef, Rodakowski Henryk, Wierusz-Kowalski Alfred, Wyspiański Stanisław,

Ziomek Teodor.

Umieszczenie imienia po nazwisku w innych sytuacjach językowych jest rażšcym błę-

dem. (H.J.)

Соседние файлы в предмете [НЕСОРТИРОВАННОЕ]